Kompleks? Za gruba?

napisał/a: linduś88 2009-01-21 22:53
Witam,
może zacznę tak:
mam 21 lat, 180 cm wzrostu, 72 kilo wagi
prowadzę życie dość nieregularne, tzn. jestem studentką w czasie sesji nic nie jem i dużo biegam- głównie za wykładowcami :P, gdy jestem sama odżywiam się dość regularnie- 4 posiłki dziennie, najbardziej kaloryczne śniadanie i obiad a najmniej kolacja. Lecz gdy jestem z chłopakiem ( który ma niedowagę- 55 kilo przy 180 wzrostu) jem przy nim dla towarzystwa- tyle, że mi idzie w biodra a mu nie :/. Idąc dalej... moja waga nie jest rewelacyjna ale jeszcze 6 miesięcy temu ważyłam 80 kilo... Mam problem z tym, że U mnie na studiach wszystkie dziewczyny są chude.... aż za bardzo, więc przy nich wyglądam jak olbrzym i tak też się czuje a z resztą część osób- bardziej szczerych dawało mi to jasno do zrozumienia.
Przyjaciele, rodzina mówią mi, że jestem w sam raz itp... ale obcy mnie potępiają?? Nie wiem jak to nazwać. Chciałabym by ktoś udzielił mi może obiektywnej opinii na ten temat i może mi coś poradził??
pozdrawiam
napisał/a: viki71 2009-01-22 14:48
Naszczęście nie jesteśmy wszyscy jednakowi,bo to byłoby nudne.Nie jestem ekspertem ale jak dla mnie masz idealną wagę.Każdy człowiek ma inną budowę i tak dwie osoby o tym samym wzroście i wadze ,mogą zupełnie inaczej wyglądać.Daj sobie spokój z patrzeniem za zasuszone koleżanki.Myślę,że jesteś w sam raz.Pilnuj wagi skoro już tak pięknie schudłaś i nie katuj się dążeniem do wyglądu wiórka,bo stracisz radość w życiu.Pozdrawiam.
napisał/a: linduś88 2009-01-22 21:25
dziękuję :)
napisał/a: viki71 2009-01-22 22:02
Nie ma za co.Nie dajmy się zwariować.
napisał/a: igieXka 2009-01-27 14:51
No tak ale mimo wszystko mnie nie przekonuje to że ktoś powie mi ze dobrze wygladam ponieważ mam lusterko i potrafie się racjonalnie ocenić, jeśli o mnie chodzi to wiem że powinnam schudnąc i to szybko, bo oststnio nawet mój chłopak zauważył że jeszcze rok temu byłam szczuplejsza co mnie boli a zamiast chudnąć mam coraz większy apatyt na jedzenie!
napisał/a: viki71 2009-01-27 17:17
Paplaczek,myślę,że ktokolwiek chce zmienić wygląd to głównie powinen robić to dla siebie i obojętnie,czy dla zdrowia,czy dla samopoczucia.Wtedy to ma sens.Mój mąż przez 20 lat widział mnie w wadze 56-81 kilo i nigdy nie dał odczuć,że mu się nie podobam,czy że jestem gruba i powinnam się odchudzać.Gdyby sprowadził mnie do roli osoby z wyglądem a nie mnie jako człowieka zastanowilabym się nad sensem związku.Dziwi mnie,że w koło mówią,że dobrze wyglądasz(pewnie tak jest)tylko chłopak ma odmienne zdanie.A jak zajdziesz w ciążę i przytyjesz 20 kg,co wtedy?Pozdrawiam.
napisał/a: vitalis1 2009-01-28 10:50
Zgadzam sie całkowicie , każdy robi to dla siebie.
Mam koleżanke której przytyło sie trochę w ostatnich miesiącach ale czuje sie świetnie i śmieje z tego że jest ma tu czy tu troche tłuszczyku. I nie ukrywam , że chciałabym mieć taką pewność siebie jak ona.
Sama schudłam jakieś 8 kg w ostatnich miesiącach , co przy moim niskim wzroście jest bardzo widoczne i staram sie robić wszystko , żeby utrzymać wage. Bo to nie lada sztuka! Schudnąć ok.... ale utrzymanie wagi jest moim zdaniem najcięższym wyzwaniem....