Jak odzyskać zaginione ary?

napisał/a: ~gość 2009-12-08 12:02
Pelliroja, no co za chamstwo tak kraść trzymam kciuki!!!!
napisał/a: Itzal 2009-12-09 12:55
puzonia napisal(a):bo od tak nie może zginać prawie 10 arów:/

hehe, co ty nie powiesz sory za ironie, ale niestety, tez myslelismy, ze z tymi papierami, mapkami i wszystkim, co mamy, sprawe mamy wygarna, ale pokazuje sie, ze zawsze sie mozna odwolac, przedstawic inne mapki, nie poinformowac o czym geodety, nie wywiazac sie z ugody- iii tak to sie ciagnie Trzymajta jutro kciuki
napisał/a: Joanna_21 2010-05-12 20:36
Pelliroja i co wyszło?
napisał/a: Itzal 2010-05-12 21:05
Nic. Sprawa wrocila do punktu wyjscia, z sądu w TB, do sądu w M. Czekamy na rozprawe, ale tym razem na zadne ugody nie idziemy, chcemy to, co pisze w ksiegach
napisał/a: ~gość 2011-09-27 18:57
Ciekaw jestem jak się sprawa zakończyła ;)
napisał/a: Itzal 2011-09-27 19:12
Ten_Typ napisal(a):Ciekaw jestem jak się sprawa zakończyła ;)

pfff..... jak się zakończy, to napiszę
napisał/a: ~gość 2011-09-27 20:07
A jak postępy? Napisz coś więcej bo bardzo mnie to zaciekawiło...
napisał/a: Itzal 2011-09-27 20:23
Postępy sa obustronne, dom brata stoi, bo nie jest na spornej części, na włościach sąsiada dom sobie rośnie, pozwolenia wszelkie uzyskali, mimo, iż granica nie jest prawnie ustalona i sprawa jeszcze nie jest rozstrzygnięta. Nie wiem, jakim cudem uzyskali pozwolenie na budowę, w dodatku na tej części działki, która w księgach wieczystych figuruje jako nasza Widocznie w Polsce można wszystko, niekoniecznie zgodnie z prawem Hm, jedyne, co może nas cieszyc, to to, ze jak się sprawa w koncu rozstrzygnie ( w miedzyczasie zmienilismy prawnika, moze ten jakiś sprytniejszy będzie), będą mieli więcej do rozbierania.
Co mnie dziwie, to fakt, iż mimo posiadania papierów dowodzących, ze sporna część działki nalezy do nas, mimo wizji lokalnych ze świadkami potwierdzającymi przynależność spornego gruntu do nas, sądy nie są w stanie jednoznacznie tego potwierdzić Polskie prawo dziwne być.