Srodek na nadmierne łaknienie

Zdecyduj się czy szukasz środka na brak łaknienia, czyli środka na brak apetytu, czy też środka, który hamuje łaknienie, żeby schudnąć.

Sorrow ale zamotalas, jaka jest roznica? ;)
moim zdaniem jak ma sie apetyt to nalezy zjesc gdyz po prostu organizm domaga sie potrzbnych mu skladnikow ;)

Marika80 napisal(a):

Sorrow ale zamotalas, jaka jest roznica?

Od urodzenia nie zdecydowałem się na zmianę płci :). Różnica? Środek na brak łaknienia to środek na brak apetytu, czyli pomagający ludziom, którzy nie chcą jeść, więc tracą wagę, a nie chcą. Autor tematu natomiast pisze dalej, że szuka czegoś, żeby schudnąć, czyli rozumiem szuka środka na zahamowanie łaknienia (apetytu). Czy teraz jest to dla ciebie bardziej zrozumiałe?

sorrow napisal(a):

Zdecyduj się czy szukasz środka na brak łaknienia, czyli środka na brak apetytu, czy też środka, który hamuje łaknienie, żeby schudnąć.

pomylilo sie troszke ale ja zrozumialam tresc posta wiec glupia odpowiedz Twoja......


mysle kamilo, ze siemie lniane pomaga mozna kupic w aptece i szklanka wody przed kazdym posilkiem

angelaxxx napisal(a):

ja zrozumialam tresc posta wiec glupia odpowiedz Twoja

Nie rozumiem tej zależności. Jedno wynika z drugiego? Na czym polega ta moja głupota?

Nie wiem co głupiego jest z próbą wyjaśnienia zwykłej sprzeczności. Z szacunku do autora lepiej go poprosić o wyjaśnienie niż podawać rozwiązania domyślając się jedynie intencji.

Jedna z koleżanek wymieniła siemię lniane i zgadzam się z nią, że jest to dobry środek na zmniejszenie apetytu. Codziennie spożywam sobie mielone siemię ( w celu dodatkowej ochrony błony żołądka przed kwasem ) i ku mojemu zdziwieniu muszę powiedzieć, że zmniejsza on apetyt. Może przez to, że głodu po prostu nie czujesz, właśnie przez wspomnianą osłonę na żołądku. Sama nie wiem ... Siemię nie jest drogie więc można z nim poeksperymentować, w swojej [Mod: reklama usunięta] płacę jakieś kilka złoty za kg, czyli rzeczywiście grosze, bo taka ilość starcza na dłuuuuuuugo. pzdr

Dla mnie srodkiem an nadmiernie laknienie jest stres :/

Nie każdemu pomaga - na niektórych w ogóle nie działa.

I uwaga! Można być uczulonym na chrom! Moja koleżanka kupiła suplement z chromem - żeby nie chciało jej się jeść - okazało się że ma delikatne reakcje alergiczne na chrom - w małych ilościach jej nie ruszał - [chrom można znaleźć prawie we wszystkim] - po tabletkach dopadła ją paskudna wysypka na całym ciele :)

Ja mogę polecić jakieś ziołowe preparaty - z [Mod: reklama usunięta] - jeśli mają. Korzystałam dość dawno z [Mod: reklama usunięta] i mogę potwierdzić że to działa :)

Hmm... hehe ja np. probuje zając się czyms innym i wtedy o tym nie mysle;)

Może mnie tu zlinczujecie, ale każdy ma prawo wyboru o sobie, swoim zdrowiu i życiu.
Ja osobiście długo katowałam się różnego rodzaju dietami itp. Ale za długo na nich nie wytrzymywałam, traciłam silną wolę (między innymi przez mojego G. który wciskał mi na wręcz na siłę wszystkie smakołyki)
Nie miałam nigdy nadwagi ale przez te smakołyki doprowadziłam się do 66kg przy 164cm wzrostu, gdzie moja maksymalna waga i dopuszczalna to 60,5 kg.
Gdy stanęłam na wagę i zobaczyłam że to AŻ 66 KG załamałam się i sięgnęłam po radykalny środek który zmniejsza apetyt.
To jest chiński produkt, wycofany z Polskiego rynku. Ale mimo wszystko drogą internetową można go zdobyć.
Nie podam nazwy (nie chcę niczego reklamować) ale powiem szczerze, że gdyby nie ten produkt na pewno nie schudłam bym w końcu. A co za tym idzie poprawiłam swoją samoocenę. W ciągu miesiąca schudłam 4kg. Zamówiłam kolejne opakowanie. Jeść się nie chce, tylko piłam bym hektolitry

gdy się odchudzałam bardzo pomógł mi błonnik w tabletkach, ale firmy [reklama usunięta], inne nie dawały efektu