za chuda
napisał/a:
green_eyes
2007-10-25 20:50
Moim problemem, który jak widzę, jest tu w mniejszości, jest nadmierna chudość...
Mam 18 lat, jestem chuda od zawsze. Przy wzroście 160cm ważę aktualnie 40kg (ale ostatnio niestety jeszcze schudłam - wcześniej było 43k ).
Pewnie poradzicie mi, żebym więcej jadła I tak bym zrobiła, gdyby nie kolejny problem - od kilku tygodni rzadko kiedy czuję głód...
Rano, przed szkołą, w ogóle nie jestem głodna. Czasem zmuszam się do jednej kanapki, więcej nie jestem w stanie przełknąć. W szkole też się czasem zmuszam do zjedzenia jakiejś kanapki - tak naprawdę spokojnie wytrzymałabym i bez niej... W domu jem obiad tylko jak jest coś, co mi smakuje... Jeśli tak nie jest, to nie mam ochoty tego jeść i trudno mi się zmusić. I na kolację - tylko jak mi zacznie burczeć w brzuchu - bo wcześniej w ogóle nie mam ochoty - coś tam zjem.
Jak ja bym chciała kiedyś normalnie wyglądać, mieć normalne kształty, a nie figurę kościotrupa... Mam tego dosyć, nie dość, że jestem niska, to jeszcze chuuuuda Wyglądam na jakieś 13 lat...
To może jakaś choroba?
Mam 18 lat, jestem chuda od zawsze. Przy wzroście 160cm ważę aktualnie 40kg (ale ostatnio niestety jeszcze schudłam - wcześniej było 43k ).
Pewnie poradzicie mi, żebym więcej jadła I tak bym zrobiła, gdyby nie kolejny problem - od kilku tygodni rzadko kiedy czuję głód...
Rano, przed szkołą, w ogóle nie jestem głodna. Czasem zmuszam się do jednej kanapki, więcej nie jestem w stanie przełknąć. W szkole też się czasem zmuszam do zjedzenia jakiejś kanapki - tak naprawdę spokojnie wytrzymałabym i bez niej... W domu jem obiad tylko jak jest coś, co mi smakuje... Jeśli tak nie jest, to nie mam ochoty tego jeść i trudno mi się zmusić. I na kolację - tylko jak mi zacznie burczeć w brzuchu - bo wcześniej w ogóle nie mam ochoty - coś tam zjem.
Jak ja bym chciała kiedyś normalnie wyglądać, mieć normalne kształty, a nie figurę kościotrupa... Mam tego dosyć, nie dość, że jestem niska, to jeszcze chuuuuda Wyglądam na jakieś 13 lat...
To może jakaś choroba?
napisał/a:
klapouszek2
2007-10-25 23:25
Coś na poprawę apetytu to m.in.: Bioaron C (dodatkowo podnosi odporność), Apetizer (nie tylko dla dzieci ), Amarosal czy Citropepsin.
napisał/a:
Teodor M
2007-11-07 11:38
Myślę, że jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś, to trzeba by przede wszystkim zrobić badania u dobrego lekarza, czy przypadkiem nie przyplątała się jakaś choroba. Czego oczywiście nie życzę Jeżeli wszystko jest OK, to trzeba zmienić trochę swój styl życia i odżywiania się. Tutaj polecam tę stronę: http://www.niedajsiezjescchorobie.org/c ... rzytyc.php
Ja ostatnio zacząłem gotować na parze i są to te same produkty, ale wszystko jest naprawdę o wiele smaczniejsze.
A ponieważ wiem jak trudno jest zmienić swoje przyzwyczajenia żywieniowe, to doraźnie można się wspomagać gotowymi preparatami żywieniowymi, bezpiecznymi, do kupienia w aptece np. Nutridrink. Są już teraz różne smaki i są nawet smaczne, np. jogurtowe. Jest to poręczne i nie trzeba od razu wypijać całej cysterny Na tym ludzie z niską wagą odbudowują swoją masę ciała zdrowo i bezpiecznie.
Pozdrawiam
Ja ostatnio zacząłem gotować na parze i są to te same produkty, ale wszystko jest naprawdę o wiele smaczniejsze.
A ponieważ wiem jak trudno jest zmienić swoje przyzwyczajenia żywieniowe, to doraźnie można się wspomagać gotowymi preparatami żywieniowymi, bezpiecznymi, do kupienia w aptece np. Nutridrink. Są już teraz różne smaki i są nawet smaczne, np. jogurtowe. Jest to poręczne i nie trzeba od razu wypijać całej cysterny Na tym ludzie z niską wagą odbudowują swoją masę ciała zdrowo i bezpiecznie.
Pozdrawiam
napisał/a:
Ari
2007-12-30 16:00
Ja mam dużo gorszą sytuację ... przy wzroście 191 waże 55kg ...
Jem stosunkowo dużo ( przyznając się potrafię zjęść nawet 5 talezy zupy na raz ), ale co z tego skoro zaraz po kilku minutach znów odzczówam głód.
Jem stosunkowo dużo ( przyznając się potrafię zjęść nawet 5 talezy zupy na raz ), ale co z tego skoro zaraz po kilku minutach znów odzczówam głód.