Co myślicie o tym jadłospisie?

napisał/a: viki71 2010-10-06 22:13
Poczytałam sobie,strona jak dla mnie się nie otwiera to teraz ja poproszę o wytłumavzenie o co biega z tym katabolizmem.Jak byłam na diecie i nie powiem jakiej to w ciągu trzech dni wchodziło się w ten katabolizm,żeby potem nie odczuwać głodu ale nie kumam o co chodzi dla kogo to dobrze a dla kogo żle.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-07 07:59
Viki katabolizm to rozpad włokień mięsniowych, nie jest to na tyle wazne dla osób nie ćwiczących, co dla ćwiczacych, co nie zmienia faktu że uważam że choćby rozkład posiłków powinien być podobny dla wszyskich osób (pomijam kaloryczność czy rozkład b/w/t).
napisał/a: viki71 2010-10-07 12:34
djfafa napisal(a):Viki katabolizm to rozpad włokień mięsniowych, nie jest to na tyle wazne dla osób nie ćwiczących, co dla ćwiczacych, co nie zmienia faktu że uważam że choćby rozkład posiłków powinien być podobny dla wszyskich osób (pomijam kaloryczność czy rozkład b/w/t).

To znaczy,ż w kataboliżmie zmiejszają się mięśnie?Tylko się nie śmiej z głupich pytań.Mam zamiar znowu zacząć ćwiczyć,bo to mi tylko dobrze wychodzi no i po czasie widać efekty.To co dla Was jest oczywiste,dla mnie to ciemna magia.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-07 12:42
W skrócie można tak nazwać.
napisał/a: viki71 2010-10-07 16:50
To dlatego na tej diecie był zakaz ćwiczeń a ja twardo ćwiczyłam i się cieszyłam,że tak ładnie kiloski schodzą.Jednak jestem niedouk jakiś.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-07 19:34
Dieta bez ćwiczeń? Nie chcę Cię martwić ale to była jakaś patologia a nie dieta. Wioleta bierz się za dietę zbilansowaną, bo wybierasz niestety coraz gorsze.
napisał/a: viki71 2010-10-07 21:56
djfafa napisal(a):Dieta bez ćwiczeń? Nie chcę Cię martwić ale to była jakaś patologia a nie dieta. Wioleta bierz się za dietę zbilansowaną, bo wybierasz niestety coraz gorsze.

Wiem,wiem ale ja niespokojny rocznik jestem.Muszę na początek zabaczyć jakiś efekt na zachętę.A że dieta patologiczna to też wiem.Strasznie rygorystyczna.Dlatego nawet nie wspominam co to za jedna,żeby nie oberwać za propagowania odchyleń od normy:)Tyle,że tam nie trzeba gotować.
napisał/a: ..Dietetyk.. 2010-10-13 13:21
napisal(a):Nie ja pisałem o oleju, ale odpowem Ci olej ma zadanie jeszcze bardziej spowolnić rozkład białka, dla osoby odchudzajacej się ma to takie znaczenie że nie będzie czuła szybko głodu, a jak zapewne wiesz na dietach redukcyjnych jest to bardzo częste (celowo pomijam osoby ćwiczące, bo o nich chyba nie rozmawiamy).


Tłuszcz spowalnia oproznianie zoladka co nie jest jednoznaczne z uczuciem sytosci, uczucie sytosci zalezy poza dzialaniem neurohormonalnych od nacisku na sciany zołądka czyli wypenienia zołądka. Sam tluszcz jest maly objetosciowo w zwyczajowym spozyciu wiec ma znikome oddzialywanie na sciany zołądka tak samo jak białko, zazwyczaj nie zjada sie go tyle zeby znaczaco oddzialywalo na sciany zoąłdka. Dlatego mieszanka bialkowo tluszczowa moze byc tylko dopelnieniem do posilku o duzej zawartosci błonnika który najskuteczniej rozsciaga zołądek. Natomiast nawiazując do Twojej wypowiedzi odnośnie zmniejszenia uczucia głodu mieszanką tluszczowo białkową jaki ma to cel w nocy u osoby odchudzajacej? W nocy podczas snu nie odczuwa sie głodu wiec jaki sens jest spożywac bialko z tluszczem na noc bo tym jest mowa cały czas. Podczas dnia moze to byc dodatkiem do normalnych posilków jako jeden z elemntów oddziaływujacym na sytośc ale nie jako lek na głód.

napisal(a):Co do fluoru, nie pisałem wyłącznie o piciu ale również o jego przenikalności przez skórę podczas np. kąpieli.


Jesli chodzi o fluor to bez przesady woda nie zawiera tyle fluoru zeby kazdy przez 10 min kapieli, której praktycznie nie bierze sie codziennie przyjmował toksyczna dawkę. Powietrze i zywnosc tez jest zanieczyszczona i to o wiele szkodliwszymi substancjami co nie oznacza przeciez, ze nie będziemy jesc i oddychac.

napisal(a):Co do kawy, każdy płyn spożywany podczas jedzenia utrudnia procesy trawienne, więc kawa nie jest żadnym wyjątkiem, rak przełyku, możesz podać źródło takowej informacji? Wrzody? Hmm myślałem że są od HP, widodocznie sie myliłem.


Nie każy płyn posiada tyle substancji drażniących układ pokarmowy co kawa.

Weź sobie jakąkolwiek książke do patofizjologii wszędzie znajdziesz etapy i przyczyny powstawania raka przełyku.

Nie napisałem takżę. że kawa powoduje wrzody, HP jest główną przyczyną, kawa natomiast sprzyja powstawaniu wrzodów.

napisal(a):Skoro polecasz jedzenie po 18:00, fajnie widać, że jesteś inny niż koledzy, bo nie jest to mit, bo nie ma dnia abym nie analizował diet dietetyków które przestrzegają przed jedzeniem po 18:00
ps. Jak jeszcze pół szklanki jogurtu lub 2 mandarynki nie rzopisujesz jako posiłek, to będziesz moim idolem :)


To wiele wyjasnia Twoją postawę w stosunku do dietetyków. Widocznie analizujesz diety samych kiepskich dietetyków, już na poczatku moich studiów obalano zasadę niejedzenia po 18 a było to kawał czasu temu.

napisal(a):ps. Jak jeszcze pół szklanki jogurtu lub 2 mandarynki nie rzopisujesz jako posiłek, to będziesz moim idolem :)


Po pierwsze ani jogurt ani mandarynka nie są posiłkiem najwyżej przekąską. Po drugie jak bilansujesz dietę rozpisujesz wszystko co jest niezbędne do pokrycia zapotrzebowania kalorycznego i na składniki odżywcze.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-13 14:13
1. Nie bardzo chyba się rozumiemy, poczytaj o szybkości trawienia kazeiny dodaj do tego tłuszcz który jeszcze bardzie spowalnia ten proces i później mi napisz że np. twaróg z tłuszczem będzie tak samo długo w żołądku jak np. bułka maślana. Co do "uczucie sytosci zalezy poza dzialaniem neurohormonalnych od nacisku na sciany zołądka czyli wypenienia zołądka" a czym innym jest to co napisałem wyżej? Wytłumacz mi jaka jest różnica miedzy wypełnieniem żołądka a jego naciskiem na ściany żołądka? Piszesz o błonniku, żeby on służył jako wypełniacz szczególnie w porze wieczornej ile go trzeba było go zjeść?
Pisanie ze człowiek nie odczuwa w nocy glodu, to kolejna rzecz której nie bardzo rozumiem, chyba że masz na myśli sytuacje:
1. Człowiek je tuż przed samym pójściem spać.
2. Nie budzi się w nocy.
W innych przypadkach oczywiście ze będzie odczuwał głód szczególnie jak zje o np. 19:00 a chodzi spać o 24:00 a na kolacje zjadł 150 gram jogurtu.

Co do fluoru napisałem o nim tylko dlatego że wspomnialeś o zielonej herbacie i tyle w temacie, ale jesteś błędzie bo on o ilę mi wiadomo tak samo, jak rtęć, brom czy aluminimum kumuluje się w organiźmie a nie kapiemy się jak w średniowieczu tylko codziennie, a część kobiet nawet kilka razy dziennie.

Co do kawy, miliard ludzi ją pije a ile osób odczuwa jej drażniące działanie? Pewnie mniej wiecej tyle co szkodliwości fluoru. Zresztą nie każda kawa tak samo drażni i to zapewne wiesz.
Co do powstawania wrzodów, do ich powstawania sprzyja nawet siedzący tryb życia, wiec można tutaj niemal wszystko napisać, a to że może je podrażniać, oczywiście w końcu to nadżerki w ścianie żołądka więc wszystko je podrażnia (w innym wypadku wysatrczyło by odsatwić kawę i problem byłby z głowy). A ż sprzyja powstawaniu, przyznam się że nie spotkałem się z taką informacją ale z checią poczytam, wiec poproszę o ewentualny link.

Co do ostatniego ciesze się że tutaj jesteśmy zgodni :)
napisał/a: ..Dietetyk.. 2010-10-18 14:55
1. 100g chudego twarogu - 99 kcal
100g sałatki warzywnej - ok 20-30kcal
400g sałatki warzywnej - ok. 80 - 120kcal
sam sobie odpowiedz na pytanie co jest lepszym wyjściem w kwestii wypełnienia żołądka osoby odchudzającej się, bo o takiej mówimy.
Człowiek nie musi jeść tuz przed pójściem spać, zaleca się spożycie ostatniego posiłku ok. 1,5-2h przed snem, pomijając to że nigdy bym nie doradził zjedzenie posiłku o 19 w sytuacji kładzenia się spać o 24. Już Twoje założenia są złe a na złych założeniach nie można opierać wniosków. Człowiek budzi się w nocy ale nie na taki okres czasu żeby czuć głód taj jak mówiłem fizjologicznie mózg uruchamia głód około godziny po przebudzeniu, no chyba że ktoś ma zaburzenia odczuwania głodu, a na ile się budzisz w nocy na 2-3 min maksimum no chyba ze ktos ma bezsenosc.

Wapń tez sie odkłada w organizmie, magnez też, wit. z grupy B tez czy to znaczy że sa toksyczne w tym swoim odkładaniu?
Fluor jest składnikiem niezbędnym jego niedobór jest niekorzystny dla organizmu, porównywanie go do rtęci czy aluminium, które są toksyczne nawet w minimalnych dawkach jest nie na miejscu, to tak jak porównywanie wit. A do rtęci, wit. A tez jest toksyczna ale w jakich ilościach, wszystko jest toksyczne w nadmiernych ilościach, porównywanie dwóch składników z kompletnie innych beczek jest bezsensu, na siłe próbujesz udowodnic swoje racje.

A ile osób odczuwa swoja miażdzyce po spozyciu żeberek? To, że sie czegoś nie odczuwa nie oznacza, że tego nie ma. Poza tym mozna odczuwać drażniące własciwości tego co sie spozywa ale ile ludzi będzie wiedziało, że to od kawy? Sam znam duzo osób, które muszą odwiedzać toaletę na dłużej lub mają wzdęcie lub zgage po kawie.

No tak wszystko może przyczyniac sie do powstawania wrzodów, więc wszyscy beda je mieli, Co do HP to wiesz, że mniej więcej 80-90% ludzkości ją posiada, a ile procent ludzkości ma wrzody? Zapewniam, że nie 90%. Wiec gdyby wrzody zalezały tylko od HP to wiekszosc by je miała. Jest takie pojęcie w medycynie jak predyspozyjce i takie zachowania lub substancje predysponujące w największym stopniu stara sie eliminować i to nie jest wszystko niektóre z nich sprzyjają chorobom inne im zapobiegają. Natomiast siedzący tryb zycia nie jest takim "nawet" jest istotnym elementem w sprzyjaniu powstawania wrzodów tak samo jak wielu innych chorób. Jesli chodzi juz o nadżerki to chyba mylisz podrażnianie mechaniczne to wiadomo że wiekszosc pozywienia je podraznia ale także nie wszystko w tym samym stopniu, jednak pomijasz najwazniejsza kwestie czyli podraznianie i wpływanie chemiczne na nadżerki. Poza tym potwierdzeniem drażniących właściwości kawy jest fakt iż odpowiada za zwiększenie ilosci dolegliwosci w syndromie jelita drażliwego. Jak zapewne wiesz kawa silnie pobudza wydzielanie soku żołądkowego znacznie silniej niz by to wynikało z działania typowego spożytego neutralnego na pobudzanie kwasu żoładkowego płynu a "bez kwasu nie ma wrzodów". Fakt ten jest wspominany w wielu opracowaniach i literaturze medycznej i powszechnie znany aż, dziwne, że interesując sie zdrowiem nie znasz tych faktów. Zazwyczaj udowadniam jakies mało znane teorie badaniami medycznymi ale nie takie powszechnie znane informacje.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-18 15:10
Dietetyk a jaki jest cel twojej obecności na forum? Chcesz pomagać forowiczom schudąć to pomagaj, wpadasz raz na tydzień piszesz laborat tylko ze z tego nic nie wynika, zaden forowicz nie stracił dzięki temau na wadze. Może zacznij radzić, tylko od razu Ci mówie na sprzedwanie swoich usług czy poprzez forum czy poprzez PW niepozwolę, więc albo radzisz za free albo zmień forum.
napisał/a: ..Dietetyk.. 2010-10-19 13:43
Z wielka przyjemnością pomogę każdemu ale po osobistym kontakcie ze mną. Chciałem pomagać na forum ale Twoja arogancja, niechęć do zawodu dietetyka bez względu kto jest dietetykiem, nieudolne próby deklasowania mnie sprawiła, że zdecydowałem, iż nie będę radził na forum. To wymaga minimum szacunku od obsługi forum. Poza tym sam chciałeś ciekawej wymiany zdań, juz nie chcesz? Może nie odpowiada Ci to, że spotkałeś dietetyka z większą wiedzą od Ciebie i odbiegającego od Twojego stereotypu "niedouczonego dietetyka", z którymi miałeś do czynienia.