5 dni
napisał/a:
~Janusz Czapski"
2005-05-04 19:21
Pięć dni zasuwałem przy wiosennych robotach.
Pięknie było. ))
Zimę wszystko przetrzymało świetnie.
To co ma wyłazić z ziemi wyłazi. A liliowce nawet bardzo silnie.
Tylko rozwara nie widzę. Mógłby on zaginąć?
To co ma wiosną kwitnąć kwitnie.
A nawet więcej. Hiacynt posadzony 4 lata temu zakwitł raz, a potem go jakby
nie było. Przypuszczałem, ze nornice się do niego dobrały. Tymczasem on
sobie w tym roku kwitnie w najlepsze.
Posprzątane, oplewione, posadzone, posiane.
Tylko to cholerne lumbago. Było źle. Jest gorzej. ;-(((
Pozdrawiam
Janusz
Pięknie było. ))
Zimę wszystko przetrzymało świetnie.
To co ma wyłazić z ziemi wyłazi. A liliowce nawet bardzo silnie.
Tylko rozwara nie widzę. Mógłby on zaginąć?
To co ma wiosną kwitnąć kwitnie.
A nawet więcej. Hiacynt posadzony 4 lata temu zakwitł raz, a potem go jakby
nie było. Przypuszczałem, ze nornice się do niego dobrały. Tymczasem on
sobie w tym roku kwitnie w najlepsze.
Posprzątane, oplewione, posadzone, posiane.
Tylko to cholerne lumbago. Było źle. Jest gorzej. ;-(((
Pozdrawiam
Janusz
napisał/a:
~Basia Kulesz"
2005-05-04 20:39
> Pięć dni zasuwałem przy wiosennych robotach.
> Pięknie było. ))
> Zimę wszystko przetrzymało świetnie.
> To co ma wyłazić z ziemi wyłazi. A liliowce nawet bardzo silnie.
> Tylko rozwara nie widzę. Mógłby on zaginąć?
Nie...ma jeszcze czas.
Bardzo interesująca relacja, widać, że winorośla stopniowo w odstawkę idą )))
Pozdrawiam, Basia.
--
> Pięknie było. ))
> Zimę wszystko przetrzymało świetnie.
> To co ma wyłazić z ziemi wyłazi. A liliowce nawet bardzo silnie.
> Tylko rozwara nie widzę. Mógłby on zaginąć?
Nie...ma jeszcze czas.
Bardzo interesująca relacja, widać, że winorośla stopniowo w odstawkę idą )))
Pozdrawiam, Basia.
--
napisał/a:
~Bogda"
2005-05-04 20:49
> Posprzątane, oplewione, posadzone, posiane.
> Tylko to cholerne lumbago. Było źle. Jest gorzej. ;-(((
> Pozdrawiam
> Janusz
>
A już chciałam Cię zaprosić !
Napisz jak się polepszy
pozdrawiam, Bogda
ps. sprzatam, plewię, sadzę i sieję... końca nie widać.
jeśli chodzi o plewienie jestem spokojna, zajęcia wystarczy do jesieni
napisał/a:
~Miłka"
2005-05-04 21:55
> Tylko rozwara nie widzę. Mógłby on zaginąć?
A mój rozwar już wychynął z gleby
Serdecznie Miłka
A mój rozwar już wychynął z gleby
Serdecznie Miłka
napisał/a:
~Janusz Czapski"
2005-05-05 01:10
Użytkownik Basia Kulesz w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:0a3f.000003dc.427916e6@newsgate.onet.pl...
.
>
> Bardzo interesująca relacja, widać, że winorośla stopniowo w odstawkę idą
)))
>
A w życiu. Zostały dopieszczone w pierwszym rzędzie. )))
A że relacji z tego nie składam? O najgłębszych uczuciach się nie papla.
Pozdrawiam
Janusz
napisał/a:
~Janusz Czapski"
2005-05-05 01:13
Użytkownik Bogda w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:d5b5cg$h8p$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
>
> > Tylko to cholerne lumbago. Było źle. Jest gorzej. ;-(((
> > Pozdrawiam
> > Janusz
> >
> A już chciałam Cię zaprosić !
> Napisz jak się polepszy
A do czego zaprosić?? Do ciężkiej roboty? Do tego to nigdy mi się nie
polepszy
>
> ps. sprzatam, plewię, sadzę i sieję... końca nie widać.
> jeśli chodzi o plewienie jestem spokojna, zajęcia wystarczy do
jesieni
To nie lepiej raz a dobrze? Wyrwać wszystko co zielone, zabetonować i
koniec.
Pozdrawiam
Janusz
napisał/a:
~Alicja"
2005-05-05 10:33
> Pięć dni zasuwałem przy wiosennych robotach.
> Pięknie było. ))
> Zimę wszystko przetrzymało świetnie.
> To co ma wyłazić z ziemi wyłazi. A liliowce nawet bardzo silnie.
> Tylko rozwara nie widzę. Mógłby on zaginąć?
> To co ma wiosną kwitnąć kwitnie.
> A nawet więcej. Hiacynt posadzony 4 lata temu zakwitł raz, a potem go jakby
> nie było. Przypuszczałem, ze nornice się do niego dobrały. Tymczasem on
> sobie w tym roku kwitnie w najlepsze.
> Posprzątane, oplewione, posadzone, posiane.
> Tylko to cholerne lumbago. Było źle. Jest gorzej. ;-(((
> Pozdrawiam
> Janusz
>
Jeżeli chodzi o rozwary to sa one troche kaprysne . Część juz wyszła , ale
wiekszość jeszcze nie.
Pozdrawiam
Alicja
>
--
> Pięknie było. ))
> Zimę wszystko przetrzymało świetnie.
> To co ma wyłazić z ziemi wyłazi. A liliowce nawet bardzo silnie.
> Tylko rozwara nie widzę. Mógłby on zaginąć?
> To co ma wiosną kwitnąć kwitnie.
> A nawet więcej. Hiacynt posadzony 4 lata temu zakwitł raz, a potem go jakby
> nie było. Przypuszczałem, ze nornice się do niego dobrały. Tymczasem on
> sobie w tym roku kwitnie w najlepsze.
> Posprzątane, oplewione, posadzone, posiane.
> Tylko to cholerne lumbago. Było źle. Jest gorzej. ;-(((
> Pozdrawiam
> Janusz
>
Jeżeli chodzi o rozwary to sa one troche kaprysne . Część juz wyszła , ale
wiekszość jeszcze nie.
Pozdrawiam
Alicja
>
--
napisał/a:
~Bogda"
2005-05-05 11:27
> > A już chciałam Cię zaprosić !
> > Napisz jak się polepszy
>
> A do czego zaprosić?? Do ciężkiej roboty? Do tego to nigdy mi się nie
> polepszy
> Pozdrawiam
> Janusz
>
Niekoniecznie do ciężkiej
trzy godziny pracy (gleba piaszczysta!) , potem 2 dni odpoczynku - pasuje?
Do morza 25 km
pozdrawiam,
Bogda
napisał/a:
~Janusz Czapski"
2005-05-05 11:46
Użytkownik Bogda w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:d5cos4$2jf$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
> Niekoniecznie do ciężkiej
> trzy godziny pracy (gleba piaszczysta!) , potem 2 dni odpoczynku - pasuje?
> Do morza 25 km
A co? Masz do wykopania 25 kilometrowy kanał do morza????
Pozdrawiam
Janusz
PS
Z tego wszystkiego to najbardziej mi pasuje odpoczynek. Lubię.
J.
napisał/a:
~Bogda"
2005-05-05 11:54
Użytkownik "Janusz Czapski" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik Bogda w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:d5cos4$2jf$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
> > Niekoniecznie do ciężkiej
> > trzy godziny pracy (gleba piaszczysta!) , potem 2 dni odpoczynku -
pasuje?
> > Do morza 25 km
>
> A co? Masz do wykopania 25 kilometrowy kanał do morza????
> Pozdrawiam
> Janusz
> PS
> Z tego wszystkiego to najbardziej mi pasuje odpoczynek. Lubię.
> J.
No dość tych żartów )
jakby co pisz na priv,
pozdrawiam,
Bogda
napisał/a:
~Barbara_Miącz
2005-05-05 17:37
Użytkownik Janusz Czapski napisał:
Zimę wszystko przetrzymało świetnie..
> Tylko rozwara nie widzę.
Nie tylko Ty. On późno wychodzi. O lumbago nie nie mam pojęcia.
Widziałam kiedyś w pracy, jak kolegę zwijało. Współczuję.
pozdrawiam, Barbara
Zimę wszystko przetrzymało świetnie..
> Tylko rozwara nie widzę.
Nie tylko Ty. On późno wychodzi. O lumbago nie nie mam pojęcia.
Widziałam kiedyś w pracy, jak kolegę zwijało. Współczuję.
pozdrawiam, Barbara
napisał/a:
~Dirko"
2005-05-05 18:13
W wiadomości news:d5b0k6$sp2$1@nemesis.news.tpi.pl Janusz Czapski
napisał(a):
> Pięć dni zasuwałem przy wiosennych robotach.
> Pięknie było. ))
> Posprzątane, oplewione, posadzone, posiane.
> Tylko to cholerne lumbago. Było źle. Jest gorzej. ;-(((
>
Hejka. Może niech Komendant ogłosi bojkot tego cholerstwa.
Pozdrawiam heksenszusowo Ja...cki
napisał(a):
> Pięć dni zasuwałem przy wiosennych robotach.
> Pięknie było. ))
> Posprzątane, oplewione, posadzone, posiane.
> Tylko to cholerne lumbago. Było źle. Jest gorzej. ;-(((
>
Hejka. Może niech Komendant ogłosi bojkot tego cholerstwa.
Pozdrawiam heksenszusowo Ja...cki