Pytanie teoretyczne.
napisał/a:
0kolicznik
2008-11-10 00:50
Witam.
Na wstępie powiem, że jest to pytanie czysto teoretyczne, i choć może ono wyglądać jak jakaś głupia prowokacja to powiem że nią nie jest i potrzebuje na nie odpowiedzi od kogoś kto zna się na żywieniu.
Dodam też, że jest to dziwne, ale jedyne pytanie jakie zadam - nie martwcie się nie będę was więcej męczył :P
Wpisałem na google - dietetyka i jest to jedna z pierwszych strona jaki się pojawiły i mam szczerą nadzieje dostać jakąś konkretniejszą odpowiedź na moje pytanie.
A więc:
Pewien więzień ma spędzić w celi dużo czasu, załóżmy 8 miesięcy z której nie ma wyjścia, ma przy sobie spore pudło do którego może włożyć jedzenie. Co powinien do niego włożyć (nie biorąc pod uwagę wody) aby jedzenie było kaloryczne wartościowe, wytrzymało dużo czasu bez lodówki i zajmowało jak najmniej miejsca.
Jak czekolada, ale na samej czekoladzie człowiek nie pojedzie :P
Innymi słowy - co ma tam wrzucić by nie umrzeć z głodu.
Z góry dziękuje za odpowiedź na którą będę cierpliwie czekał.
Ps. Po tym ja zobaczyłem tematy to chyba nie jest to takie forum jakiego powinienem szukać lecz mam nadzieje, że znajdzie się tutaj ktoś kto będzie mi w stanie nieźle odpowiedzieć lub chociaż podać adres forum na którym będę mógł zadać to pytanie.
Pozdrawiam.
Na wstępie powiem, że jest to pytanie czysto teoretyczne, i choć może ono wyglądać jak jakaś głupia prowokacja to powiem że nią nie jest i potrzebuje na nie odpowiedzi od kogoś kto zna się na żywieniu.
Dodam też, że jest to dziwne, ale jedyne pytanie jakie zadam - nie martwcie się nie będę was więcej męczył :P
Wpisałem na google - dietetyka i jest to jedna z pierwszych strona jaki się pojawiły i mam szczerą nadzieje dostać jakąś konkretniejszą odpowiedź na moje pytanie.
A więc:
Pewien więzień ma spędzić w celi dużo czasu, załóżmy 8 miesięcy z której nie ma wyjścia, ma przy sobie spore pudło do którego może włożyć jedzenie. Co powinien do niego włożyć (nie biorąc pod uwagę wody) aby jedzenie było kaloryczne wartościowe, wytrzymało dużo czasu bez lodówki i zajmowało jak najmniej miejsca.
Jak czekolada, ale na samej czekoladzie człowiek nie pojedzie :P
Innymi słowy - co ma tam wrzucić by nie umrzeć z głodu.
Z góry dziękuje za odpowiedź na którą będę cierpliwie czekał.
Ps. Po tym ja zobaczyłem tematy to chyba nie jest to takie forum jakiego powinienem szukać lecz mam nadzieje, że znajdzie się tutaj ktoś kto będzie mi w stanie nieźle odpowiedzieć lub chociaż podać adres forum na którym będę mógł zadać to pytanie.
Pozdrawiam.