Co najlepiej na żywopłot?

napisał/a: ~gdaMa" 2007-04-19 16:38
Pewnego wiosennego dnia, *Tomek* wyszczebiotał(a):
> Dzieki, właśnie uratowałeś życie mojej 10 miesięcznej córce. Pomału
> się bestyja przymierza do chodzenia a skosumować uwielbia wszystko co
> przed nią nie ucieka:).

Trujące są owoce cisa.
Można obrywać i wtedy nie ma ryzyka dla maluchów

--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
napisał/a: ~richo nazca 2007-04-19 16:53
Dominik Jan Domin napisał(a):

> Najlepeij od razu zrób przegląd pozycji w ogrodzie.

To się nazywa lustracja

--
richo
napisał/a: ~richo nazca 2007-04-19 16:56
gdaMa napisał(a):

> Trujące są owoce cisa.
> Można obrywać i wtedy nie ma ryzyka dla maluchów

Dużo źródeł podaje, że cały jest trujący oprócz miękkiej osnówki
nasiona, czyli tej najbardziej atrakcyjnej do spożycia. Wychodzi zatem -
wręcz odwrotnie

--
richo
napisał/a: ~[GS]" 2007-04-19 17:39


> Poprzedni właściciele mieli właśnie po jednej stronie posadzony rząd tuj ale
> niestety bardzo się uparli żeby zabrać je ze sobą. W sumie z racji tego, że
> wyglądało to całkiem fajnie chciałem zrobić to samo. Przyszła mi do głowy
> jednak tak koncepcja żeby te tuje przycinać i uformować z tego żywopłot o
> standardowym kształcie prostopadłościanu a nie pozwolić im rosnąc w górę.
>
> Czy takie coś jest możliwe? Czy są jakieś przecwskazania dla tych roślin?


Witam


otoz tak, slyszalem ze swietne efekty mozna uzyskac sadzac dosc gesto
sosne pospolita (dostepna w szkolkach lesnych za ok 30 groszy). Potem
(po kilku latach jak rozumiem )tylko przycinac "swieczki" (nie wiem za
bardzo w jakiej fazie wzrostu).

Sosna pospolita jest piekna, pieknie pachnie a poza tym podobno mozna
sie "dochowac" grzybow jadalnych. Same zalety - wytrzymala na mroz i
susze... tylko boje sie ze nie uda sie z tego zrobic gestego zywoplotu
(opadanie "sciesnionych" galazek).

Chetnie poslucham cennych rad w tym zakresie... bo wlasnie posadzilem ok
60 takich malutkich (z zakrytym systemem korzeniowym ze szkolki
kontenerowej).

dzieki z gory i pozdrawiam
GS
napisał/a: ~Piotr Kieracinski 2007-04-20 09:39
Dominik Jan Domin napisał(a):

> Ale jak masz małe dzieci, o rozumku Kubusia Puchatka (jak to dzieci), to
> nie dawaj cisu - jest TRUJĄCY
naczytal sie pism kobiecych? Tak jak wiele innych roslin, cis ma w sobie
czesci zawierajace substancje trujace i mozna z niego trucizne wytoczyc,
np. z owocow czy kory. Ale raczej nie bylo przypadkow otrucia sie cisem....

pik
napisał/a: ~Dominik Jan Domin" 2007-04-20 15:27
Użytkownik "gdaMa" napisał w wiadomości
> Pewnego wiosennego dnia, *Tomek* wyszczebiotał(a):
>> Dzieki, właśnie uratowałeś życie mojej 10 miesięcznej córce. Pomału
>> się bestyja przymierza do chodzenia a skosumować uwielbia wszystko co
>> przed nią nie ucieka:).
>
> Trujące są owoce cisa.
> Można obrywać i wtedy nie ma ryzyka dla maluchów

BZDURA CAŁKOWITA!!

Czerwone "cosie" na cisie to osnówka nasienia, i własnie ONA, jako JEDYNY z
fragmentów CISA, jest NIETRUJĄCA!!

DJD
napisał/a: ~Dominik Jan Domin" 2007-04-20 15:30
Użytkownik "Piotr Kieracinski" napisał w wiadomości
> Dominik Jan Domin napisał(a):
>
>> Ale jak masz małe dzieci, o rozumku Kubusia Puchatka (jak to dzieci), to
>> nie dawaj cisu - jest TRUJĄCY
> naczytal sie pism kobiecych? Tak jak wiele innych roslin, cis ma w sobie
> czesci zawierajace substancje trujace i mozna z niego trucizne wytoczyc,
> np. z owocow czy kory. Ale raczej nie bylo przypadkow otrucia sie
> cisem....

Nie pism kobiecych, tylko jest botanikiem.

Były przypadki trucia się cisem. Całe drzewo jest trujące (zawiera taksynę,
od nazwy rodzajowej Taxus), poza czerwoną osnówką nasienia.

Ba, był przypadek śmiertelnego zatrucia się dziecka, co prawda konwaliami -
dzieciak wypił wodę z wazonika, w którym stały konwalie... jak dla mnie
niepojęte, ale dzieci wiele rzeczy potrafią... nawet pic wode po kwiatkach.
Obżeranie czy ŻUCIE gałązek jest zaś stosunkowo popularne.

DJD

napisał/a: ~skryba" 2007-04-21 23:21

Użytkownik "[GS]" napisał w wiadomości
>
>
> otoz tak, slyszalem ze swietne efekty mozna uzyskac sadzac dosc
gesto
> sosne pospolita (dostepna w szkolkach lesnych za ok 30 groszy).
Potem
> (po kilku latach jak rozumiem )tylko przycinac "swieczki" (nie wiem
za
> bardzo w jakiej fazie wzrostu).
>
> Sosna pospolita jest piekna, pieknie pachnie a poza tym podobno
mozna
> sie "dochowac" grzybow jadalnych. Same zalety - wytrzymala na mroz i
> susze... tylko boje sie ze nie uda sie z tego zrobic gestego
zywoplotu
> (opadanie "sciesnionych" galazek).
>
> Chetnie poslucham cennych rad w tym zakresie... bo wlasnie
posadzilem ok
> 60 takich malutkich (z zakrytym systemem korzeniowym ze szkolki
> kontenerowej).
>
> dzieki z gory i pozdrawiam
> GS

Poczytaj sam:
http://www.krzewy.pl/zywoplotyciecie.htm

Pozdrawiam pogodnie
skryba

napisał/a: alina.b4 2018-05-27 16:04
Mi się podobają cisy. Mój sąsiad ma i fajnie się rozrosły tyle że dał też od zewnątrz siatkę bodajże z fulo.pl i fajnie ogranicza rozrastanie się drzewek i jednocześnie umacnia ogrodzenie