Dziwny problem ?

napisał/a: Nuri89 2008-03-23 04:53
Hej!:) mam dosc dziwny problem... mozna powiedziec ze od kwietnia tamtego roku jem dziennie jedem posilek lub dwa doslownie..a sklada sie to z owocow szpinaku warzyw miesa nie tykam.. nie czuje sie glodna i to dopiero o 16 zcazynam jesc ...po szkole nic nie pije przed nic nie jem mam wzorst 167 a waze 49/50 kg chce byc chudsza zle sie czuje ale juz tyle i nie moge nic zgubic tylko stoje w miejscu mam tego dosc.. orpocz tego cwicze codziennie brzuszki i rozne cwiczenia rowerki itp.. chce wazyc 43 to moj cel i prosze o pomoc! dodam ze jak nie zjem nic dzien trace w ciagu dnia jeden kilogram to przez moja przemiane ale kiedys nie jadlam nic cztery dni i zemdlalam niechce tego bo chodze do szkoly i musze jakos funkcjonowac...niedawno dowiedzialam sie ze mam anemie..w sumie nie zdziwilam sie ale nie wazne potrzebuje jakiejs diety moje gadanie moze wydac sie nie powazne ale potrzebuje schudnac w 8 dni conajmniej z 4 kg.. jest to mozliwe?
napisał/a: zenia_mi 2008-03-23 10:51
możliwe jest to ze musisz iśc do psychiatry bo jesteś chora.
napisał/a: sylwiam35 2008-03-23 13:49
Nuri,jesteś młodą kobietą,całe życie przed Tobą,a Ty już działasz na własną szkodę.Ja kiedyś przy wzroście 169 ważyłam 49 kg i wiem jak się wtedy wygląda, "z przodu decha z tyłu decha".Nic pięknego.
Wątpię,żeby ktoś Ci tu udzielił rady jak masz się zagłodzić, w każdym razie nie ja.
napisał/a: Nuri89 2008-03-23 20:29
zenia_mi napisal(a):możliwe jest to ze musisz iśc do psychiatry bo jesteś chora.



nie jestem chora mam prawo zle czuc sie we wlasnym ciele
napisał/a: Nuri89 2008-03-23 20:30
sylwiam35 napisal(a):Nuri,jesteś młodą kobietą,całe życie przed Tobą,a Ty już działasz na własną szkodę.Ja kiedyś przy wzroście 169 ważyłam 49 kg i wiem jak się wtedy wygląda, "z przodu decha z tyłu decha".Nic pięknego.
Wątpię,żeby ktoś Ci tu udzielił rady jak masz się zagłodzić, w każdym razie nie ja.


nie wygladam jak decha mam cialo ale martwia mnie uda jestem niby w sam raz ale chce nosic rozmiary z 2 mniejsze...
napisał/a: ~aguś123 2008-03-23 20:31
Masz prawo się źle czuć we własnym ciele, ale biorąc pod uwagę to, ile ważysz nie masz powodów, by czuć się źle.
napisał/a: Nuri89 2008-03-23 20:59
a jednak.. a slyszal ktos o jakis nakladach na uda cos ziola pod folie?
napisał/a: zenia_mi 2008-03-24 10:50
nuri natury nie zmieniesz.. jesli jesteś gruszką to będziesz miała grubsze uda. na chama możesz schudnąc i doprowadzic sie do anoreksji albo bulimii.
napisał/a: zenia_mi 2008-03-24 10:54
a jak juz koniecznie chcesz to ćwicz agrafką
napisał/a: ~aguś123 2008-03-24 10:59
Dokładnie, natury się nie zmieni. Ja też mam krągłe uda, ładnie wyrzeźbione, zgrabne ale jednak krągłe. Mój Ukochany jednak je uwielbia i ja sama uważam, że są seksowne. I choćbym nie wiem jak ćwiczyła, smarowała się kremami czy robiła jakieś cudowne okłady, one zawsze będą krągłe. Ja mam budowę klepsydry i moje biodra zawsze będą szerokie. Tak samo jak osoba z budową jabłka nie będzie miała nigdy idealnie płaskiej deski na brzuchu.
Jesteś bardzo szczupła a wygląd Twoich ud nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek nadwagą. Jak będziesz chudła to będzie to ostatnie miejsce, z którego zrzucisz 'nadmiar'.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-04-13 12:50
Powinnaś poszukać dobrego psychologa. Twój problem bierze się z psychiki. A jeżeli poradzisz sobie z psychiką, to zaakceptujesz również siebie. Chcesz ważyć 43 kg? Po co? żeby wyglądać jak wieszak? Żeby zniszczyć sobie zdrowie? A co jeśli za rok, dwa czy 5 będziesz chciała mieć dzieci i nie będziesz mogła? Co wtedy? Powiesz wtedy facetowi, żeby poszukał sobie innej bo ty nie możesz mu tego dać? Jak będziesz sie czuła? Pomyśl nad tym.
napisał/a: warzywaiowoce 2009-03-14 21:37
szczerze? teraz bym jeszcze na Ciebie spojrzał, przy 43kg mie nie zainteresujesz. Sory za chamstwo, ale jeśli jesteś świadoma tego co robisz, to dla mnie jest to głupotą. Jeśli zaś nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji to spróbuj poszukać rady u dietetyka itd. Poza tym przede wszystkim polecam serdecznie zająć się przy odchudzaniu czy też oczyszczaniu z toksyn zagadnieniem dostarczania organizmowi odpowiednich ilości związków znajdujących się w warzywach i owocach. Ja swoją wiedzę opieram na bazie rozmów i szkoleń z mojej pracy, oraz własnych dociekań.Moja żona jest biologiem, i inżynierem ochrony środowiska, co ma duży wpływ na to czym się zajmuję z racji oceny tego na poziomie naukowym. Problem dotyczy często samego braku odpowiednich składników odżywczych. Mówię tutaj o warzywach i owocach. W chwili obecnej zajmuję się propagowaniem zdrowego trybu życia poprzez polecanie suplementu żywności -warzyw i owoców w kapsułkach. Produkt posiada badania naukowe, od tego roku jesteśmy sponsorem drużyny olimpijskiej Niemiec. To dowodzi, że nie polecam jakichś korzeni wykopanych na działce. Nie mówię że jest to środek na odchudzanie. Jest to środek, który pomoże ustabilizować gospodarkę Twojego organizmu poprzez wpływ różnych związków (ponad 50 000 różnych - witamin jest zaledwie kilkanaście) zawartych w 18 różnych warzywach i owocach. A prawidłowe działanie organizmu ma kolosalny wpływ na wchłanianie, łaknienie, wydalanie, procesy metaboliczne. Więc z reguły jeśli ktoś chce zrzucić parę kilogramów, polecam najpierw zacząć dbać o dietę w sensie urozmaicania jedzenia o warzywa i owoce a nie ograniczania pokarmów. Głodzenie się, czy też preparaty z reguły dają efekt jojo, gdyż organizmowi brakuje związków do właściwego zarządzania wszystkimi procesami w naszym ciele. Głodówki dodatkowo uczą nasz organizm gromadzić zapasy - bo organizm nie wie, kiedy znowu nie dostanie "jeść", więc chomikuje. Efekt odwrotny niż chcesz osiągnąć! Jeśli kogoś interesuje temat to proszę o kontakt na [email]warzywaiowoce@onet.eu[/email] - podeślę więcej informacji itd. Proszę zaznaczyć że to z tego forum i że chodzi o urozmaicenie diety. Powodzenia w osiągnięciu naszych celów! Krzysiek