odchudzanie-brzuch, a piersi

Witam. Mam 50 kilogamów przy wzroście 162 cm. Jem w średnich ilościach, przeszkadza mi mój brzuch. Nie mam "oponek", mój brzuch jest "ubity" i cały wystaje. Stosowałam już dietę, balsamy i dużo ćwiczyłam (ćwiczę nadal). Nie chcę schudnąć w innym miejscach, chciałabym tylko, żebym biała płaski brzuch przy zachowaniu reszty ciała taka, jaka jest. Jednakże dieta spowodowała, że biust mi opadł, mam go o połowę mniejszy, staniki za duże, a brzuch taki jaki był, taki jest nadal. Znowu zaczęłam jeść, biust mam mniejszy i nie potrafię przywrócić go do stanu w jakim był na początku, brzuch większy. Jest to błędne koło. Nie wiem co mam robić. Próbowałam jeść też mniej, ale częściej. Wtedy brzuch mi optycznie rośnie, bo nie jest przywyczajony, że jem często pomimo, że staram się jak najczęściej wykonywać ćwiczenia,a biust pozostaje taki jaki jest. Źle czuje się w moim ciele, jem teraz w większych ilościach, bo nie chce być płaska i potem chodzę po kątach i płaczę bo nie potrafię spojrzeć w lustro. Nienawidzę jedzenia i gdyby nie chodziło o ten biust to jadłabym bardzo mało. Często się zmuszam do jedzenia,potem jest mi niedobrze. Proszę o radę, bo moje ciało powoduje, że często mam bardzo zły humor, źle się czuję, nic mnie nie bawi, bo ciągle mam wrażenie, że chciałabym wyglądać inaczej niż wyglądam i czuje ten wystający i niewymodelowany brzuch w każdej dziedzinie życia.