Palenie gałęzi w ogrodzie
napisał/a:
~Dirko"
2011-10-07 18:51
Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości
> Jeszcze mam jedną uwagę na temat kompostu.
> Kompostowałem głównie trawę i w niej są nasiona chwastów, które nijak się
> nie chcą rozłożyć i potem przy wysypywaniu liczba chwastów bardzo rośnie.
> Nie mogę doprowadzić trawnika do stanu przyzwoitości między innymi z tego
> powodu a także za sprawą sąsiadów, którzy mają tak zwaną "łąkę
> ekologiczną" - inna nazwa chwastowisko koszone raz do roku.
>
Hejka. Gdy często kosisz trawnik (raz na 7-10 dni) to nie pozwalasz
zakwitnąć chwastom a tym samym wytworzyć nasion. Natomiast z pociętych
gałęzi też nie wykiełkują chwasty.
Pozdrawiam prewencyjnie Ja...cki
> Jeszcze mam jedną uwagę na temat kompostu.
> Kompostowałem głównie trawę i w niej są nasiona chwastów, które nijak się
> nie chcą rozłożyć i potem przy wysypywaniu liczba chwastów bardzo rośnie.
> Nie mogę doprowadzić trawnika do stanu przyzwoitości między innymi z tego
> powodu a także za sprawą sąsiadów, którzy mają tak zwaną "łąkę
> ekologiczną" - inna nazwa chwastowisko koszone raz do roku.
>
Hejka. Gdy często kosisz trawnik (raz na 7-10 dni) to nie pozwalasz
zakwitnąć chwastom a tym samym wytworzyć nasion. Natomiast z pociętych
gałęzi też nie wykiełkują chwasty.
Pozdrawiam prewencyjnie Ja...cki
napisał/a:
~Tadeusz Smal
2011-10-07 20:32
W dniu 2011-10-07 18:45, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 7 Oct 2011 10:27:08 +0200, skryba ogrodowy napisał(a):
>
>> Jesteś chyba pierwszym na tej grupie,
>> który cierpi na nadmiar kompostu.
>
> Drugim
Tobie nadal się nie poprawiło
:(
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
> Dnia Fri, 7 Oct 2011 10:27:08 +0200, skryba ogrodowy napisał(a):
>
>> Jesteś chyba pierwszym na tej grupie,
>> który cierpi na nadmiar kompostu.
>
> Drugim
Tobie nadal się nie poprawiło
:(
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
napisał/a:
~Jacek
2011-10-07 20:40
Dałby dobry Bóg, żeby mi się chciało chcieć kosić trawnik co 10 dni
Jacek
Jacek
napisał/a:
~Ikselka
2011-10-07 21:11
Dnia Fri, 07 Oct 2011 20:32:10 +0200, Tadeusz Smal napisał(a):
> W dniu 2011-10-07 18:45, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 7 Oct 2011 10:27:08 +0200, skryba ogrodowy napisał(a):
>>
>>> Jesteś chyba pierwszym na tej grupie,
>>> który cierpi na nadmiar kompostu.
>>
>> Drugim
>
> Tobie nadal się nie poprawiło
> :(
> z pozdrowieniami i uśmiechami
> smal
> sklep: http://trawki.pl/
Te pozdrowienia i uśmiechy to szczerze?
--
XL
Tak, Wildstein ma rację. Głosuję na PiS!
> W dniu 2011-10-07 18:45, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 7 Oct 2011 10:27:08 +0200, skryba ogrodowy napisał(a):
>>
>>> Jesteś chyba pierwszym na tej grupie,
>>> który cierpi na nadmiar kompostu.
>>
>> Drugim
>
> Tobie nadal się nie poprawiło
> :(
> z pozdrowieniami i uśmiechami
> smal
> sklep: http://trawki.pl/
Te pozdrowienia i uśmiechy to szczerze?
--
XL
Tak, Wildstein ma rację. Głosuję na PiS!
napisał/a:
~Tadeusz Smal
2011-10-07 21:45
W dniu 2011-10-07 21:11, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 07 Oct 2011 20:32:10 +0200, Tadeusz Smal napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-07 18:45, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 7 Oct 2011 10:27:08 +0200, skryba ogrodowy napisał(a):
>>>
>>>> Jesteś chyba pierwszym na tej grupie,
>>>> który cierpi na nadmiar kompostu.
>>>
>>> Drugim
>>
>> Tobie nadal się nie poprawiło
>> :(
>> z pozdrowieniami i uśmiechami
>> smal
>> sklep: http://trawki.pl/
>
> Te pozdrowienia i uśmiechy to szczerze?
>
Już kiedyś tłumaczyłem Tobie,
że to tylko podpis doklejany przez program pocztowy
:)
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
> Dnia Fri, 07 Oct 2011 20:32:10 +0200, Tadeusz Smal napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-07 18:45, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 7 Oct 2011 10:27:08 +0200, skryba ogrodowy napisał(a):
>>>
>>>> Jesteś chyba pierwszym na tej grupie,
>>>> który cierpi na nadmiar kompostu.
>>>
>>> Drugim
>>
>> Tobie nadal się nie poprawiło
>> :(
>> z pozdrowieniami i uśmiechami
>> smal
>> sklep: http://trawki.pl/
>
> Te pozdrowienia i uśmiechy to szczerze?
>
Już kiedyś tłumaczyłem Tobie,
że to tylko podpis doklejany przez program pocztowy
:)
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
napisał/a:
~Dirko"
2011-10-07 21:50
Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości
> Dałby dobry Bóg, żeby mi się chciało chcieć kosić trawnik co 10 dni
>
Hejka. Bez Twojego chcenia dobry Bóg daje Ci chwasty.
Pozdrawiam leniwie Ja...cki
> Dałby dobry Bóg, żeby mi się chciało chcieć kosić trawnik co 10 dni
>
Hejka. Bez Twojego chcenia dobry Bóg daje Ci chwasty.
Pozdrawiam leniwie Ja...cki
napisał/a:
~Krycha
2011-10-08 20:21
W dniu 2011-10-06 19:23, Jacek pisze:
> Przychodzi czas przycinania gałęzi i mam w związku z tym pytanie:
> czy są jakieś przepisy zabraniające palenia tych gałęzi we własnym
> ogrodzie? (...)
A kto to lubi oddychać powietrzem ze smrodem z palenia nowo ściętych
gałęzi?
Krycha.
--
"...kiedy autorytet ma poglądy inne niż środowisko, środowisko nie
zmienia poglądów, zmienia autorytet.."
M. Dąbrowska.
> Przychodzi czas przycinania gałęzi i mam w związku z tym pytanie:
> czy są jakieś przepisy zabraniające palenia tych gałęzi we własnym
> ogrodzie? (...)
A kto to lubi oddychać powietrzem ze smrodem z palenia nowo ściętych
gałęzi?
Krycha.
--
"...kiedy autorytet ma poglądy inne niż środowisko, środowisko nie
zmienia poglądów, zmienia autorytet.."
M. Dąbrowska.
napisał/a:
~Jacek
2011-10-08 22:42
Pytanie było o przepisy.
Co do smrodu, to nikt nie lubi, ale przy paleniu ogniska, jak się dobrze
rozpali, to się praktycznie nie dymi i nie smrodzi. Przy rozpalaniu i
jak dogasa trochę smrodu jest nieuniknione, ale to samo się dzieje z
każdym paleniskiem na paliwo stałe, czy to kominek, czy kocioł węglowy.
Ja chcę palić to zawsze sprawdzam też kierunek wiatru.
Jacek
Co do smrodu, to nikt nie lubi, ale przy paleniu ogniska, jak się dobrze
rozpali, to się praktycznie nie dymi i nie smrodzi. Przy rozpalaniu i
jak dogasa trochę smrodu jest nieuniknione, ale to samo się dzieje z
każdym paleniskiem na paliwo stałe, czy to kominek, czy kocioł węglowy.
Ja chcę palić to zawsze sprawdzam też kierunek wiatru.
Jacek
napisał/a:
~dziadek
2011-10-09 07:50
W dniu 2011-10-06 19:23, Jacek pisze:
> Przychodzi czas przycinania gałęzi i mam w związku z tym pytanie:
> czy są jakieś przepisy zabraniające palenia tych gałęzi we własnym
> ogrodzie?
Po co palić. Ja je kompostuję rok, dwa na oddzielnym stosie a potem
zakopuję poniżej poziomu corocznego kopania. Po kilku latach pobytu w
ziemie są wymacerowane i można je ścisnąć jak gąbkę. Po 10 nie ma po
nich śladu.
dziadek2
> Przychodzi czas przycinania gałęzi i mam w związku z tym pytanie:
> czy są jakieś przepisy zabraniające palenia tych gałęzi we własnym
> ogrodzie?
Po co palić. Ja je kompostuję rok, dwa na oddzielnym stosie a potem
zakopuję poniżej poziomu corocznego kopania. Po kilku latach pobytu w
ziemie są wymacerowane i można je ścisnąć jak gąbkę. Po 10 nie ma po
nich śladu.
dziadek2
napisał/a:
~skryba ogrodowy"
2011-10-09 07:59
Użytkownik "dziadek" napisał w wiadomości
>W dniu 2011-10-06 19:23, Jacek pisze:
>> Przychodzi czas przycinania gałęzi i mam w związku z tym pytanie:
>> czy są jakieś przepisy zabraniające palenia tych gałęzi we własnym
>> ogrodzie?
> Po co palić. Ja je kompostuję rok, dwa na oddzielnym stosie a potem
> zakopuję poniżej poziomu corocznego kopania. Po kilku latach pobytu w
> ziemie są wymacerowane i można je ścisnąć jak gąbkę. Po 10 nie ma po nich
> śladu.
No tak, tylko, że Tobie chce się pracować,
a to dzisiaj gatunek wymierający.
)
100 lat w dobrej kondycji Heńku.
Pozdrawiam matuzalemowo
skryba
napisał/a:
~Kyllyan
2011-10-09 09:04
W dniu 06.10.2011 19:23, Jacek pisze:
> Przychodzi czas przycinania gałęzi i mam w związku z tym pytanie:
> czy są jakieś przepisy zabraniające palenia tych gałęzi we własnym
> ogrodzie?
> Pytałem w straży pożarnej i oni nie widzą przeszkód, o ile nie będzie to
> bliżej, niż -nie pamiętam ile- metrów od domów.
> Nasza dzielna straż miejska, jak już nie ma kogo łapać za parkowanie bez
> opłaty, to wypatruje dymów z ogniska i straszy mandatami.
> Rok temu skończyło się na tym, że musiałem przy nich zalać ognisko i
> sobie pojechali. Nie umieli podać podstawy prawnej, ale bredzili coś o
> zadymianiu okolicy.
> W tym roku zamierzam trochę gałęzi pościnać i już się wkurzam na myśl o
> ich paleniu. Nie mam pieca, gdzie bym mógł wykorzystać gałęzie, jako opał.
> Jacek
Te sprawy regulują przepisy lokalne.
W Gdańsku nie wolno.
Sławomir "Kyllyan" Marusiński
--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to news@netfront.net ---
> Przychodzi czas przycinania gałęzi i mam w związku z tym pytanie:
> czy są jakieś przepisy zabraniające palenia tych gałęzi we własnym
> ogrodzie?
> Pytałem w straży pożarnej i oni nie widzą przeszkód, o ile nie będzie to
> bliżej, niż -nie pamiętam ile- metrów od domów.
> Nasza dzielna straż miejska, jak już nie ma kogo łapać za parkowanie bez
> opłaty, to wypatruje dymów z ogniska i straszy mandatami.
> Rok temu skończyło się na tym, że musiałem przy nich zalać ognisko i
> sobie pojechali. Nie umieli podać podstawy prawnej, ale bredzili coś o
> zadymianiu okolicy.
> W tym roku zamierzam trochę gałęzi pościnać i już się wkurzam na myśl o
> ich paleniu. Nie mam pieca, gdzie bym mógł wykorzystać gałęzie, jako opał.
> Jacek
Te sprawy regulują przepisy lokalne.
W Gdańsku nie wolno.
Sławomir "Kyllyan" Marusiński
--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to news@netfront.net ---
napisał/a:
~Jacek
2011-10-09 10:34
No właśnie - przepisy lokalne.
Skoro Ustawa o odpadach w art, 13 p. 3 dopuszcza palenie (o ile gmina
nie zbiera odpadów organicznych) to czy lokalne władze mogą wymyślać
inaczej?
Czy taki zakaz ma moc prawną, bo IMO jest sprzeczny z ustawą.
Jacek
Skoro Ustawa o odpadach w art, 13 p. 3 dopuszcza palenie (o ile gmina
nie zbiera odpadów organicznych) to czy lokalne władze mogą wymyślać
inaczej?
Czy taki zakaz ma moc prawną, bo IMO jest sprzeczny z ustawą.
Jacek