Jak dbać o kwiaty domowe?

napisał/a: Parcinka 2007-03-09 10:30
Ja bardzo lubię kwaty w domu, wg. mnie sprawiają że dom "żyje", poza tym tworzą klimat no i są piękną ozdobą. Co prawda też miewam problem z ich podlewaniem, ale mój mąż na szczęście pamięta za mnie Dla osób które mają problemy z podlewaniem- polecam kaktusy ,teraz jest duży wybór kolorowych kaktusów, mogą bardzo dłużo wytrzymywać bez wody. Mam ich sporą ilość. Oprócz tego ostatnio zakupiłam małą jukę, jak urośnie to będzie z niej spora palma . A teściowa dała nam też małego bonsai'a z nim mogą być problemy bo trzeba fachowej wiedzy żeby rósł piękny i zdrowy, ale tym już zajmie się mój mąż, zawsze marzył o takim drzewku
napisał/a: marionette 2007-03-17 12:05
wiecie może jak pielęgnować fikusa? mój jakoś nie chce rosnąć, ma malutkie listki, a te większe się wywijają do spodu, jakby więdły. podlewam mniej lub więcej i ciągle tak samo. macie może jakieś sugestie?
napisał/a: patricja 2007-03-17 13:25
Moje doświadczenie z kwiatami jest jednym słowem: marne. Jeszcze dwa lata temu miałam AŻ 4 kwiatki, które powiędły przeze mnie właśnie Teraz jest jeden, któremu zwiędnąć nie dam i będą go non stop pielęgnować. Mianowicie jest to potężny benjamin w kuchni, roślina naprawdę prześliczna, no i wiekowa, z tego co pamiętam może mieć jakieś 10 lat
Roślinki bardzo lubię, ale szybko kończą kiedy są pod moją opieką.. Jednak planuje hodowle kaktusów sobie załatwić
napisał/a: marionette 2007-03-17 15:34
patricja, to dbaj o tego benjaminka, dbaj :)
pod moją opieką jakoś tez się niezbyt trzymają :< kupiłam odżywkę do niego to coś się pokombinuje.
napisał/a: Sara1 2007-03-25 22:32
a ja mam do Was takie pytanko:

czy wiecie jak przycinać Ćmówkę [phalaenpsis], to jest taki wielokwiatowy, monopodialny storczyk?
czytałam już w książce ale nic z tego nie rozumiem. z resztą, raz piszą że nad 3. oczkiem raz że gdzieś indziej. już sama nie wiem, a zbliża się czas cięć i jestem w wielkiej '.' szkoda żeby się zmarnował bo dostałam go od M. i bardzo się staram o niego dbać....
napisał/a: Belay 2007-03-26 08:22
Kwiaty mają to do siebie - przynajmniej u mnie - że im bardziej je ignoruję, tym lepiej się trzymają. Ta teoria znajduje również potwierdzenie w domu moich rodziców. Mamie zawsze więdły kwiaty, a od X czasu ma jednego, którego podlewa jak jej się przypomni i cudownie rośnie..

Sara, proponuję zapytać w kwiaciarni lub jakimś sklepie ogrodniczym.
napisał/a: Sara1 2007-03-26 11:15
dziękuje Belay,
ta teoria się u mnie w domu też sprawdza, ale akurat nie z tym kwiatem, bo jak przestałam go podlewać regularnie, to wydziwiał i więdł;
niestety nie mogę pójść na łatwiznę w tym przypadku, a szkoda....

w takim razie, za Twoja radą, wybiorę się gdzieś do kwiaciarni i powiem żeby mi wytłumaczyli jasno i wyraźnie
napisał/a: ~gość 2007-04-04 09:20
Na dzień kobiet dostałam od ojca śliczną prymulkę. Niestety padła. Wytrzymała jakieś 3 tygodnie .
napisał/a: Sara1 2007-04-04 19:18
nie martw sie, prymulki sprzedawane w dniu kobiet tak maja, ja też dostałam, ale już zdążyłam o niej zapomnieć
napisał/a: Belay 2007-04-05 14:54
A ja chorowałam ostatnio na hiacynty i wczoraj w prezencie urodzinowym dostałam od teściowej, aż trzy :) i narcyzy od mamuni. Dziś je podlałam bo stoją w słonecznym miejscu :)
napisał/a: Kaira86 2007-04-05 21:23
Belay napisal(a):A ja chorowałam ostatnio na hiacynty i wczoraj w prezencie urodzinowym dostałam od teściowej, aż trzy :)

No w końcu się ich doczekałaś i to aż w liczbie mnogiej tylko żebyś znowu nie rozdała znajomym
napisał/a: Belay 2007-04-05 22:16
Heheheh to samo sobie pomyślałam :) żeby nie było jak ostatnio z tym hiacyntem :) - podobno już ładnie kwitnie i jest różowy.