Jaka powinna byc dobra i fajna lodowka

napisał/a: tasiuncia 2009-07-27 12:06
Musi być pełna
napisał/a: maczek8 2009-07-29 00:44
tasiuncia - tak, taka lodówka na pewno jest fajna ;)
emila, słonko, można to w necie gdzieś znaleźć? bo z chęcią kłódkę na ciacha założę ;) jeszcze jak mówisz, że tak skuteczna...
a umyć to i powinnam moją, ale jakoś zebrać się nie mogę...
napisał/a: emila3000 2009-07-29 00:52
ja tez sie nie moglam zabrac... wychoduj sobie tam jakies zyjatko to bedzieszmiec wieksza motywacje....

a dieta to - francuska dieta proteinowa... protall czy jakos tak sie nazywa... ja sobie kupilam ksiazke - "nie potrafie schudnac", poszukaj w necie jej w jakies ksiegarni... ja strasznie spioca jestem i mi sie nie chce... :D dieta jest okropna to od razu mowie, ja jestem wegetarianka wiec po scianach chodzilam.... bo nie mozna bylo jesc soi, fasolki i groszku.... tego czym sie zawsze zywilam... wiec przez 2 pierwsze tyg. kombinowalam jak moglam z twrozkami, rybami, i jajkami... a pozniej dalam sobie siana i wcinalam sam kefir.... a teraz sie przezucilam na serki wiejskie.... i troche popuscilam z dieta... znaczy lody jem... wiec waga stoi w miejscu prawie,....
napisał/a: maczek8 2009-08-09 18:01
haha :D żyjątko to chyba żeby mnie jeszcze bardziej zniechęcało do zaglądania do środka :D gorzej jak będzie śliczne i urocze :P koledzy kiedyś w akademiku mieli hodowlaną lodówkę :P no do niej to się faktycznie nie zaglądało pod groźbą utraty zdrowia fizycznego jak i psychicznego a nawet życia :D
a dietka świetnie się zapowiada :D już zamówiłam sobie książki :D bo znalazłam jeszcze 350 przepisów do tej diety tego samego autora :) mam nadzieję, że mi pomoże, bo na mnie diety to w ogóle tak średnio działają... ostatnio się przekonałam, że sporty takie bardziej ekstremalne całkiem fajnie wpływają na moją figurę, ale nerwów do tego nie mam :P
napisał/a: emila3000 2009-08-10 22:13
przepisy tez mam... hehe ale z ani jednego nie korzystalam... :D
napisał/a: maczek8 2009-08-15 04:40
a wiesz? tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że większość tych dań to same pyszności. co prawda ja jem mięso, więc stanowczo większy wybór mam niż Ty, ale tak fajnie się zapowiada... więc jak wrócę z gór to czas na walkę z samą sobą ;)
napisał/a: emila3000 2009-08-15 10:29
mozesz sobie grilla codziennie robic (np kurczaka, indyka, cos chudego), w kebabie bral sobie kebab z kurczaka i surowke bez tej buly calej.... w chinkskiej knajpie tez spokojnie mu cos dietetycznego zrobili.... po za tym serki wiejskie sa super.... a nawet kefiry z biedronki, te owocowe biedronkowe.... chociaz juz nimi zygalam....
napisał/a: emila3000 2009-08-15 10:39
ja chodzilam po scianach po 2 dniach, a pozniej bylo mi obojetne co jem, jakos znieczulima na wszystko i cale tygodnie jedno i to so jadlam... ;/ ale juz zakonczylam diete.....
napisał/a: maczek8 2009-08-16 00:09
No to tak, masz rację, sporo możliwości zdobycia nawet gotowego jedzonka :)
A mogę zadać niedyskretne pytanie? :P Tak od początku do końca - ile chciałaś a ile zrzuciłaś? :)
napisał/a: emila3000 2009-08-16 00:12
zrzucilam wszystko - waze tyle ile przed ciązą - 13 kg mniej, a chcialam jeszcze mniej wazyc... jakies 5 kg przydaloby sie.... ale taraz waze tak akurat, Adam i tak mowi ze koscista jestem... ;p
napisał/a: ail 2009-08-16 13:34
Przy zakupie lodówki warto zwrócić uwagę na wymiary, oczywiście. Poza tym to już kwestia gustu. Ja, niestety, nie przemyślałam sprawy i kupiłam lodówkę bez zamrażalnika. Teraz żałuję, ale co zrobić? Może nie teraz, ale na pewno w niedalekiej przyszłości sprzedam swoją i wybiorę jakąś z zamrażarką, może na electro.pl, bo mają ogromny wybór i szybką dostawę.
napisał/a: maczek8 2009-09-07 01:04
No tak, wymiary to raczej podstawa :) To ja Ci od razu powiem jeszcze, żebyś brała taką z dolnym zamrażalnikiem, bo górny jest dość trudno dostępny w codziennym użytkowaniu. A wybór teraz przeogromny :)