Przesuwana szafa, co wybrać?

Właśnie jesteśmy na etapie wyboru zabudowy pod garderobę, jest o tyle trudno, że mamy do adaptacji dwie skośne ściany, dam znać jak już się na coś zdecydujemy i jak będziemy znać koszty

Dżastuś napisal(a):

dam znać jak już się na coś zdecydujemy i jak będziemy znać koszty

dzięki

daffodil,
moja ciocica właśnie robiła szafę pod zabudowę bo mam malutki korytarz i musiała mieć taką na zamówienie.
Robił jej niezrzeszony stolarz ( wolny strzelec ).
Szafa jest w rogu ale nie jest narożna. od podłogi do sufitu. Jest na prawdę solidna i porządnie wykonana. Nie ma koszyków. Jedna cześć składa się z samych półek i na dole ma szufladę, druga część to wieszak i na dole szuflada. Zapłaciła za nią 1300 zł.
Dziewczyny - nie szukajcie szaf po komandorach i innych tego typu firmach. Szukajcie stolarni, stolarzy, przez znjomych, rodzinę - ktoś na pewno zna taką osobę. Zapłacicie dużo mniej ( bo nie płacicie za nazwę firmy ) a przecież u takiego zwykłego stolarza również możecie wziąć droższe zawiasy, uchwyty, grubszą płytę.

Powiem wam tylko, że mój prawie szwagier i prawie szwagierka kupowali meble do salonu. Meble chcieli drewniane ale w firmowym sklepie musieliby za nie zapłacić około 15 tysięcy ( stół, krzesła, szafka rtv, komoda, witrynka i półki ) a u stolarza, który robi to sam, nie pod firmę zapłacili mniej o jakieś 5-7 tysięcy, meble mają drewniane również, solidne, porządne ale cena nie przyprawia o zawrót głowy :)

chasia, popieram każde słowo - moja siostra u takiego zwykłego stolarza, w ten sposób zrobiła 2 szafy za niepełną cenę 1 z komandora

chasia napisal(a):

Dziewczyny - nie szukajcie szaf po komandorach i innych tego typu firmach. Szukajcie stolarni, stolarzy, przez znjomych, rodzinę - ktoś na pewno zna taką osobę. Zapłacicie dużo mniej ( bo nie płacicie za nazwę firmy ) a przecież u takiego zwykłego stolarza również możecie wziąć droższe zawiasy, uchwyty, grubszą płytę.

Zgadza się. Jak u Was w miastach jest hurtownia z płytami do robienia mebli ( a przypuszczam, ze w większości wiekszych miast taka hurtownia jest ) to tam warto zapytać i na pewno kogoś Wam poleca.
A i jak ktoś mieszka np. w Warszawie to nie należy szukać tylko w tym mieście bo np. wielu stolarzy, którzy zaopatrują się w firmie mojego D jeździ do Warszawy robic meble

kurcze, wszystko ok, tylko jak znaleźc kogoś takiego? oni się raczej nie reklamują...

Dziewczyny mają rację, ja też nie zamierzam korzystać z usług firm typu Komandor czy Indeco bo są strasznie drogie, naszą garderobę wykona Mąż mojej znajomej kosmetolożki

Gdybym znała osobę, która obi takie szafy to na pewno wolałabym skorzystać z jej usług niż z usług "firmy", ale niestety nikogo takiego nie znam, dlatego zdecydowaliśmy się na Komandora.

Kto zna kogoś kto robi w Warszawie?

Może tu uda się coś znaleźć: http://www.szukajfachowca.pl/katalog-firm/stolarstwo/meble-na-wymiar

Gvalch'ca, dzięki

Necia napisal(a):

daffodil, odgrzewam temat, udało Ci się wtedy znaleźć kogoś do tej szafy? Ja właśnie chcę zrobić niewielką do przedpokoju a wolałabym nie zostawiać majątku w firmowych salonach

nie masz się co łudzić, na stronach internetowych reklamują się "fachowcy" podając się za klientów.

My szukaliśmy kogoś do mebli kuchennych, ale w końcu robiliśmy na wymiar w BRW, bo mimo, że jest pełno negatywnych opinii, to żadne nie dot. kuchni na wymiar, tylko ble, ble, ble szafy i szuflady, więc zaryzykowaliśmy. Będą dopiero pod koniec stycznia.

Z szafami właśnie mamy problem, bo komandor taką jak my chcemy to liczy 7-8 tys.
Mąż chce tam robić, ale ja jestem zdania, że to przegięcie i naprawdę marzy mi się stolarska robota.

Meble będziemy robić dopiero za rok, musimy przetrwać jakoś na starych (BRW, o dziwo się nie rozpadły a mają już po jakieś 6 lat..., chyba starsze wersje były lepsze, teraz jest chińska masówka, więc nie polecę i sama nie garnę się do zakupu ich mebli).

Piękne drewniane meble robią w Kalwarii, w ogóle małopolskie to zagłębie meblowe, ale też drogo bywa. Ja już sobie wymarzyłam i upatrzyłam stolarza. Nie będę wklejać, bo będzie, że reklama

Na razie martwi mnie korytarz, bo architekt, który projektował nasz blok i mieszkania musiał palić dużo haszu...