Schudnąc- NIE! Przytyć- TAK!! TAK!!

proponuję Ci iść do dobrego trenera fitness, który pomoże Ci ładnie nabrać ciała, do tego będzie mógł Ci zaproponować odżywki węglowodanowo - białkowe, które w tym pomogą i które nie są bardzo drogie. nie wiem skąd jesteś, jeżeli z miasta to nie będziesz miała z tym problemu, natomiast jeżeli z mniejszej miejscowości a będziesz chciała tego typu porad to służę pomocą. natomiast jeżeli ze śląska to służę numerem tel. do odpowiedziej osoby, która jest super profesjonalistą w sprawach tycia, chudnięcia, diety, treningu.

O. Ja też muszę przytyć.
Jedz przynajmniej 6 posiłków dziennie .
Tak 6. 6 ale małymi porcjami. Częściej , a mniej i i szybciej przytyjesz. Ja tak robię i działa ! :D:D

Ja chętnie swojego troche oddam:D

A tak na poważnie:
A możemiśnie. Poćwicz troche to nabierzesz ciała. jedz tak że po treningach w przeciągu 30 minut dostarcz organizmowi dużo cukru a po następnych 30 min dużo białka.

A jeśli zależy Ci na tłuszczyku, to pij dużo wody podczas jedzenia, to właśnie on ładnie wchodzi w tkanke tłuszczową i powoduje zwikszenie jej objętości, a najlepiej się z nią wiąrze gdy jest wypita właśniepodczas jedzenia i w przeciągu 10 minut od skończenia jedzenia:D

Charlotte napisal(a):

O. Ja też muszę przytyć.
Jedz przynajmniej 6 posiłków dziennie .
Tak 6. 6 ale małymi porcjami. Częściej , a mniej i i szybciej przytyjesz. Ja tak robię i działa ! :D:D

a ja widziałem latającego fioletowego wieloryba.
dzielenie posiłków w ten sposób przyśpiesza twój metabolizm, co bezpośrednio przekłada się na większe trudności z nabraniem masy.
chcesz nabrać masy, jedz więcej (ale nie częściej) i ćwicz. samo ćwiczenie nie pomoże (schudniesz), samo jedzenie nie pomoże (będziesz tłusta i brzydka)

Katarzyna , przez wiele lat mialam ten sam problem , zawsze bylam szczupla ( nie mylic z chuda ) . Jadlam wszystko , niczego sobie nie odmawialam a slodycze wrecz uwielbialam ale kilogramow mi nie przybywalo ( chcialam z rozmiaru 36 przeskoczyc na 38). Wiesz , wkoncu mi sie udalo. Napisze jak to sie stalo ; moj obecny mezczyzna uwielbia gotowac i tak za jego sprawa ( pysznych obiadkow ) zaczelo mi przybywac kilogramow , ze zaczelam sie miescic w rozmiar 40. Taki obrot sprawy zaczal mnie troche przerazac. Zaczelam sama gotowac , ,, kuchcikowi,, pozwalam raz w tygodniu mnie podtuczyc hihi ( zreszta on uwielbia moje obiadki i jemu przybywa sadelka ). no i uff mieszcze sie w rozmiar 38.

witam, przede wszystkim proponuję zadbać o właściwy poziom związków znajdujących się w warzywach i owocach. odpowiedni poziom takich związków zapewnia równowagę w organizmie, co w bardzo dużym stopniu przekłada się na wchłanianie, łaknienia itp. ze swojej strony mogę polecić sproszkowane warzywa i owoce - idealne dla diety. w razie pytań: warzywaiowoce@onet.eu - przedstawię badania, stronę www, itp. Dowodem na skuteczność jest fakt iż produkt ten zażywa kadra olimpijska Niemiec!

Ja tez zawsze miałam ten problem, jak przytyc..... Obecnie samo sie mi przytyło, a tłuszczyk odłożył mi sie na brzuszko. I zaczeło mi to przeszkadzac i zamierzam to zmienic, nie zadne odchudzanie, ale troche ruchu....