ból żółądka podczas odchudzania
napisał/a:
filolog
2008-11-04 21:37
Witam, bardzo proszę o pomoc gdyż nie mogę nigdzie znaleźć informacji -odpowiedzi na nurtujący mnie problem.
Mam niespełna 40 lat. Ważę w tej chwili 109 kg przy wzroście 178 cm. Wiosną bieżącego roku ważyłem 115-116 kg. Jeszcze 7 lat temu miałem normalną wagę ciała. Jednak po rzuceniu papierosów zacząłem (chyba na skutek słodyczy i nadmiernego jedzenia) tyć. Brak papierosów rekompensowałem sobie chlaniem średnio 2-3 piw dziennie. Doszedłem z wagą do 116 kg. W maju br. całkowicie rzuciłem piwo. Spowodowało to zredukowanie wody w organizmie do obecnych 108- 109 kg. Trzy miesiące temu chciałem się poprawić i zacząłem spożywać zdrowe jedzenie- ryby, kasza, warzywa itp. jedząc kilka razy na dzień w małych ilościach. Dało się nawet wytrzymać, zredukowałem wagę do 104 kg. Pewnie bym wytrwał w tej diecie gdyby nie to, że wiele razy dziennie i niemal co każdą noc bardzo męczyły mnie silne bóle żołądka. Bóle te można opisać tak jakby ktoś silnie skręcał mi żołądek tak jak wyciska się pranie, lub odczucie tak jakby ktoś przebijał żołądek np. nożem. Nadmieniam, że nie miałem wrzodów żołądka (badałem się na gastroskopii) W przeszłości miałem chyba nerwicę wegetatywną z objawami choroby wrzodowej i innych. Na te bóle podczas diety łykałem Ranigast. Pomagało ale na krótko. Bóle były na tyle dokuczliwe, że zacząłem jeść "normalnie". Oczywiście bóle natychmiast minęły. Jestem gotów nadal trzymać dietę tylko proszę o wskazanie co i jak robić, by pozbyć się tych bóli. Proszę o odpowiedź.
Mam niespełna 40 lat. Ważę w tej chwili 109 kg przy wzroście 178 cm. Wiosną bieżącego roku ważyłem 115-116 kg. Jeszcze 7 lat temu miałem normalną wagę ciała. Jednak po rzuceniu papierosów zacząłem (chyba na skutek słodyczy i nadmiernego jedzenia) tyć. Brak papierosów rekompensowałem sobie chlaniem średnio 2-3 piw dziennie. Doszedłem z wagą do 116 kg. W maju br. całkowicie rzuciłem piwo. Spowodowało to zredukowanie wody w organizmie do obecnych 108- 109 kg. Trzy miesiące temu chciałem się poprawić i zacząłem spożywać zdrowe jedzenie- ryby, kasza, warzywa itp. jedząc kilka razy na dzień w małych ilościach. Dało się nawet wytrzymać, zredukowałem wagę do 104 kg. Pewnie bym wytrwał w tej diecie gdyby nie to, że wiele razy dziennie i niemal co każdą noc bardzo męczyły mnie silne bóle żołądka. Bóle te można opisać tak jakby ktoś silnie skręcał mi żołądek tak jak wyciska się pranie, lub odczucie tak jakby ktoś przebijał żołądek np. nożem. Nadmieniam, że nie miałem wrzodów żołądka (badałem się na gastroskopii) W przeszłości miałem chyba nerwicę wegetatywną z objawami choroby wrzodowej i innych. Na te bóle podczas diety łykałem Ranigast. Pomagało ale na krótko. Bóle były na tyle dokuczliwe, że zacząłem jeść "normalnie". Oczywiście bóle natychmiast minęły. Jestem gotów nadal trzymać dietę tylko proszę o wskazanie co i jak robić, by pozbyć się tych bóli. Proszę o odpowiedź.
napisał/a:
Wenus7
2008-11-04 23:46
Może to po prostu z głodu..., zwl. ze powrót do normalnego odżywiania łągodził bóle.
Ja też ostatnio byłam na diecie i czasami tak mnie z głodu skręcało, że czułam fizyczny bół brzucha
Równie dobrze moze być tak, że nagła zmiana trybu jedzenia, chodzi tu głównie o warzywa, produkty pełnoziarniste, wywołują często dosć gwałtowne reakcje organizmu - działają wzdymająco, przeczyszczająco, a to może spowodować niezłą rewolucję w żołądku, jesli do tej pory nie był on do tychże przyzwyczajony.
Nie mozna jednak wykluczyć, że to moga być objawy chorobowe, ale tutaj nic nie doradze, bo lekarzem nie jestem.
pozdrawiam!
Ja też ostatnio byłam na diecie i czasami tak mnie z głodu skręcało, że czułam fizyczny bół brzucha
Równie dobrze moze być tak, że nagła zmiana trybu jedzenia, chodzi tu głównie o warzywa, produkty pełnoziarniste, wywołują często dosć gwałtowne reakcje organizmu - działają wzdymająco, przeczyszczająco, a to może spowodować niezłą rewolucję w żołądku, jesli do tej pory nie był on do tychże przyzwyczajony.
Nie mozna jednak wykluczyć, że to moga być objawy chorobowe, ale tutaj nic nie doradze, bo lekarzem nie jestem.
pozdrawiam!