Łazienka

Itzal napisal(a):

nie mam dzieci

wiem, dlatego napisałam, bo gdybyś miała to pewnie sama byś na to wpadła

Itzal napisal(a):

Ale nawet jak nieraz przy obiedzie czy kolacji poleci wino czy coś, to tez nie moczę od razu, tylko wylewam na plamę fairy i tyle. Spiera się wszystko bez moczenia. Ale może to tylko u mnie

no tak, spryskaj plamę z kupy (z zawartością) czy brokuła/marchewkę/wpisać dowolne wsmarowane w ubranie fairy i na pewno zejdzie ;) nie, trzeba najpierw spłukać twardą materię, potem plamę można pryskać, ale i tak najlepiej namoczyć wg mnie, żeby nie zaschnęło, bo nawet odplamiacz wyschnie po jakimś czasie.

Kupę bym zgarnęła do kibla, tak samo resztki jedzenia - od razu, jakąś szczotką, i spłuczka. Plamę nad umywalką zmoczyć, zalać fairy i do pralki. Przy dziecku i dwóch osobach dorosłych jesteś w stanie zapełnić pralkę w ciągu maksymalnie dwóch dni

Itzal, przecież nie piorę jasnego, ciemnego i dziecięcego razem a ta kupa czy inne brokuły to nie jest tak duża ilość, żeby nad kiblem stać, bez przesady ;) ja robię jedno jasne, jedno dziecięce i czasem dwa ciemne prania na tydzień.

Itzal napisal(a):

O matko, mega różnica

A pomyslcie ze tamta lazienka tez nie byla jakas super stara bo z 2007 roku i jak dyskutowalam z kolezanka ze przeciez zla nie byla, bo mieszkanie kupowalam zeby nie bylo do remtu i dopiero jak powysylalam fote porownawcza to widac ten mega przeskok

Itzal napisal(a):

człowieku, co ty w ogóle w dzisiejszych czasach pierzesz ręcznie??

ze tak powiem nic bo nie moge dotykac proszku ale nieraz namaczam jakies rzeczy a potem praleczka

Mixonia napisal(a):

Będziemy musieli tylko wykombinować coś z wanną, żeby można było w niej bez problemu brać prysznic na stojąco, bo mój mąż woli to niż kąpiel w wannie

widzialam jak baterie ogladalam takie deszczownice, ogolnie sama bym chciala miec ale co za duzo to niezrowo mozna kupic taka baterie z deszczownica i problem rozwiazany + panel szklany i jest luksus bo bardzo ladnie wygladaja.

vanilla napisal(a):

hm a szczerze mówiąc, to my zrezygnowaliśmy z wanny na rzecz prysznica i jestem zdecydowanie bardziej zadowolona więcej miejsca w mikro łazience a mi wanna do szczęścia nie potrzebna, pod prysznicem cieplej

akurat mi cieplej w wannie, w prysznicu musialam ciagle Lac wode a jeszcze mialam wczesniej tylko maly bojler. No i to wyjscie z prysznica do zimnej lazienki-woda z wanny wszystko ci ogrzeje.

natalia.nm. napisal(a):

akurat mi cieplej w wannie, w prysznicu musialam ciagle Lac wode a jeszcze mialam wczesniej tylko maly bojler. No i to wyjscie z prysznica do zimnej lazienki-woda z wanny wszystko ci ogrzeje.

no ja leję pod prysznicem wodę :P a jak w wannie zakręcałam, żeby się wytrzeć to mi było zimniej niż teraz wziąć ręcznik pod prysznic i wychodzę sucha z kabiny, więc zimna tak nie czuję :) ale co kto lubi, dzięki temu producenci mają co robić :D

vanilla napisal(a):

ale co kto lubi, dzięki temu producenci mają co robić

dokladnie

vanilla, a no widzisz. Ja nie segreguje prania jakos specjalnie, nie widze problemu, jak wrzuce biala bluzke z czarnym swetrem do pralki, jakos nic mi nigdy nie farbuje. Malo tego, ja czasem buty piore z ciuchami - dla niektorych to hardcore, dla mnie ochrona buta przed obixiem w bebnie

Itzal, no mi farbują rzeczy, jak czasem wrzucę jasną skarpetkę niechcący do ciemnego prania to wychodzi szara, ale jak pamiętam to pierzesz w 30 stopniach? Ja nie, no a do dziecięcego prania nie chcę wrzucać naszej bielizny :)

Nom, 30 stopni to max. No i trzeba wziac poprawke na wode, u mnie jest supermiekka wiec nie musze prac w wysokiej temp.

Itzal, tak z ciekawości co ma temperatura do miękkości wody chodzi o zabicie mikroorganizmów przecież

vanilla napisal(a):

Mixonia napisał/a:
natalia.nm., przekonałaś mnie po tym co napisałaś, żeby nigdy nie decydować się na sam prysznic. Będziemy musieli tylko wykombinować coś z wanną, żeby można było w niej bez problemu brać prysznic na stojąco, bo mój mąż woli to niż kąpiel w wannie
hm a szczerze mówiąc, to my zrezygnowaliśmy z wanny na rzecz prysznica i jestem zdecydowanie bardziej zadowolona :) więcej miejsca w mikro łazience a mi wanna do szczęścia nie potrzebna, pod prysznicem cieplej :P

my też zrezygnowaliśmy z wanny na rzecz prysznica - prysznic spory 90x90, z głębokim brodzikiem. Jak dla mnie super sprawa a i miejsca w łazience sporo :)

ja nie piorę jasnych ubran z ciemnymi bo te jasne szarzeją :/

my mamy wanną 1,70 z możliwością prysznica :) Świetnie się sprawdza do płukania różnych rzeczy, ale głównie była brana z myślą o kąpielach dziecięcych i naszych romantycznych od czasu do czasu