Mleko roślinne - ktoś robi samemu?

rany, nigdy dotąd o czymś takim nie słyszałam, ale ciekawe, zaraz sobie poczytam

Ja robiłam z płatków owsianych. Przepis był banalny: zalać wodą, zostawić na noc, zblendować i przecedzić. Z odrobiną aromatu waniliowego było świetne!

Jedyny mankament, rozwarstwia się, więc przed dolaniem do kawy trzeba je przemieszać, ale mi to akurat nie przeszkadza :)

super pomysł! Myślę jednak, że z płatkami migdałów nie będzie tak łatwo jak z owsianymi.

Ja do tej pory piłam tylko mleko owsiane, nie jest złe :) Z migdałów jeszcze nie robiłam mleka bo za bardzo nie wiem jak się do tego zabrać... Ostatnio chciałam kupić w biedrze mleko sojowe ale 5 zł za kartonik mnie zniechęciło... Dowiedziałam się jednak z http://greenlife.com.pl/mleko-sojowe-dla-alergikow-i-nie-tylko/ że mleko sojowe można wykonać samodzielnie w domu i chyba zacznę tak robić. Nie piję od dawna mleka krowiego a jakoś nie wyobrażam sobie życia bez mleka. Zacznę kombinować i szukać przepisów. Może uda mi się robić mleko nie tylko z owsianki i soi...

Nigdy nie słyszałam że można takowe robić samemu :) ja z mlekiem za dużo staram się do czynienia nie mieć bo ma za dużo węgli poza tym niestety mam małą tolerancje laktozy. Także jak już mam zamiar użyć mleka do naleśników , ciasta czy czegokolwiek to kupuje takie które ma laktaze.

Pewnie, że można. Ja robie w domu mleko kokosowe i owsiane. Ostatnio znalazłam też przepis na domowe mleko migdałowe i chyba je zrobię w tym tygodniu. Mam akurat sporo migdałów w domu. Robiąc mleko samodzielnie masz pewność, że nie ma w nim żadnej chemii.

Ja robiłam mleko owsiane, dopóki nie trafiłam na migdałowe w sklepie. http://zywnoscbio.pl/mleko-migdalowe/ To mleko jest po prostu pyszne!

Moja babcia na wsi kiedyś praktycznie wszystko sama robiła. Ja nigdy nie próbowałam ale chyba trzeba zacząć wracać do korzeni bo funkcja wątroby jest bardzo ważna. A jedzenie w sklepie jest coraz bardziej napakowane chemią. Trzeba żyć zdrowiej.

fajna opcja z tym roślinnym mlekiem, szczególnie dla osób, które nie tolerują laktozy. Ja kiedyś chodziłam do kawiarni ze swoim mlekiem, a teraz jestem mile zaskoczona jak w takich knajpach jak http://www.raut.pl/ mogę dostać sojowe mleko do kawy ;) Fajnie że to się tak mocno zmienia!

Sama robię z migdałów i kokosa ;) Owsianego jeszcze nie próbowałam będzie trzeba pomyśleć...