Co nam przeszkadza w odchudzaniu?
napisał/a:
basiekkk
2013-01-22 15:39
Proponuję stworzyć listę naszych grzechów głównych :) Tych, które skutecznie uniemożliwiają nam osiągniecie upragnionej sylwetki. Może wspólnie uda nam się zmotywować do ich unikania, zobaczymy, czy inni postępują podobnie.
Moim największym grzechem jest podjadanie - jem nie tylko duże główne posiłki - oprócz śniadania, którego siłą się we mnie nie wciśnie - a poza tym szereg mniejszych - tu sobie zrobię kanapkę, tam podjem plaster sera i w końcu się wszystko sumuje...
Druga sprawa - spotkania ze znajomymi, przy których trudno odmówić poczęstowania się chociaż łykiem alkoholu, no bo jak to: "Nie pijesz?". Nie można odmówić sobie też deseru, chipsów itp. Raz na jakiś czas, ale efekt odchudzania zostaje skutecznie zmarnowany.
I w końcu - nieregularne ćwiczenia. Kilka dni poćwiczę i zawsze na tym koniec.
A jak to wygląda u Was? :)
Moim największym grzechem jest podjadanie - jem nie tylko duże główne posiłki - oprócz śniadania, którego siłą się we mnie nie wciśnie - a poza tym szereg mniejszych - tu sobie zrobię kanapkę, tam podjem plaster sera i w końcu się wszystko sumuje...
Druga sprawa - spotkania ze znajomymi, przy których trudno odmówić poczęstowania się chociaż łykiem alkoholu, no bo jak to: "Nie pijesz?". Nie można odmówić sobie też deseru, chipsów itp. Raz na jakiś czas, ale efekt odchudzania zostaje skutecznie zmarnowany.
I w końcu - nieregularne ćwiczenia. Kilka dni poćwiczę i zawsze na tym koniec.
A jak to wygląda u Was? :)
napisał/a:
lalus2011
2013-01-22 19:33
Właśnie same zakazy w czasie diety nie są dobre. Potem ze zdwojoną siła pochłaniasz "zakazane" produkty. Ja jak jestem na diecie to jadam desery bez "ale""bo przytyje"-oczywiście wszystko z głową. Zamiast tortu np. galaretka z owocami.
napisał/a:
basiekkk
2013-01-25 14:42
Lalus - święta racja! Gdyby nikt mi nie mówił, że nie można jeść czekolady, nie pożerałabym jej czasem w takich ilościach. Ale wmawiam sobie, że skoro to zakazane, to na pewno przepyszne - i ta czekolada zaczyna bardziej smakować niż smakowałaby "normalnie". Muszę przestać sobie wmawiać różne rzeczy. Ale mi narobiłaś apetytu tą galaretkę z owocami! Jutro sobie zrobię, bo dziś mi się nie chce ;)
napisał/a:
sylwuchafl
2014-01-12 17:44
Brak motywacji, brak wiary w siebie. Czas - jest go za mało, jedzenie zamawiam sobie z oryginalneprzepisy.pl gdyby nie to nie miałabym czasu na zdrowe odżywianie.
napisał/a:
edzia851
2014-01-22 17:37
Mi bardzo przeszkadza jak ktoś przyniesie do domu słodycze - mam słabą wolę i zaraz się na nie rzucam :D