Przemrażanie_nasion

napisał/a: ~Lidia" 2005-05-17 15:27
Witam!
Przeszukując stare wątki na grupie wyczytałam, że nasiona niektórych roślin
przed wysianiem należy przemrozić. Posiałam już lawendę bez przemrażania i
teraz zastanawiam się co z tego wyjdzie (zwłaszcza że zrobiłam to w piątek
13). Teraz mam zamiar posiać sasankę, goryczkę, astra alpejskiego, goździka
kropkowanego oraz kocimiętkę. Sasanka i goryczka alpejska prawie na pewno
wymagają przemrożenia, a co z ozostałymi roślinami?
Pozdrawiam
Lidka

--
napisał/a: ~Katarzyna Tkaczyk" 2005-05-17 16:35

Użytkownik "Lidia" napisał w wiadomości
> Witam!
> Przeszukując stare wątki na grupie wyczytałam, że nasiona niektórych
roślin
> przed wysianiem należy przemrozić. Posiałam już lawendę bez przemrażania i
> teraz zastanawiam się co z tego wyjdzie (zwłaszcza że zrobiłam to w piątek
> 13). Teraz mam zamiar posiać sasankę, goryczkę, astra alpejskiego,
goździka
> kropkowanego oraz kocimiętkę. Sasanka i goryczka alpejska prawie na pewno
> wymagają przemrożenia, a co z ozostałymi roślinami?
> Pozdrawiam
> Lidka
>

Sasanka na pewno nie, ale nasiona pewnie są ubiegłoroczne więc przesuszone i
raczej nie wzejdą, aster alpejski na pewno nie wymaga, tak samo goździk
kropkowany, kocimiętka nie wiem. Ta ostatnia u mnie kiełkuje wiosną po zimie
więc być może trzeba.

Pozdrawiam
Kaśka

napisał/a: ~Lidia" 2005-05-17 16:53
Katarzyna Tkaczyk napisał(a):

> Sasanka na pewno nie, ale nasiona pewnie są ubiegłoroczne więc przesuszone i
> raczej nie wzejdą,

hmm.... to mnie pocieszyłaś z tą sasanką :((( toż to jeden z moich ulubionych
kwiatków, a swój ogródek mam od niedawna i myślałam że wreszcie będę mogła
cieszyć oczy własnymi kwiatkami. No cóż, w centrum ogrodniczym widziałam
gotowe roślinki, jak zdążę to może jedną kupię i potem będę rozmnażać z
własnych roślin. Kupno na sam początek roślin do zakładanego ogrodu może
doprawdy zbankrutować człowieka :(((

> aster alpejski na pewno nie wymaga, tak samo goździk
> kropkowany, kocimiętka nie wiem. Ta ostatnia u mnie kiełkuje wiosną po zimie
> więc być może trzeba.
>
> Pozdrawiam
> Kaśka

A kocimiętkę chyba podzielę na dwie części: jedną przemrożę, drugą nie. I się
dowiem.

Wielkie dzięki za odpowiedź
Pozdrawiam
Lidka


--
napisał/a: ~mirzan" 2005-05-17 16:55
> Witam!
> Przeszukując stare wątki na grupie wyczytałam, że nasiona niektórych roślin
> przed wysianiem należy przemrozić. Posiałam już lawendę bez przemrażania i
> teraz zastanawiam się co z tego wyjdzie (zwłaszcza że zrobiłam to w piątek
> 13). Teraz mam zamiar posiać sasankę, goryczkę, astra alpejskiego, goździka
> kropkowanego oraz kocimiętkę. Sasanka i goryczka alpejska prawie na pewno
> wymagają przemrożenia, a co z ozostałymi roślinami?
> Pozdrawiam
> Lidka

Nie jest to takie proste, i nikt w kilku zdaniach całego tematu nie wyjaśni.
Jest wiele nasion , o których wszyscy twierdzą,że wymagają przechłodzenia,
a one wschodzą bez-np goryczka alpejska.
Sasanka powinna być siana zaraz po zbiorze, ale przetrzymane do wiosny
też wschodzą.
Niektóre nasiona potrafią w ziemi leżeć dłużej niż rok.Wzeszły mi niedawno
ciemierniki siane dwa lata temu.
Lawenda wschodzi źle, nierówno.Niektóre nasiona sieję w woreczku foliowym
trzymam w lodówce na dnie i obserwuję kiedy kiełkują, wtedy sieję.
Musisz siać i obserwować, w ten sposób dowiesz się conieco.
Pozdrawiam.Mirzan
>

--
napisał/a: ~Marta Góra 2005-05-17 20:50
Dnia Tue, 17 May 2005 14:53:55 +0000 (UTC), Lidia napisał(a):


> A kocimiętkę chyba podzielę na dwie części: jedną przemrożę, drugą nie. I się
> dowiem.


Nie musisz. Ładnie wschodzi po kilku dniach i nie wymaga żadnych zabiegów
przed siewem.

Pozdrawiam
Marta
napisał/a: ~ Halina" 2005-05-18 08:00
mirzan napisał(a):


> Niektóre nasiona sieję w woreczku foliowym
> trzymam w lodówce na dnie i obserwuję kiedy kiełkują, wtedy sieję.

Napisz coś więcej o tej metodzie woreczkowej. Masz coś w tym woreczku prócz
nasion, np ziemię czy piasek wilgotny? Moczysz te nasiona? Woreczek zamknięty
czy otwarty? No i czemu w lodówce? Zdawało mi sie że nasionka mają różne
temperatury kiełkowania a w lodówce raczej stała.

pozdrawiam Halina



--
napisał/a: ~Jacek" 2005-05-18 09:00
> Nie jest to takie proste, i nikt w kilku zdaniach całego tematu nie
wyjaśni.
> Jest wiele nasion , o których wszyscy twierdzą,że wymagają
przechłodzenia,
> a one wschodzą bez-np goryczka alpejska.
> Sasanka powinna być siana zaraz po zbiorze, ale przetrzymane do wiosny
> też wschodzą.
> Niektóre nasiona potrafią w ziemi leżeć dłużej niż rok.Wzeszły mi
niedawno
> ciemierniki siane dwa lata temu.

Jest taki chwast komosa - czy wiecie po jakim czasie zachowuje zdolnosc
kielkowania cos kolo 80 % -
40 lat i walcz tu z komosa ktorej mam od metra.

Jacek

napisał/a: ~michalina27 2005-05-18 09:05
Jacek napisał(a):

> Jest taki chwast komosa - czy wiecie po jakim czasie zachowuje zdolnosc
> kielkowania cos kolo 80 % -
> 40 lat i walcz tu z komosa ktorej mam od metra.
>
> Jacek

Jesli jest na trawniku, to sie nie przejmuj tylko nisko koś.
Ja niestety popełniłam błąd i wyrywałam. W związku z tym mam dużo
wolnego miejsca na wysianie stokrotek i posadzenie krokusów. Trawa sie
nie chce przyjąć pomimo wypelnienia dołków ziemią.
Środki chemiczne na komosę nie zadziałały. Zwiesiło toto łeb i
teoretycznie uschnięte wydawało spokojnie owoce.
To co powyrywam z grządek palę i zauważyłam po dwóch latach, że problemu
z komosą (lebiodą) nie mam, mam za to piękne mlecze. ale to juz inna walka.

michalina