problem z brudnicą nieparką

napisał/a: ~Andrzej Borosz" 2005-05-21 20:22
Witam Państwa!

Okolice mojej wsi atakowane są od kilku lat przez brudnicę nieparkę(
Lymantria dispar L.). Od kwietnia do sierpnia zżera ta swołocz wszystko co
zielone. W zeszłym roku mój lasek brzozowy ogołocony był z liści w ok
60%-70%. W tym roku założyłem sad (przydomowy - ok 40 drzewek). Na
drzewkach metrowych już zaczynają swój wypas. Tragedia:((
Znajomy leśnik poleca mi środek Bi-58, rozpylany z samolotów powszechnie w
Kampinosie, ale włosy mi stają dęba na myśl o tym zajzajerze i wersji jego
stosowania np. przez podlewanie!

Czy ktoś z Państwa spotkał się z tym draństwem na swojej działce i wygrał z
nim batalję? Bo nie widzę w archiwum tego problemu. Może są jakieś inne
środki (np. feromony)?
Pozdrawiam
Andrzej
PS
Moja działka (rekreacyjna)ma 60arów, lasek połowę tego. Za parkanem też
jest lasek, jeszcze większy, a ja chcę TYLKO mieć nie zżarte liski na
drzewkach:((
napisał/a: ~JerzyN" 2005-05-22 15:18
Użytkownik "Andrzej Borosz"
> Okolice mojej wsi atakowane są od kilku lat przez brudnicę nieparkę(
> Lymantria dispar L.). [...]

Byłes tutaj:
http://www.lp.gov.pl/
pozdr. Jerzy
napisał/a: ~mirzan" 2005-05-22 15:56
> Witam Państwa!
>
> Znajomy leśnik poleca mi środek Bi-58, rozpylany z samolotów powszechnie w
> Kampinosie, ale włosy mi stają dęba na myśl o tym zajzajerze i wersji jego
> stosowania np. przez podlewanie!

Kilkanaście lat temu stosowałem Bi-58 do oprysków i jakoś żyję,
Srodek ma chyba 60 dni karencji, wystarczył jeden oprysk w sezonie.
Polecają Ci środek skuteczny, po co szukasz gorszego?
Pozdrawiam.Mirzan
>

--