Jak pomuc Mężowi przytyć

napisał/a: agus58 2008-12-05 12:26
Moj maż ma 170 cm wzrostu 26 lat i wazy 58 kg pracuje fizycznie i zamiast troche nabierac na wadze bo je normalnie posiłki obiad i kolacje sniadanie w pracy nic nie pomaga. Kiedyś ważył 68 kg a przez poł roku spadł na 58 zastanawialismy sie czy ma jakies problemy zdrowotne ale badania wykazały ze cukier w normie i wszystko ok zadnych tasiemców ani nic podobnego zreszta tasiemiec inaczej by sie odgrywał on by jadł jadł i był cały czas głodny ale tak nie jest. Pomocy chce mu jakos pomuc widać mu żebra i kości miednicze to stanowczo zamalo jak na 170 wzrostu 58 kg góra 57kg. Jak i co moge mu dawać jeść zeby przytyl moze jakies wspomagacze takie by nie domyslił sie o tym bo on sadzi ze wszystko jest ok ...
napisał/a: Budrys 2008-12-05 13:35
Twój Mąż musi jeść bardziej "tłusto"
Tu gdzie pracuję - podają pracownikom na posiłek regeneracyjny tłuste i ciężkie żarcie
Gość który nasuwa 5 kilowym młotem spala nabyte kalorie migiem a urzędnik przy takim jedzeniu momentalnie tyje ....

Mój syn rośnie i dużo pływa - pożera ogromne ilości jedzenia ( zwłaszcza wieczorami ) w zasadzie je więcej niż reszta rodziny ...
Trawi jak mewa tzn. co zje to momentalnie wydala ! ;)
Był moment że miał 60 kg przy wzroście 186 cm, zaczęliśmy więc go karmić bardziej okraszonymi potrawami i teraz chłopak ma 72 kg przy czym nie ma "grama tłuszczu" a znakomita większość to masa.
Może więc dla męża zacznij smażyć frytki z jajkiem o 21.00 , zrób sos na tłusto , karm słodyczami i fastfudami , grubiej smaruj chleb ?
napisał/a: agus58 2008-12-05 14:59
dziekuje za rade pozdrawiam moze coś pomoze ;)
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-12-05 20:04
No ja bym z tymi radami się nie zgodził. Nie chodzi o to aby jadł frytki z jajkiem (sic!) o 21:00 bo za chwilę będziesz pytać co podawać na bóle brzucha, biegunkę itp.
Na siłę go nie karm. Niech je 6 posiłków dziennie, pełnowartościowe śniadanie (np. jajecznica na bekonie), obiad z dwóch dań, na kolację np. naleśniki z serem. W między czasie może podjadać owoce które również są bardzo kaloryczne. Na weekend może wypić sobie 2-3 piwka, w niedzielę placek do kawy. Kawę (lub herbatę) może słodzić cukrem.
Wiesz to takie ogólne rady, nie karm go na siłę świństwiem lepiej być chudym i zdrowym niż grubym i chorym.
Pozdr.
napisał/a: agus58 2008-12-05 20:33
tak tylko z tymi posilkami to róznie bywa pracuje na zmiany i robie mu sniadania do pracy jak na caly rok zjada to ale i tak nic nie daje piwa nie wypije w zyciu nie lubi nie ruszy tego ciasto lubi i jada a obiad je zawsze robie sycacy i smakowity nie wiem o mu podawac twierdzi ze jest ok ale ja widze ze nie ... myslałam o jakis weglowodanach itp ale to znowu musiał by cwiczyc a na to czasu nie ma bo on pracuje potem zmeczony i wogole dziecko jeszcze mamy i spedza czas z nim na basen od czasu do czasu pojedziemy