Planowane nasadzenia, cięcia, itp...

napisał/a: ~Rajmund M." 2005-05-25 23:37
Witam ponownie,

Odbyłem dzisiaj wycieczkę do Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu. Umarłem z
wrażenia na widok tego i owego, ale też wiele podpatrzyłem. No i naczycłem
się jak nazywają się niektóre rośliny, których nigdy nazwać nie potrafiłem.
W piątek jadę jeszcze raz

Planuję trochę zakupów w sklepie ogrodniczym obok Ogrodu, ale mam najpierw
parę pytań do znawców tematu. Bardzo spodobały mi się azalie japońskie, i
mam dla nich idealne miejsce u siebie (dachowcy go nie zniszczą podczas
przekładania dachu w przyszłym tygodniu ). Tak sobie pomyślałem, że -
odpowiednio prowadzone - świetnie wypełniłyby prześwity przy samej ziemi w
zaniedbanym ligustrowym żywopłocie. A żywopłot ten rośnie wzdłuż ścieżki
prowadzącej od furtki do schodów domu. Niepodcinany za bardzo wyrósł i u
dołu mam gołe gałęzie. Tak sobie myślę żeby te azalie poprzetykać bukszpanem
(tańszy, a też ładny). Nie wiem tylko czy nie jest trochę za późno na takie
nasadzenia. Azalie są w trakcie albo już po kwitnieniu. Czy nie lepiej
poczekać z tym do następnej wiosny?

Druga rzecz to magnolie. Widziałem w sklepie sadzonki całkiem przyzwoitej
wielkości. Zaraz gdzieś tam będę szukał informacji o magnolii i warunkach,
jakie trzeba im zapewnić, ale miło byłoby gdyby ktoś rzucił garścią
wskazówek ogólnych. No i znowu - nie za późno na nasadzenia?

Trzecia rzecz - cis. Szczerze mówiąc, to dopiero dzisiaj, patrząc na cisy w
Ogrodzie Botanicznym, zorientowałem się, że to, co rośnie obok mojego domu
to cis. Zawsze to był "jakiś iglak". To tak żeby dać obraz mojej ignorancji
ogrodniczej I teraz pytanie. Cisy, które widziałem w Ogrodzie są
uformowane na takie cudowne jednolilte krzaczyska - w kształcie kuli,
piramidy, czy czego tam jeszcze. Mój cis ma ok 1,5 metra wysokości i ma
kształt choinki Co zrobić żeby przerobić go z czasem na coś podobnego
jak to w OB we Wrocławiu? Ja wiem, ze to będzie wymagało sporo czasu, ale
czy to tylko kwestia odpowiedniego cięcia? I na czym polega "odpowiednie"
cięcie...?

Aha, dla przypomnienia - mój ogród znajduje się w Szczawnie Zdroju.

Pozdrawiam,
Rajmund


--
http://www.whisky.pl

napisał/a: ~boletus" 2005-05-25 23:53
> Planuję trochę zakupów w sklepie ogrodniczym obok Ogrodu, ale mam najpierw
> parę pytań do znawców tematu. Bardzo spodobały mi się azalie japońskie, i
> mam dla nich idealne miejsce u siebie (dachowcy go nie zniszczą podczas
> przekładania dachu w przyszłym tygodniu ). Tak sobie pomyślałem, że -
> odpowiednio prowadzone - świetnie wypełniłyby prześwity przy samej ziemi w
> zaniedbanym ligustrowym żywopłocie. A żywopłot ten rośnie wzdłuż ścieżki
> prowadzącej od furtki do schodów domu. Niepodcinany za bardzo wyrósł i u
> dołu mam gołe gałęzie. Tak sobie myślę żeby te azalie poprzetykać
bukszpanem
> (tańszy, a też ładny). Nie wiem tylko czy nie jest trochę za późno na
takie
> nasadzenia. Azalie są w trakcie albo już po kwitnieniu. Czy nie lepiej
> poczekać z tym do następnej wiosny?
>
> Druga rzecz to magnolie. Widziałem w sklepie sadzonki całkiem przyzwoitej
> wielkości. Zaraz gdzieś tam będę szukał informacji o magnolii i warunkach,
> jakie trzeba im zapewnić, ale miło byłoby gdyby ktoś rzucił garścią
> wskazówek ogólnych. No i znowu - nie za późno na nasadzenia?
> Pozdrawiam,
> Rajmund

Garść tak
Pamiętaj, gdy będziesz liguster i bukszpan przetykał azaliami,
tym ostatnim przygotować właściwe podłoże, oczywiście
zasobne w składniki pokarmowe, a jednocześnie kwaśne
o pH 5,5 - 5,0.
Dla ich dobra posadź je osobno na stanowisku słonecznym
i dbaj o korzonki, tzn. podlewaj.

Pozdrawia boletus



napisał/a: ~Rajmund M." 2005-05-26 00:01
Użytkownik "boletus" napisał:
> Pamiętaj, gdy będziesz liguster i bukszpan przetykał azaliami,
> tym ostatnim przygotować właściwe podłoże, oczywiście
> zasobne w składniki pokarmowe, a jednocześnie kwaśne
> o pH 5,5 - 5,0.
> Dla ich dobra posadź je osobno na stanowisku słonecznym
> i dbaj o korzonki, tzn. podlewaj.

No właśnie nie jestem pewien... W Ogrodzie Botanicznym widziałem te azalie
na stanowiskach bardzo zacienionych. Rozwijały się i kwitły pięknie. I
właśnie dlatego wymyśliłem, ze będą idealne do uzupełnienia tego ligustru -
bo tam jest właśnie zwykle cień... Co do podlewania i podłoża, to zrobię co
w mojej mocy. Ale słońca im tam nie dostarczę...

Pozdrawiam,
Rajmund


--
http://www.whisky.pl

napisał/a: ~Michal Misiurewicz 2005-05-26 01:09
Rajmund M. wrote:

> Trzecia rzecz - cis. Szczerze mówiąc, to dopiero dzisiaj, patrząc na cisy w
> Ogrodzie Botanicznym, zorientowałem się, że to, co rośnie obok mojego domu
> to cis. Zawsze to był "jakiś iglak". To tak żeby dać obraz mojej ignorancji
> ogrodniczej I teraz pytanie. Cisy, które widziałem w Ogrodzie są
> uformowane na takie cudowne jednolilte krzaczyska - w kształcie kuli,
> piramidy, czy czego tam jeszcze. Mój cis ma ok 1,5 metra wysokości i ma
> kształt choinki Co zrobić żeby przerobić go z czasem na coś podobnego
> jak to w OB we Wrocławiu? Ja wiem, ze to będzie wymagało sporo czasu, ale
> czy to tylko kwestia odpowiedniego cięcia? I na czym polega "odpowiednie"
> cięcie...?

Jezeli ma ksztalt choinki, to moze jednak nie cis.
Sprawdz na jesieni jak wygladaja owoce.

A cisy formowane w kulki czy piramidy wygladaja okropnie

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
napisał/a: ~boletus" 2005-05-26 01:36
> > Dla ich dobra posadź je osobno na stanowisku słonecznym
> > i dbaj o korzonki, tzn. podlewaj.
>
> No właśnie nie jestem pewien... W Ogrodzie Botanicznym widziałem te azalie
> na stanowiskach bardzo zacienionych. Rozwijały się i kwitły pięknie. I
> właśnie dlatego wymyśliłem, ze będą idealne do uzupełnienia tego
ligustru -
> bo tam jest właśnie zwykle cień... Co do podlewania i podłoża, to zrobię
co
> w mojej mocy. Ale słońca im tam nie dostarczę...
>
> Pozdrawiam,
> Rajmund

Rośliny są tolerancyjne i na stanowiskach cienistych
będą równie pięknie kwitły. Wskazując na miejsce
własne bardziej miałem na myśli stworzenie im odpowiednich
warunków rozwoju. Posadzone w szpalerze, wciśnięte
pomiędzy rośliny o diametralnie innych wymaganiach
glebowo-pokarmowych z pewnością ucierpią
i co gorsza nie będą się eksponować tak, jak na to
niewątpliwie zasługują. Żywopłot już ma swoje latka,
więc dopiero co kupiony niewielki krzew azalii
szanse prawidłowego rozwoju z góry będzie miał
odebrane. Pokrój tej rośliny wręcz woła o stanowisko
samodzielne, a tym bardziej azalia japońska.

Pozdrawia estetycznie boletus

napisał/a: ~pluton_" 2005-05-26 07:47
> Trzecia rzecz - cis.
> I na czym polega "odpowiednie"
> cięcie...?

Gdybys kupil Maybacha, to powiesil bys na lusterku wstecznym
pluszowe kostki ?

Zywotnosc pojedynczego krzaka oblicza sie na 2000 lat.
Cisa trzeba ciac, ale z sensem!

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification



napisał/a: ~Marta Góra 2005-05-26 09:38
Dnia Thu, 26 May 2005 07:47:21 +0200, pluton_ napisał(a):

>> Trzecia rzecz - cis.
>> I na czym polega "odpowiednie"
>> cięcie...?
>
> Gdybys kupil Maybacha, to powiesil bys na lusterku wstecznym
> pluszowe kostki ?
>

Albo takiego pieska, który kiwa głową:)

> Zywotnosc pojedynczego krzaka oblicza sie na 2000 lat.
> Cisa trzeba ciac, ale z sensem!


W TaBazie http://tabaza.sapijaszko.net
jest zdjęcie cisa, moze nie tak wiekowego jak piszesz ale to dorosły okaz,
który nie był cięty. Są też zdjecia (autorstwa Ewy) igieł z bliska i
kwiatostanów.
Proponuję Rajmundowi by obejrzał fotki i porównał.
Ja swoje zdjęcia zrobiłam na skwerku miejskim, w Wadowicach cisów rośnie
sporo.


Pozdrawiam
Marta
napisał/a: ~Rajmund M." 2005-05-26 11:58
Użytkownik "pluton_" napisał:
>> Trzecia rzecz - cis.
>> I na czym polega "odpowiednie"
>> cięcie...?
>
> Gdybys kupil Maybacha, to powiesil bys na lusterku wstecznym
> pluszowe kostki ?

Gdybym miał Maybacha, to bym nie pytał na forum o prowadzenie cisa, tylko
wynajął profesjonalnego ogrodnika, który by to za mnie zrobił... Inna rzecz,
że szczerze współczuję ludziom, dla których Maybach jest szczytem marzeń...

> Zywotnosc pojedynczego krzaka oblicza sie na 2000 lat.
> Cisa trzeba ciac, ale z sensem!

Dziękuję za rzeczową radę.
Ja wiem, że nam, ignorantom, powinno się pozabierać nasze ogórdki i w
papierach wpisać dożywotni zakaz zbliżania się do wszelkich roślin. Tak się
jednak składa, że cis, o którym mowa, rośnie na mojej ziemi i albo go
zepsuję, albo zapewnię mu dobre warunki rozwoju. Myślałem, że na tym forum
dowiem się jak nie zrobić pierwszego i jak najlepiej osiągnąć drugie. I
ciągle wierzę, że się nie myliłem.

Pozdrawiam,
Rajmund


--
http://www.whisky.pl

napisał/a: ~Rajmund M." 2005-05-26 12:00
Użytkownik "boletus" napisał:
> Rośliny są tolerancyjne i na stanowiskach cienistych
> będą równie pięknie kwitły. Wskazując na miejsce
> własne bardziej miałem na myśli stworzenie im odpowiednich
> warunków rozwoju. Posadzone w szpalerze, wciśnięte
> pomiędzy rośliny o diametralnie innych wymaganiach
> glebowo-pokarmowych z pewnością ucierpią

I tego właśnie chciałem się dowiedzieć. Dziękuję. Poszukam innych roślinek
do wypełnienia ligustrowego żywopłotu. Kto wie, może nawet zdecyduję się
na... ligustr A azaliom znajdę lepsze miejsce. Bo z nich nie
zrezygnuję...

Pozdrawiam,
Rajmund


--
http://www.whisky.pl

napisał/a: ~Rajmund M." 2005-05-26 12:05
Użytkownik "Michal Misiurewicz" napisał:

> Jezeli ma ksztalt choinki, to moze jednak nie cis.
> Sprawdz na jesieni jak wygladaja owoce.

Zdecydowanie jednak cis. Pospolity. No, a ta choinka to taka trochę
niekształtna jest, to prawda.

> A cisy formowane w kulki czy piramidy wygladaja okropnie

Mnie się podobają

Rzecz w tym, że mam (od bardzo niedawna) przepiękny i absolutnie magiczny
dom (staroć, konstrukcja przyporowa, drewniana), w prześlicznym miejscu (dwa
kroki od strefy uzdrowiskowej w Szczawnie Zdroju), z ogromnym i strasznie
zaniedbanym ogrodem wokół. Chcę domowi zapewnić oprawę, na jaką zasługuje -
i wydaje mi się, ze taki pozostawiony samemu sobie cis nie jest dokładnie
tym, o co chodzi. A nie chcę zniszczyć drzewa. Dlatego prosze o rady. Póki
co, nie ruszam drzewka. Poza okresowym głaskaniem igieł

Pozdrawiam,
Rajmund


--
http://www.whisky.pl

napisał/a: ~Grzegorz Sapijaszko 2005-05-26 21:50
Michal Misiurewicz wrote:

> A cisy formowane w kulki czy piramidy wygladaja okropnie

Zwłaszcza te we wrocławskim OB .

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien starszy mężczyzna z Quebecu,
Zwrócił się do robaka: ,,Robeku!
Pełzniesz mi przez serwetę,
Lecz i tak wnet cię zgniętę!''
Ta wymowa jest typowa w Quebecu.
(C) Stanisław Barańczak