piątek i 13-ty

napisał/a: ~Janusz Czapski" 2005-05-13 22:56
Jak minął dzień? )))))))))))))
Pozdrawiam
Janusz


napisał/a: ~Barbara_Miącz 2005-05-13 23:11
Użytkownik Janusz Czapski napisał:
> Jak minął dzień? )))))))))))))

Szybko , nawet za szybko !
pozdrawiam, Barbara
napisał/a: ~Grzegorz Sapijaszko 2005-05-13 23:24
"Janusz Czapski" wrote:

> Jak minął dzień? )))))))))))))

Plugawo.

Grzesiek
napisał/a: ~Wojtek" 2005-05-13 23:24
> Jak minął dzień? )))))))))))))
> Pozdrawiam
> Janusz

Fatalnie
Jechalem po lawke ogrodowa do Mszczonowa z Warszawy (60km). nie dosc ze
wyjezdzalem z miasta 1h, to wracajac wypakowanym samochodem (lawka oczywiscie
sie nie zmiescila do kombi, i jechalem z uchylona klapa) stwierdzilem ze zamiast
pakowac sie w korki pojade przez Grojec i Gore Kalwarie.... Rezultat.. spedzilem
2h w korku spowodowanym wypadkiem tira gdzies pod G. Kalwaria.
ale lawka juz jest i jutro ja maluje!!!
Pozdrawiam malowniczo
Wojtek

--
napisał/a: ~agrazka" 2005-05-13 23:41
Super!
Byłam u Tracza - tak po drodze z pracy
kupiłam troche: konwalie różową, smagliczkę skalną, wilczomlecza pstrego i do
oczka - nymphoides peltata.
Zapłaciłam też za katalpę i brzozę pendulę yongi - odbiore jutro jak bede
jechac na dzialkę.
I choć jeszcze sie dzień nie skonczył uważam za bardzo udany.
grazyna

--
napisał/a: ~Dirko" 2005-05-13 23:57
W wiadomości news:d634k6$qn$1@nemesis.news.tpi.pl Janusz Czapski
napisał(a):

> Jak minął dzień? )))))))))))))
>
Hejka. Ty się mnie pytasz Komendancie, jak minął dzień. Ty się mnie
zapytaj, jak minie noc z zapowiedzianym przymrozkiem. ;-(
Pozdrawiam dantejsko Ja...cki
napisał/a: ~Janusz Czapski" 2005-05-14 00:26

Użytkownik Dirko w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:d63862$k5f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Jak minął dzień? )))))))))))))
> >
> Hejka. Ty się mnie pytasz Komendancie, jak minął dzień. Ty się mnie
> zapytaj, jak minie noc z zapowiedzianym przymrozkiem. ;-(

Defetyzm siejesz
Pozdrawiam
Janusz

napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2005-05-14 00:54

Użytkownik "Dirko" napisał w wiadomości
Ty się mnie
> zapytaj, jak minie noc z zapowiedzianym przymrozkiem. ;-(
> Pozdrawiam dantejsko Ja...cki
>
U mnie właśnie teraz +7°C. Jest dobrze.
Ciekawe ile będzie o 4.00

Pozdrawiam pogodnie
skryba

napisał/a: ~Magdalena Bassett 2005-05-17 02:17
Janusz Czapski wrote:

> Jak minął dzień? )))))))))))))
> Pozdrawiam
> Janusz
>


U nas hacker wdarl sie do naszego provider'a i internet dla tysiecy
ludzi w mojej okolicy padl od piatku rano az do teraz. Nie bylo to zbyt
zabawne, szczegolnie dla tych z nas, ktorzy pracuja poprzez internet.
Zmusilo mnie to do robienia "nastepny na liscie" co w moim przypadku byl
zbior rabarbaru i przerobienie go na dzem i zamrozenie. Narazie
przerobilam okolo 15 kg.

Zadzwonili od farmera, ktory nam dostarcza mieso dwa razy w roku, ze
swinie gotowe i do odebrania od masarza, wiec zrobilismy uczte grillowa.
I salatke z mlodych lisci chrzanu - ale dobre, podsmazone na oliwie, z
odrobina soli.
MB
napisał/a: ~Janusz Czapski" 2005-05-17 02:26

Użytkownik Magdalena Bassett w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:42893814.5020005@olypen.com...

> I salatke z mlodych lisci chrzanu - ale dobre, podsmazone na oliwie, z
> odrobina soli.
Z chwastowatego chrzanu?
Cos blizej poproszę.
Pozdrawiam
Janusz

napisał/a: ~Michal Misiurewicz 2005-05-17 03:12
Janusz Czapski wrote:

>>I salatke z mlodych lisci chrzanu - ale dobre, podsmazone na oliwie, z
>>odrobina soli.
>
> Z chwastowatego chrzanu?
> Cos blizej poproszę.

Ale to wychodzi tylko w pitek trzynastego

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
napisał/a: ~Magdalena Bassett 2005-05-17 05:57
Michal Misiurewicz wrote:
> Janusz Czapski wrote:
>
>>> I salatke z mlodych lisci chrzanu - ale dobre, podsmazone na oliwie, z
>>> odrobina soli.
>>
>>
>> Z chwastowatego chrzanu?
>> Cos blizej poproszę.
>
>
> Ale to wychodzi tylko w pitek trzynastego
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>

Ha ha.

Tak, te zielone liscie chrzanowe, ktore w tej chwili sa wielkosci dloni,
i niektore paki kwiatowe, jeszcze nie otwarte. Najgrubsze szypulki
wyciete czy oberwane, jak przy postepowaniu ze szczawiem czy szpinakiem.

Pociac na duze kawalki, ciach na goraca oliwe, troche poszmergac na
patelni, posypac szczypta soli, i jak tylko zciemnieja, podac. Ja
najbardziej lubie z mlodymi ziemniakami z koperkiem i z maslem. No i z
kwasnym mlekiem, ale u nas z tym ciezko.
MB