begonie

napisał/a: ~Kasia G" 2011-10-30 21:07
Witam Szanownych Forumowiczów,

proszę o poradę w jaki sposób powinnam przezimować begonie zwisające ?
dodam, że mieszkam w bloku, więc nie dysponuję chłodną piwnicą.

Pozdr.
KG
napisał/a: ~Ikselka 2011-10-31 01:26
Dnia Sun, 30 Oct 2011 21:07:39 +0100, Kasia G napisał(a):

> Witam Szanownych Forumowiczów,
>
> proszę o poradę w jaki sposób powinnam przezimować begonie zwisające ?
> dodam, że mieszkam w bloku, więc nie dysponuję chłodną piwnicą.
>


Jeśli to bulwiaste begonie, trzeba wyjąć rośliny z ziemi, delikatnie
otrzepać, obciąć pędy na dł. kilku cm, poczekać aż miejsca ciecia zaschną.
Przesuszyć z nadmiernej wilgoci, po czym włożyć do kartonika wypełnionego
suchym torfem tak aby bulwy były otoczone torfem i nie dotykały się
wzajemnie, zamknąć kartonik, włożyć do foliowego worka i ten worek zawiązać
(aby karton i rośliny nie chłonęły wilgoci z lodówki), schować do lodówki.
Jest jakaś szansa, że nie zgniją do wiosny.
Dalsze postępowanie - wyszukać w necie albo podam kiedy indziej.

Begonie niebulwiaste: przyciąć pędy na wys. ok. 15 cm lub jeśli są
wybiegnięte to przyciąć do 2 rozgałęzienia nad ziemią, postawić rośliny na
północnym parapecie byle nie nad kaloryferem, a najlepiej na chłodnej
klatce schodowej przy oknie. Podlewac bardzo skąpo. Wiosną wyrastające
wybiegnięte pędy przyciąć, begonie przesadzic do nowej ziemi.


Generalnie nie polecam, bo brak wprawy może spowodowac niepowodzenie, no
ale można próbować.
napisał/a: ~Kasia G" 2011-10-31 20:13
Dziękuję serdecznie a odpowiedź.
Czy zamiast torfu mogą być drewniane trocinki ?

KG

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:10cyg7aoes2zf.fooqh0aop5pu.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 30 Oct 2011 21:07:39 +0100, Kasia G napisał(a):
>
>> Witam Szanownych Forumowiczów,
>>
>> proszę o poradę w jaki sposób powinnam przezimować begonie zwisające ?
>> dodam, że mieszkam w bloku, więc nie dysponuję chłodną piwnicą.
>>
>
>
> Jeśli to bulwiaste begonie, trzeba wyjąć rośliny z ziemi, delikatnie
> otrzepać, obciąć pędy na dł. kilku cm, poczekać aż miejsca ciecia zaschną.
> Przesuszyć z nadmiernej wilgoci, po czym włożyć do kartonika wypełnionego
> suchym torfem tak aby bulwy były otoczone torfem i nie dotykały się
> wzajemnie, zamknąć kartonik, włożyć do foliowego worka i ten worek
> zawiązać
> (aby karton i rośliny nie chłonęły wilgoci z lodówki), schować do lodówki.
> Jest jakaś szansa, że nie zgniją do wiosny.
> Dalsze postępowanie - wyszukać w necie albo podam kiedy indziej.
>
> Begonie niebulwiaste: przyciąć pędy na wys. ok. 15 cm lub jeśli są
> wybiegnięte to przyciąć do 2 rozgałęzienia nad ziemią, postawić rośliny na
> północnym parapecie byle nie nad kaloryferem, a najlepiej na chłodnej
> klatce schodowej przy oknie. Podlewac bardzo skąpo. Wiosną wyrastające
> wybiegnięte pędy przyciąć, begonie przesadzic do nowej ziemi.
>
>
> Generalnie nie polecam, bo brak wprawy może spowodowac niepowodzenie, no
> ale można próbować.
napisał/a: ~Ikselka 2011-10-31 21:35
Dnia Mon, 31 Oct 2011 20:13:24 +0100, Kasia G napisał(a):

> Dziękuję serdecznie a odpowiedź.
> Czy zamiast torfu mogą być drewniane trocinki ?

Pewnie tak. Polecałabym też zmieszać je (lub torf) z niewielką iloscią
suchego pylistego środka grzybobójczego - jakiś Kaptan albo cóś w tym
stylu... Tylko mieszac ręką w rękawiczce i un ikać pylenia i wdychania,
najlepiej robić to na dworze, gdy nie ma wiatru.