Opryski - co teraz?

napisał/a: ~Krycha" 2010-03-01 11:24
Użytkownik "skryba ogorodowy" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Krycha" napisał w wiadomości
> news:hmeei7$mqa$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> (...)
>>> Dzisiaj (+14 stopni C) szczepiłem śliwy, aronię i amelanchier.
>>>
>>
>> Poproszę dokładniej, co na czym szczepiłeś.
>> Też lubię szczepić i czekam, aż podrośnie siewka jarzębiny, aby
>> zaszczepić na niej aronię.
>
> Czy byłaś koło mnie w trakcie szczepienia?
> Trafiłaś w sedno.
> )

Mam chyba intuicję
A co jeszcze szczepiłeś?

Krycha.
napisał/a: ~skryba ogorodowy" 2010-03-01 13:58

Użytkownik "Krycha" napisał w wiadomości
>
> Mam chyba intuicję
> A co jeszcze szczepiłeś?

Na jarzębinie: aronię i amelanchier.
Ponownie gruszę na jabłoni - to druga próba (pierwsza się udała wspaniale).
Renklodę na węgierce nn.
Sliwę wielkoowocową nn na węgierce nn.
Różne śliwy na ałyczach.
Ot bawiłem się - pogoda była odpowiednia,
olimpiada zaś dopiero wieczorem, więc coś trzeba "rzeźbić" by nie gnuśnieć.
)
Z jesiennych szczepień nie jestem zbyt zadowolony.
Dla mnie nie jest najważniesza ilość przyjętych -
liczy się zabawa i eksperymentowanie.

Pozdrawiam swobodnie
skryba

napisał/a: ~Barbara_Miącz 2010-03-01 20:29
skryba ogorodowy pisze:
> gruszę na jabłoni -
> Renklodę na węgierce nn.
>
> liczy się zabawa i eksperymentowanie.
>

A też się zabawię tak

Pozdrawiam, Barbara