Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Nutridrink
napisał/a:
la_luna_negra
2010-01-08 16:21
Witam. Czy ktoś z was stosował w swojej diecie napój Nutridrink? Jest on przeznaczony dla osób, które chcą przytyć po chorobie. Czy dawał jakieś efekty?
Informacje:
http://www.nutricia.com.pl/materialy_dla_pacjentow_nutridrink.php
3 lata temu ważyłam 65 kg, teraz ważę ledwo 50 kg (w stresujących dniach waga spada mi do ok 48 kg, potem jem ile mogę, żeby tyć, bo wiadomo, że to niezdrowe.) . Mam 18 lat, 174 cm wzrostu.
Moje dzienne spożycie to ok. 2000 kalorii.
Znalazłam kiedys taki kalkulator, który wyliczył mi, że przy swoim wzroście, aby przytyć 1 kg na tydzień, powinnam spożywać ok 2700 kalorii. Nie jestem w stanie jeść więcej, mam ogólnie problemy z jedzeniem - w stresujących dniach ine mam apetytu, jest mi niedobrze, a na codzień..wydaje mi się, że odżywiam się odpowiednio, poza tym, jem dużo słodyczy, czipsów, i tak dalej, więc tyć powinnam, a nie jestem w stanie osiągnąć 53 kg. Co przytyję - w przeciągu jednego stresującego tygodnia gubię, i tak w kółko.
Zapowiada mi się teraz ciężki rok, nie chcę schudnąc jeszcze bardziej, a że schudnę - to pewne. Chciałabym do maja (matury :P) przytyć ok 7 kg (które pewnie potem stracę przez stres, ale to już inna bajka. ;p)
Chcę tymi napojami wspomóc dietę (4 butelkeczki dostarczają aż 1200 kalorii.!), ale nie wiem, czy się opłaca, i czy to w ogóle daje jakieś efekty.
Informacje:
http://www.nutricia.com.pl/materialy_dla_pacjentow_nutridrink.php
3 lata temu ważyłam 65 kg, teraz ważę ledwo 50 kg (w stresujących dniach waga spada mi do ok 48 kg, potem jem ile mogę, żeby tyć, bo wiadomo, że to niezdrowe.) . Mam 18 lat, 174 cm wzrostu.
Moje dzienne spożycie to ok. 2000 kalorii.
Znalazłam kiedys taki kalkulator, który wyliczył mi, że przy swoim wzroście, aby przytyć 1 kg na tydzień, powinnam spożywać ok 2700 kalorii. Nie jestem w stanie jeść więcej, mam ogólnie problemy z jedzeniem - w stresujących dniach ine mam apetytu, jest mi niedobrze, a na codzień..wydaje mi się, że odżywiam się odpowiednio, poza tym, jem dużo słodyczy, czipsów, i tak dalej, więc tyć powinnam, a nie jestem w stanie osiągnąć 53 kg. Co przytyję - w przeciągu jednego stresującego tygodnia gubię, i tak w kółko.
Zapowiada mi się teraz ciężki rok, nie chcę schudnąc jeszcze bardziej, a że schudnę - to pewne. Chciałabym do maja (matury :P) przytyć ok 7 kg (które pewnie potem stracę przez stres, ale to już inna bajka. ;p)
Chcę tymi napojami wspomóc dietę (4 butelkeczki dostarczają aż 1200 kalorii.!), ale nie wiem, czy się opłaca, i czy to w ogóle daje jakieś efekty.
napisał/a:
ata28
2010-01-08 17:19
Wiem , ze u ludzi przewlekle chorych dodaje sił , wplywa na przyrost wagi,ale to drogie jest , buteleczka 7- 8 zł.
Czyli na miesiac nawet 900 zł..
Czyli na miesiac nawet 900 zł..
napisał/a:
la_luna_negra
2010-01-08 18:40
Widziałam gdzieś w aptece internetowej za niecałe 6 zł. To owszem, trochę drogo, no ale.
Nie jestem przewlekle chora. Znaczy mam niedoczynnośc tarczycy (która ostatnio wpadła w nadczynność ;P), ale to leczone i TSH mam w normie. Poza tym, nerwica. Więc czy to odpowiednie dla mnie?
Nie jestem przewlekle chora. Znaczy mam niedoczynnośc tarczycy (która ostatnio wpadła w nadczynność ;P), ale to leczone i TSH mam w normie. Poza tym, nerwica. Więc czy to odpowiednie dla mnie?
napisał/a:
fox85
2010-01-08 21:28
Moim zdaniem,te drinki są nie warte swojej ceny,po za tym to jest woda.
Jest taki lek stosowany w przypadku braku łaknienia,lub wyniszczających chorób o nazwie Megalia bądź Megace ,a jego cena to 200 zł/240ml.Znacznie zwiększa apetyt ,w związku z tym trzeba uważać na to co się je.Nie jeść co popadnie(ciasta,pączki,słodycze) bo Ci brzuch urośnie.Jak masz znajomego lekarza to bez problemu Ci wypisze,ewentualnie szukaj na czarnym rynku.W każdym razie większych problemów ze zdobyciem nie ma,a nic lepszego nie dostaniesz.Jest to sprawdzone rozwiązanie.
Ewentualnie z bardziej łagodnych rozwiązań proponuję zakup gainera(taka odżywka).Jest to takie jedzenie w proszku ,które rozpuszczasz.Na pewno wyjdzie taniej niż te drinki.
http://www.vitalmax.info.pl/?id=art&id2=86746d25ad13c5f
Jest taki lek stosowany w przypadku braku łaknienia,lub wyniszczających chorób o nazwie Megalia bądź Megace ,a jego cena to 200 zł/240ml.Znacznie zwiększa apetyt ,w związku z tym trzeba uważać na to co się je.Nie jeść co popadnie(ciasta,pączki,słodycze) bo Ci brzuch urośnie.Jak masz znajomego lekarza to bez problemu Ci wypisze,ewentualnie szukaj na czarnym rynku.W każdym razie większych problemów ze zdobyciem nie ma,a nic lepszego nie dostaniesz.Jest to sprawdzone rozwiązanie.
Ewentualnie z bardziej łagodnych rozwiązań proponuję zakup gainera(taka odżywka).Jest to takie jedzenie w proszku ,które rozpuszczasz.Na pewno wyjdzie taniej niż te drinki.
http://www.vitalmax.info.pl/?id=art&id2=86746d25ad13c5f
napisał/a:
la_luna_negra
2010-01-08 21:57
a jaki mi proponujesz? w sensie które są dobre na przytycie, a nie na masę mięśniową?
Chcę po prostu obrosnąć w tłuszcz, żeby poszło mi w tyłek, nogi, i tak dalej. Tylko brzuch chcę ćwiczyć jak zacznę tyć, żeby został płaski.
Chcę po prostu obrosnąć w tłuszcz, żeby poszło mi w tyłek, nogi, i tak dalej. Tylko brzuch chcę ćwiczyć jak zacznę tyć, żeby został płaski.
napisał/a:
fox85
2010-01-08 22:04
Każdy ,a ten co podałem link to taki najtańszy.Ogólnie gainer to jest taki tucznik.Jak nie będziesz ćwiczyć siłowo to mięśnie Ci nie urosną ,nie obawiaj się.Rozpuszczasz sobie elegancko z mlekiem,bardzo smaczne ,dostępne różne smaki :p. Dziwię się trochę ,że chcesz obrosnąć w tłuszcz...
napisał/a:
la_luna_negra
2010-01-09 10:00
jestem naprawdę chuda, nie mam tyłka, bioder, moje ręce i nogi wyglądają jak patyki, jestem płaska. ;P Trochę tłuszczu mi się przyda. Nie mówie,że dużo, chciałabym przytyć tak z 5-7 kg.
napisał/a:
fox85
2010-01-09 14:08
Moim zdaniem gainer to dobre i tanie rozwiązanie,a Vitalmax to porządna firma.Są oczywiście droższe produkty jak Mutant Mass,Mass XXL,itd. ale w Twoim przypadku nie widzę sensu przepłacać.
Tylko nie zwracaj uwagi na to co tam pisze "Nie stosować bezpośrednio przed snem." ,bo to właśnie po to ,żeby się nie otłuścić.Na noc też rozrabiaj sobie i najlepiej z mlekiem.W zasadzie możesz pić go ile chcesz,nie sugeruj się etykietą...
Z jedzenia ,to węglowodany z wysokim IG(indeks glikemiczny) tj. np.gotowane ziemniaki,białe pieczywo.
Powodzenia !
Tylko nie zwracaj uwagi na to co tam pisze "Nie stosować bezpośrednio przed snem." ,bo to właśnie po to ,żeby się nie otłuścić.Na noc też rozrabiaj sobie i najlepiej z mlekiem.W zasadzie możesz pić go ile chcesz,nie sugeruj się etykietą...
Z jedzenia ,to węglowodany z wysokim IG(indeks glikemiczny) tj. np.gotowane ziemniaki,białe pieczywo.
Powodzenia !
napisał/a:
djfafa
2010-01-09 14:44
Gainery to ostateczność. Bez sensu. Zacznij od kalorycznego jedzenia. Nie chcę Ci proponować niezdrowego jedzenia bo nie o to chodzi, chodzi o to, że jedz jak przeciętni Amerykanie, czyli pieczywo, ziemniaki, tłuste sosy, dodatki do tego zdrowe a kaloryczne owoce jak banany czy rodzynki, naprawdę to wystarczy. od czasu do czasu zjedz batonika czy dwa które są bombami kalorycznymi i na pewno przytyjesz. pamiętaj tylko, że nie sztuką spaść się i wygladać nieestetycznie a o zdrowiu już nie wspomnę.
napisał/a:
la_luna_negra
2010-01-11 21:50
Jem dużo kalorycznego jedzenia. Właściwie wszystko, co jem, jest kaloryczne. Dużo nabiału, kurczaki, ziemniaki, białe pieczywo, a o ilości batoników, chrupek już nie wspomnę. Nie jem co prawda dużo, bo więcej nie jestem w stanie. Mimo to nie tyję.
Przeważnie, na codzień jem tak.
Śniadanie - jakiś jogurt, jajko, albo kanapka z białym serem, do tego szklanka mleka na szybko przed wyjściem, w drodze do szkoły kanapka albo obważanek
W szkole - 1-3 drożdżówek, batoniki, pół litra wody mineralnej
Między szkołą a obiadem - jajecznica, kanapki, zupki chińskie, coś tego typu
Obiad - zupa, na drugie danie przeważnie zimniaki lub makaron, kurczak lub kotlet i jakaś surówka. w małych ilościach, ale wszystkiego po trochę.
W ciągu popołudnia - słodycze, kanapki, jajka, mleko, owoce, np banany, mandarynki
Na kolację - płatki na mleku, kanapki, owoce
Podjadam też przed snem, głównie słodycze lub owoce.
Czyli na dobrą sprawę podjadam przez cały dzień. Czasami więcej, czasami mniej, czasami praktyczine w ogóle (jak źle się czuję, jem same chrupki kukurydziane to wiadomo, że waga leci w dół).
Dlatego pomyślałam o czymś, co dostarczy mi jak najwięcej kalorii, na codzień żeby tyć, a w gorsze dni, żeby nie tracić na wadze. Gainery mają mało, Nutridrink zdecydowanie więcej, ale nie wiem na ile to prawda.
Przeważnie, na codzień jem tak.
Śniadanie - jakiś jogurt, jajko, albo kanapka z białym serem, do tego szklanka mleka na szybko przed wyjściem, w drodze do szkoły kanapka albo obważanek
W szkole - 1-3 drożdżówek, batoniki, pół litra wody mineralnej
Między szkołą a obiadem - jajecznica, kanapki, zupki chińskie, coś tego typu
Obiad - zupa, na drugie danie przeważnie zimniaki lub makaron, kurczak lub kotlet i jakaś surówka. w małych ilościach, ale wszystkiego po trochę.
W ciągu popołudnia - słodycze, kanapki, jajka, mleko, owoce, np banany, mandarynki
Na kolację - płatki na mleku, kanapki, owoce
Podjadam też przed snem, głównie słodycze lub owoce.
Czyli na dobrą sprawę podjadam przez cały dzień. Czasami więcej, czasami mniej, czasami praktyczine w ogóle (jak źle się czuję, jem same chrupki kukurydziane to wiadomo, że waga leci w dół).
Dlatego pomyślałam o czymś, co dostarczy mi jak najwięcej kalorii, na codzień żeby tyć, a w gorsze dni, żeby nie tracić na wadze. Gainery mają mało, Nutridrink zdecydowanie więcej, ale nie wiem na ile to prawda.