mikrofalówka

Na twoim miejscu zdecydowałabym się na zabudowaną- funkcje mają takie same a jest to po prostu wygoda i oszczędność miejsca. Zobacz ten model http://www.torres.pl/produkt-zelmer-29z019-29047.html moja sąsiadka taki ma - jest super

to zalezy co Ci sie podoba... mi sie do zabudowy nie podobaja... moja mikrofala ma lustrzany front - zelmera... i bardzo ladnie sie prezentuje... mam taki sam piekarnik - mastercooka...

kuchenka stoi w kredensie... miedzy dwoma stojacymi na blacie wysokimi witrynami, a nad nia jest polka a wyzej szafka... luzu jest tyle ile kazal producent - tzn wneka ma 60 cm szerokosci

Masz rację, każdy ma inny gust i tak naprawdę ciężko jest coś konkretnego doradzić:) Mi bardzo podoba sie ten model http://www.moderni.pl/towar-10017981-kuch._mikrofalowa_sharp_r_85sta_.html Mam bardzo dobre zdanie o sprzęcie firmy Sharp, jest wytrzymały i praktycznie nie ma z nim problemów. Cena też nie jest jakoś szczególnie wygórowana

Dla mnie ważne są funkcje. Zawsze, jak byłam mała, to sądziłam, że mikrofala tylko podgrzewa jedzenie. Ostatnio byłam u koleżanki i zaserwowała mi chrupiące zapiekanki. Jej mikrofala ma tryb opiekania/grillowania. Byłam pod wrażeniem i szczerze mówiąc zachorowałam na taki sprzęt. Ona ma LG do zabudowy i chyba faktycznie w ten sposób można zaoszczędzić miejsce. A tak, jak sprzęt stoi na blacie, szafce, to zawsze się jeszcze może kurzyć.

grill ma juz kazda mikrofala....
a do zabudowy sprzet tez zabiera miejsce na blat, bo musi w slupku byc (w szafkach od ziemi po sufit), a napewno no wysokosci blatu, zeby sie wygodnie z niego korzystalo....

Tak jak pisałam - ja się zatrzymałam na etapie "gumiastych" zapiekanek :P I może dlatego jestem zachwycona, że coś może być nie tylko ciepłe, ale i chrupiące :D A co do zabudowy: wiadomo, chcemy mieć o jeden sprzęt więcej, to trzeba liczyć się z utratą miejsca. Ale ja strasznie nie lubię, jak mi wszystko na blacie stoi. Wolę, jak każda rzecz jest pochowana i ma swoje stałe miejsce.

Hmmm... No tak, jest to oszczędność miejsca, ewidentnie...
A co do mikrofal i ich funkcji - klotylda musisz sporo nadrobić :D Bo teraz mikrofale potrafią cuda zdziałać :D Gotowanie na parze, pieczenie ciast, grillowanie... Wszystko robią :D

Pocieszyłaś mnie :P Może Ty mi podpowiesz, co to jest "Gotowanie etapowe"? Znalazłam coś takiego w specyfikacji jednej z mikrofal LG, ale bez wytłumaczenia. Podpowiem, że ten model ma przy tym parametrze wartość 5 :P

to gotowanie etapowe to chyba chodzi o to, ze ci jeden po drugim wybrane etapy obsłuży np. rozmrozi, ugotuje i przypiecze a nie będziesz musiała każdej funkcji osobno włączać, ale może się mylę...

Hm, ciekawe, nie wiedziałam, że w ogóle mikrofalówki mają coś takiego jak etapowość i nie etapowość.
Moja, z tego co się orientuję, jest etapowa. Odmraża, podgrzewa i piecze.
Ale jak ją zamawiałam w electro to chyba nie etapowych kuchenek nie było jeszcze.

Tak, zdaje się, że to właśnie o to chodzi :) Że ustawiasz sobie np. ciąg różnych etapów i mikrofala po kolei Ci przyrządza jedzonko... W sumie fajna sprawa, można od razu sobie coś rozmrozić i podgrillować i wyjąć już gotowe, a nie biegać do mikrofali co kilka minut :)