Motywacja a dieta

Jak słabnie mi motywacja to oglądam zdjęcia na których byłam szczupła albo wchodzę w jakieś starsze spodnie, które się teraz na mnie opinają - i voila! motywacja wraca.

smerfetkaaa8 napisal(a):

Jak słabnie mi motywacja to oglądam zdjęcia na których byłam szczupła albo wchodzę w jakieś starsze spodnie, które się teraz na mnie opinają - i voila! motywacja wraca.

Ja dla odmiany oglądam zdjęcia, na których byłam delikatnie mówiąc... gruba :D Nic tak nie motywuje, jak zobaczenie siebie w wielorybim wcieleniu sprzed kilku lat ;)

A ja nie umiem się zmotywować, chcę schudnąć 5 kg i nic :(

Ja kupuję spodnie albo sukienkę w tym moim „mniejszym” rozmiarze i już wtedy muszę mieć motywację :)

Pomyśl sobie tak: Tylko 1kg stoi na przeszkodzie do tego, żeby schudnąć 5kg. Najtrudniejszy pierwszy krok, jak zaczniesz to nie będziesz mogła skończyć. Patrząc na efekty , które osiągniesz będziesz chciała więcej, patrząc jak Twoje ciało zmienia się w Twoją wymarzoną sylwetkę. Przykładowe założenie - Chcę mieć piękną , jędrną sexi dupke - robię przysiady, ćwiczenia na nogi, biegam, widzę, czuję jak mięśnia ud pracują, jak moja sylwetka się rzeźbi a w lustrze podziwiam tego efekty.
Także jedyne co stoi na Twojej przeszkodzie do schudnięcia 5 KG jest 1 KG!!!
Do boju! Wierzę w Ciebie i trzymam kciuki !!!

mi motywacja mija po tygodniu :(

ja wlasnie szukam motywacji, wymyslilam sobie dietetyka. akurat w przychodni pojawil sie jakis program odchudzajacy i sobie pomyslalam ze jak moze mnie ktos bedzie wazyc i mierzyc itd to efekty bylyby lepsze?:P

Ja a lodówkę przyklejam sobie kolorową kartkę co mogę jeść, że już po 19 nie powinnam jeść. To bardzo Pomaga:)

Hahah no jest to jakiś sposób, ale mi brakuje chyba mimo wszystko tej silnej woli. Czasem aż mi głupio przed sobą jak próbuje sobie coś wmawiać co nie ma prawa bytu, aby tylko sie usprawiedliwić :D nikt z Was nie korzystał z pomocy dietetyka albo jakieś wczasy odchudzające? Nie wiem juz sama

A ja polecam picie yerba mate, ma to kilka korzyści. Yerba przyspiesza przemiane materii i dodaje energii, co może właśnie pomóc, jeśli czujemy niechęć, albo brak nam siły do ćwiczeń. Ja na przykłąd jak wypiję, to czuję, że mi krew szybciej krąży i ciało nie jest takie że tak powiem osłabione, bardziej chce mi się ruszać, robić coś aktywnego. Na przykład po pracy bywam zmęczona i nie zawsze chce mi się wyjść z domu na zajęcia taneczne. Ale jak sobie wypiję yerbę, to czuję że mi energia wraca :) przy tym yerba ma sporo witamin, które wzmacniają organizm i poprawiają samopoczucie. Szczególnie wspomagające w ćwiczeniach są http://yerbomania.pl/shop/yerba-mate-ziolowa/selecta-silhouet-500g-detail.html?lang=pl albo taka http://yerbomania.pl/shop/yerba-mate-ziolowa/colon-90-60-90-500g-detail.html?lang=pl

Moją największą motywacją jest oglądanie się w lustrze wtedy od razu zasuwam do kuchni po kolejną miskę owsianki z twarogiem.