jak zniechecic psy

napisał/a: ~monikaka@buziaczek.pl 2006-03-27 11:52
Witam. Topniejacy snieg odslonil w moim ogródku szaro-bura
rzeczywistosc. Ja mam ogródek, sasiad ma psy, zajmujemy wspólna
posesje, a psy upodobaly sobie moje 5m kw. ogródka na swoja
ubikacje. Moze znacie jakis sposób na zniechecenie bydlaków od
zalatwiania potrzeb wlasnie w tym miejscu.
Monika
napisał/a: ~Dirko" 2006-03-27 12:11
W wiadomości
napisał(a):
>
> Ja mam ogródek, sasiad ma psy, zajmujemy wspólna
> posesje, a psy upodobaly sobie moje 5m kw. ogródka na swoja
> ubikacje. Moze znacie jakis sposób na zniechecenie bydlaków od
> zalatwiania potrzeb wlasnie w tym miejscu.
>
Hejka. Na gorąco: ogrodzić ten teren, założyć plantację berberysów,
kupić prawdziwego wilka...
Pozdrawiam pilnie Ja...cki
napisał/a: ~Janusz Czapski" 2006-03-27 12:19

Użytkownik "Dirko" napisał w wiadomości
> W wiadomości
> >
> założyć plantację berberysów,

Tylko ulexy!!!
Uśmiechnij się do Basi to może wysępisz )))
Pozdrawiam
Janusz

napisał/a: ~Anna Kowalska 2006-03-27 14:08
On 27 Mar 2006 01:52:48 -0800, monikaka@buziaczek.pl wrote:

>Witam. Topniejacy snieg odslonil w moim ogródku szaro-bura
>rzeczywistosc. Ja mam ogródek, sasiad ma psy, zajmujemy wspólna
>posesje, a psy upodobaly sobie moje 5m kw. ogródka na swoja
>ubikacje. Moze znacie jakis sposób na zniechecenie bydlaków od
>zalatwiania potrzeb wlasnie w tym miejscu.

Mam nadzieję że moje zwierzę wybierze sobie w końcu jakieś
niekłopotliwe 5m kw. na te potrzeby, żebym już nie musiała
wybierać bomb ze wszystkich rabatek...
Zawsze może być gorzej

Pozdrawiam,
Anka
napisał/a: ~iwa" 2006-03-27 15:16
niski plotek plus krzewy z kolcami, mam ten sam problem.
napisał/a: ~Jerzy Nowak 2006-03-27 15:20
monikaka@buziaczek.pl napisał(a):
> Witam. Topniejacy snieg odslonil w moim ogródku szaro-bura
> rzeczywistosc. Ja mam ogródek, sasiad ma psy, zajmujemy wspólna
> posesje, a psy upodobaly sobie moje 5m kw. ogródka na swoja
> ubikacje. Moze znacie jakis sposób na zniechecenie bydlaków od
> zalatwiania potrzeb wlasnie w tym miejscu.

Porozmawiaj z sasiadem. Jeśli nie jest _"baranem"_ to zrozumie o co ci
chodzi.

pozdr. Jerzy