Rosiczka - pomocy!

napisał/a: ~Filip F. " 2005-05-25 20:33
Witam wszystkich grupowiczów!

Mam mały problem - dostałem wczoraj rosiczkę, nie wiem jednak o
rosiczkach nic, za wyjątkiem tego, że są mięsożerne :)
Mam wiele pytań: w jakich warunkach ją trzymać, jak często dawać muchy,
czy przesadza się ją jak inne rośliny itp. Od znajomej dowiedziałem się,
że pod wpływem dotknięcia rosiczka uwalnia soki i jeżeli nie ma muchy w
paszczy, to może sama siebie strawić. Czy to prawda?

Bardzo proszę o odpowiedzi ;)))

Pozdrawiam,

--
Filip F.

www.filipf.republika.pl
napisał/a: ~boletus" 2005-05-25 20:56
> Witam wszystkich grupowiczów!
>
> Mam mały problem - dostałem wczoraj rosiczkę, nie wiem jednak o
> rosiczkach nic, za wyjątkiem tego, że są mięsożerne :)
> Mam wiele pytań: w jakich warunkach ją trzymać, jak często dawać muchy,
> czy przesadza się ją jak inne rośliny itp. Od znajomej dowiedziałem się,
> że pod wpływem dotknięcia rosiczka uwalnia soki i jeżeli nie ma muchy w
> paszczy, to może sama siebie strawić. Czy to prawda?
>
> Bardzo proszę o odpowiedzi ;)))
>
> Pozdrawiam,
>
> --
> Filip F.

Spoko, rosiczka bez mięska pociągnie dłuższy czas,
a Ty poszukasz odp. info. w literaturze i internecie.

Pozdrawia asymilacyjnie boletus

napisał/a: ~Tarpan" 2005-05-25 22:44

Użytkownik "boletus" napisał w wiadomości
>> Witam wszystkich grupowiczów!
>>
>> Mam mały problem - dostałem wczoraj rosiczkę, nie wiem jednak o
>> rosiczkach nic, za wyjątkiem tego, że są mięsożerne :)....
====================
Ja też mam....
Dostałem ja przypadkiem, była bardzo mała i myslałem, że padnie. Ale
przeżyła. Trzymam ją w lekko zcienionym miejscu, dośc mocna podlewam.
podobmo zamiast mięs, mozna jej dac po kropli chudego mleka. Liscie po
pewnym czasie czernieją i zamierają, ale wyrastają nowe.
Tyle moich obserwacji
Jan

napisał/a: ~boletus" 2005-05-25 23:09
> >> Mam mały problem - dostałem wczoraj rosiczkę, nie wiem jednak o
> >> rosiczkach nic, za wyjątkiem tego, że są mięsożerne :)....
> ====================
> Ja też mam....
> Dostałem ja przypadkiem, była bardzo mała i myslałem, że padnie. Ale
> przeżyła. Trzymam ją w lekko zcienionym miejscu, dośc mocna podlewam.
> podobmo zamiast mięs, mozna jej dac po kropli chudego mleka. Liscie po
> pewnym czasie czernieją i zamierają, ale wyrastają nowe.
> Tyle moich obserwacji
> Jan

Poczytajcie sobie więc:
http://drosera.cpdb.info/

Pozdrawia na początek boletus