Meridia 10

napisał/a: myslaca 2008-06-23 21:12
Sorry ale te suplementy dzialaja na podswiadomosc... istytucie chemii przebadalismy-dla tzw picu(ja nie chemik) np TL III ..cholera placebo bylo wrecz skladniki nie mogly spowodowac chudniecia... moze i racja na razie jestem w trakcie badan na tarczyce,,,, a jeszcze jedna ciekawosc dietetyczki w trakcie leczenia wrecz zabronily mi cwiczen,,, a to juz bardzo ciewawe-nie moglam sie stosowav bo np bez rowerka, rolek czy basenu nie zyje :)
napisał/a: myslaca 2008-06-23 21:19
Szczerze to chyba chwytam sie wszystkiego.. a wkurza mnie jak np ludzie mowia ma nadwage to pewnie tylko je i sie nie rusza... a mam znajome szczypiory ktore wlasnie objadaja sie czipsami przed tv :))) a wyjscie na 3 pietro sprawia trudnosc (zadyszka).. no nic cukrzycy nie mam jestem na dolnej dopuszczalnej granicy..slodyczy nie lubie od dziecka..licze waze wszystko na wadze elektronicznej ,,,, i powoli mnie cholera bierze.. a najlepiej ze nikt mi nie chce uwierzyc ze tyle waze - wlacznie z facetem :(( teraz tak mysle ze moze powinnam calkowicie wyeeliminowac weglowodany (np makaron mimo ze razowy czy 2 nalesniki na miesiac z maki razowej ) ale ile mozna ciagnac na drobiu, makaronie ze szpinakiem z drobiem i rybkach (dorsz mi juz bokiem wychodzi) :))) ale ja poprostu cierpie za bledy mlodosci kiedys w ciagu 5 miesiecy z 80kg spadlam w licueum do 39 (lw pore zauwazona anokreksja) Przepraszam ze sie wyzalam ech....
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-06-23 21:29
myslaca napisal(a):Sorry ale te suplementy dzialaja na podswiadomosc... istytucie chemii przebadalismy-dla tzw picu(ja nie chemik) np TL III ..cholera placebo bylo wrecz skladniki nie mogly spowodowac chudniecia... moze i racja na razie jestem w trakcie badan na tarczyce,,,, a jeszcze jedna ciekawosc dietetyczki w trakcie leczenia wrecz zabronily mi cwiczen,,, a to juz bardzo ciewawe-nie moglam sie stosowav bo np bez rowerka, rolek czy basenu nie zyje :)


Jak już to Therm Line II bo III nie ma. Podświdomość dotyczy każdego leku, bo podczas badań w grupach placebo też niektórzy mają takie same efekty jak w grupach z lekiem. Ja biorąc TSE regularnie badałem sobie temp. i u mnie wystąpiła termogeneza, może placebo ale była, na siłowni też miałem lepsze wyniki, więc powiem tak na mnie działała. Co do twoich badań to jak w instytucie chemii mogliscie sparwdzić że nie działają na człowieka? Mogliście sprawdzić skład i tyle. I co był inny niż podany przez producenta? Czy Twój pan profesor stwierdził, że np. synefryna nie powoduje wzrostu ciepłoty ciała?
A co to tekstu że dietetyczki w czasie leczenia zabroniły Ci cwiczeń-to nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Jakie leczenie? Ta nadwaga? Dietetyk zabrania podczas odchudzania uprawiania ćwiczeń? Ewenement w skali światowej, niestety negatywny, bo większesz głupoty już dawno nie słyszałem.
Kończąc ten niepotrzebny wywód proponuję Ci zrobić badania właśnie tarczycowe (TSH, Ft3 i Ft4) bo może właśnie tam tkwi problem.
napisał/a: myslaca 2008-06-23 21:41
Zabronily przy moim metabolizmie stwierdzajac ze tylko spowoduja to ze bede bardziej glodna-jest to renomowane centrum, nie schudne a bede miec miesnie. Instytut chemii przy medycynie sadowej..skladniki nie zaszodza i nie pomoga taka opinia.. sama lykalam 3 opakowania hihi jak witaminka c tylko drozsze :) Opakowanie takie pomaranczowe (moze piszemy o czyms innym). Ostatnio znajomy odkrył fat burning ( kosztuje chyba 100 zl) i szczerze jeszcze wieksze oszystwo.. nalykal sie jak dziki a dopiero dieta plazowa mu pomogla :) Tak ogolnie stwierdzam jedno suplementy sa na poprawe samopoczucia jak nie ruszasz sie i nie ograniczasz to lykac mozesz i lykac i masz lzej... w porfelu :) Nie wiem czy znasz produkt o nazwie "linea" hihi to to juz porazka na calego chyba lepiej łykac talk :)
napisał/a: myslaca 2008-06-23 21:44
Moge tylko napisac jedno Therm line nie pomoze i nie zaszkodzi,,,,bo mowienie ze przy cwiczeniach to tylko one pomagaja ten preperat coz.... moze dlatego mozna go nabyc co raz taniej w aptece. Jest taki jeszcze jeden kosztuje sporo bo nowosc co ponoc dziala jak spisz...a w to to juz NIGDY nie uwierze :) Przyznam sie mnie pomagal kiedys chinski aloes w tabletkach (mam problemy z lazienka) tylko nie wiem czy warto sie pchac w chinszczyzne :))
napisał/a: myslaca 2008-06-23 21:45
Dziekuje Ci za opnie bardzo!!! Moze racja po co sie pchac w Meride i niszczyc organizm....cierpliwosc moja juz lekko nadwyrezona (walcze od roku)... nie poddam sie badania mam do odbioru w srode :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-06-23 21:48
Za bardzo nie łapie. "przy moim metaboliźmie" czyli jakim? Jak masz szybki to faktycznie aeroby jeszcze go przyśpieszą ale jak masz szybki to ciężko być grubym (podaż kalorii musiałaby być dużo większa niż byłabyś w stanie zuużyć). Ale jak masz wolny metabolizm a to wnioskuję, to aeroby mają Ci zaszkodzić? Naprawdę tu wystarczy wiedza ze szkoły podstawowej, więc albo coś kręcisz albo te Twoje specjalistyki to może kosmetyczki a nie dietetyczki.
napisał/a: coty 2008-06-24 08:20
Osobiście też spotkałam się z tym że dietetyczka zabrania ćwiczeń. Im chodzi o spadek wagi i własnie twierdza ze ćwiczenia spowodują przyrost tkanki mięsniowej i nie będzie efektu odchudzania na wadze...moze w dalszej czesci diety..
Ponoć nie ona jedna.
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-06-24 08:38
Coty ale pomyśl tak na zdowy rozum. Czy basen 3 razy w tygodniu spowoduje taki rozrost masy mięśniowej aby nie było widac spadków na wadze? To po pierwsze. Po drugie: Czy ta pani dietetyczka ma pojęcie, o fizjologii człowieka? Przecież aeroby powodują spalanie tkanki tłuszczowej a co za tym idzie spadek wagi. Przecież to wiedza naprawdę ze szkoły podstawowej. Po trzecie. Trenig siłowy włącza się do diety i aerobów bo to aby rozbudować masę mięśniową, bo mięśnie do odżywiania potrzebują więcej kalorii i składników takich jak węglowodany (glikogen) czyli prosta dewizja więcej mięśni = lepsze spalanie kalorii. Ale to dotyczy wyłącznie treningu siłowego, a nie aerobów, więc kobiety jak nie chcą rozbudować masy mięsniowej nie idą na siłownię proste.
Niestety ale proponuję zmienić doradców, bo te wasze niestety są wyjątkowo niekompetentne.
napisał/a: myslaca 2008-06-24 12:04
djfafa moj metabolizm jest slaby 1300 tylko, a co do dietetyczek to jedne z lepszych w polsce i nie pozwolily mi cwiczyc na poczatku bo przybiore na wadze. Były przeciwne przede wszystkim basenowi (poniewaz potem jest sie glodnym tzn zwieksza sie Twoje zapotrzebowanie, a ja uczylam sie jesc ). Panie sa bardzo kompetentne może Ty nie wszystko wiesz ( poza tym nie tylko one tak mowily -w centrum bylam u 2 ale też byłam w innym miejscu i to samo mówił Pan dietetyk). Zawsze w pierwszej fazie"uczenia" jedzenia nie pozwalają ćwiczyc. Moze dlatego nie spadłą waga bo cwiczylam, a znajoma słuchała się Pań i juz ma 15 mniej(tylko miała większa nadwage). Kazde cwiczenia powodują zwiększenie tkanki miesniowej np zaczynając cwiczyć fitness waga na pocżatku mi spadła ale cm wzrosly sama tego doświadczylam. Co do wiedzy ze szkoły podstawoej moze ona jest U Ciebie błedna,,,, w tej kwestii ale ja nie bede kwestionowac opinii dietetyków, którzy chyba mają większa wiedze od ludzi nie zajmujących sie tym zawodowo.
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-06-24 12:56
Uważasz, że trenig aerobowy nie spala tłuszczu? Milion badań to potwiedza i miloliny ludzi to doświadcza każdego roku ale ja się mylę tak? Gratuluję! Widzisz ty słuchałąś swoich dietetyków i nie jesteś w stanie schudnąc a ja i moi znajomi którym regualrnie doradzam jakoś mogą to jak to jest? I żadnych cudów nie mówię tylko to co radzę tutaj, ale Oni nie tego nie kwestionują.
Ale ok. Wy wiecie lepiej, dlatego kończę ten temat, zapewne ktoś mądrzejszy doradzi wam lepiej.
napisał/a: coty 2008-06-24 18:19
djfafa nie wiem dlaczego nalge zwracasz sie do nas raz4em a nie do każdej z osobna. Każda z nas odpowiada za siebie. Ja tez uwazam ze to że diedetyczki nie zalecaja ćwiczen uważam za conajmniej bezsensowne. Może nie potrafia wytlumaczyć jakie ćwiczenia sąwskazane a czego nalezy unikac..nie wiem, faktem jest tylko że nie zalecaja.
Moja "była" dietetyczka np. wsród warzyw których można jesc ograniczoną ilośc wymieniła tak poprostu kapuste i marchewkę. Dopiero lekarz mi wyjaśnił że owszem w ograniczonych ilościach gotowane , a surową marchewka czy kapustą można się objadać do woli..jak ktoś lubi..
pozdrawiam Was oboje :)