Się_witam:)

napisał/a: ~Gonia J 2012-04-21 00:01

> Oznaczaj je pracowicie, to potem będziesz mogła wykopać w drugiej poł.
> czerwca cebulki, przesuszyć w cieniu i pod dachem, a potem w
> październiku posadzić tam, gdzie Ci się spodoba i gdzie być może do
> tego czasu przygotujesz im miejsce.
Tak właśnie myślałam, dzięki za potwierdzenie. A czy mogłabym je ruszyć
teraz, kiegy kwitną? Nie specjalnie, tylko tak mi sie trafia? Bo czasami
wykopuję niestety, chociaż robię to (greblanie po perzu i tych suchych
świństwach)taką małą lopatką... Z cebulkami wykopuję.
Ostatnio wykopałam taką wielką kępę perzu, porzuciłam i krokus mi tam
wyrósł. Czy ja powinnam obtrząchnąć cebule (bo on je rozmnożył) z ziemi,
czy raczej sadzić z kupą tej trawy/nie trawy? Ja nawet nie wiem, czy to
perz, ta kępa przypomina jeża z jabłkiem. Taka trawiasta ostra wyspa...

Zimozielone rozumiem i dzięki:)


> No, to witaj w klubie Trzymających Siedem Srok za Ogon
----------
Moje koty lubią się gapić i myślę też o postawieniu im takiej altanki
w^dokowej, żeby mogły sobie ptaszki i inne cuda pooglądać.
> Moje zainteresowania ogrodowe "przeewoluowały" już raczej od
> dawniejszej praktyki (wielki warzywnik i kwiatowe rabaty wśród
> podwórka) ku teorii na niej dziś opartej, bo z powodu zwykłego braku
> sił moje dawne osiągnięcia i wyczyny zredukowały się do roślin
> tarasowych i tunelowej uprawy pomidorów, papryki, ogórków oraz do
> przydomowego dyniowiska wszelkich gatunków... ale służę radą
> zawsze
No i na tym polega rozmowa z debilką ogrodniczą:) Nie mam pojęcia, co to
są rośliny tarasowe. To takie, co wytrzymują w doniczce? A tunelowa
uprawa pomidorów ?

No mówiłam przecież, że jestem w temacie śmiertelnir głupia!!!
pozdrawiam wszystkich cierpliwch
G.
napisał/a: ~Dziadek" 2012-04-21 10:33
W artykule news:jmrs60$s4s$1@inews.gazeta.pl,
niejaki(a): Gonia J z adresu napisał(a):

> Spadło na mnie szczęście/nieszczęscie (zależy, jak na to spojrzeć:) )
> posiadania działki. I pewnie bym się tego szczęścia wyrzekła, ale...
> 1. krokusy
> 2. tulipany

........................................

Witaj, słuchaj doświadczonych, podglądaj co ładne, dużo czytaj, nie zrażaj
się i będzie dobrze. Pamiętaj też o założeniu kompostownika.
--
Pozdrawiam ciepło,
Dziadek

napisał/a: ~Ikselka 2012-04-21 18:03
On 21 Kwi, 00:01, Gonia J wrote:
> > Oznaczaj je pracowicie, to potem będziesz mogła wykopać w drugiej poł.
> > czerwca cebulki, przesuszyć w cieniu i pod dachem, a potem w
> > październiku posadzić tam, gdzie Ci się spodoba i gdzie być może do
> > tego czasu przygotujesz im miejsce.
>
> Tak właśnie myślałam, dzięki za potwierdzenie. A czy mogłabym je ruszyć
> teraz, kiegy kwitną? Nie specjalnie, tylko tak mi sie trafia? Bo czasami
> wykopuję niestety, chociaż robię to (greblanie po perzu i tych suchych
> świństwach)taką małą lopatką... Z cebulkami wykopuję.
> Ostatnio wykopałam taką wielką kępę perzu, porzuciłam i krokus mi tam
> wyrósł. Czy ja powinnam obtrząchnąć cebule (bo on je rozmnożył) z ziemi,
> czy raczej sadzić z kupą tej trawy/nie trawy? Ja nawet nie wiem, czy to
> perz, ta kępa przypomina jeża z jabłkiem. Taka trawiasta ostra wyspa...
>
> Zimozielone rozumiem i dzięki:)
>
> > No, to witaj w klubie Trzymających Siedem Srok za Ogon
>
> ----------
> Moje koty lubią się gapić i myślę też o postawieniu im takiej altanki
> w^dokowej, żeby mogły sobie ptaszki i inne cuda pooglądać.> Moje zainteresowania ogrodowe "przeewoluowały" już raczej od
> > dawniejszej praktyki (wielki warzywnik i kwiatowe rabaty wśród
> > podwórka) ku teorii na niej dziś opartej, bo  z powodu zwykłego braku
> > sił moje dawne osiągnięcia i wyczyny zredukowały się do roślin
> > tarasowych i tunelowej uprawy pomidorów, papryki, ogórków oraz do
> > przydomowego dyniowiska wszelkich gatunków... ale służę radą
> > zawsze
>
> No i na tym polega rozmowa z debilką ogrodniczą:) Nie mam pojęcia, co to
> są rośliny tarasowe. To takie, co wytrzymują w doniczce?

W doniczce na zewnątrz.
O, np:
http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/892361
I tutaj mój taras przed tym, zanim został zadaszony:
http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/450498

> A tunelowa
> uprawa pomidorów ?

W foliowym tunelu. W tym albumie jest trochę zdjęć także z tunelowymi
roślinkami:
http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/892357

Przy okazji - tutaj moje dynie, na zewnątrz
http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/969608


> No mówiłam przecież, że jestem w temacie śmiertelnir głupia!!!
> pozdrawiam wszystkich cierpliwch

Nie mów tak o sobie, po prostu nie masz orientacji, jak i ja kiedyś.
Byłam absolutnie zielona jakieś 30 lat temu, do tego stopnia, że kiedy
mama łaskawie dopuściła mnie do pielenia grządek w warzywniku,
wyrwałam jej równo i chwasty, i czarną rzodkiew, zostawiając pięknie
wypieloną, gołą ziemię
napisał/a: ~Ikselka 2012-04-21 18:08
On 21 Kwi, 00:01, Gonia J wrote:

> Tak właśnie myślałam, dzięki za potwierdzenie. A czy mogłabym je ruszyć
> teraz, kiegy kwitną? Nie specjalnie, tylko tak mi sie trafia? Bo czasami
> wykopuję niestety, chociaż robię to (greblanie po perzu i tych suchych
> świństwach)taką małą lopatką... Z cebulkami wykopuję.
> Ostatnio wykopałam taką wielką kępę perzu, porzuciłam i krokus mi tam
> wyrósł. Czy ja powinnam obtrząchnąć cebule (bo on je rozmnożył) z ziemi,
> czy raczej sadzić z kupą tej trawy/nie trawy? Ja nawet nie wiem, czy to
> perz, ta kępa przypomina jeża z jabłkiem. Taka trawiasta ostra wyspa...

Obtrząchnąć, ale baaardzo delikatnie, żeby nie naruszyć korzonków na
dole cebuli i spróbowac posadzić na tę samą głębokość, jak rosła. I od
razu dobrze podlać. Może wytrzyma.
napisał/a: ~Krycha_net 2012-04-22 22:12
W dniu 2012-04-20 19:51, Gonia J pisze:
> Hejka. Może to barwinek?
> ---------
> Obejrzałam fotki i tak! To on...

Są też o fioletowych kwiatach, np. na moje działce

Pozdrawiam Krycha.
napisał/a: ~Gonia J 2012-04-27 23:34
Pamiętaj też o założeniu kompostownika.
-----------
Kompostownik jest. Niestety, służył okolicznej ludności za śmietnik, ale
odratować się da:)
G.
napisał/a: ~Gonia J 2012-04-27 23:52
kiedy
> mama łaskawie dopuściła mnie do pielenia grządek w warzywniku,
> wyrwałam jej równo i chwasty, i czarną rzodkiew, zostawiając pięknie
> wypieloną, gołą ziemię
-----------------
Kiedyś zrobiłam to samo mojej ciotce:) Był to mój pierwszy i ostatni
kontakt z ogrodnictwem (aż do teraz). Miałam zakaz:)))

Dynie niesamowite. Owczar też:) Ciekawe, że one idą w parze z kotami...

Tunel pojęłam i nawet wiem, co to. Tylko mi nie przyszło do głowy, że to
jest to.

I w ogóle, czy ja kiedyś twierdziłam, że ja nie lubię dłubać w ziemi?
Chyba zwariowałam...
G.
napisał/a: ~Gonia J 2012-04-27 23:56

> Obtrząchnąć, ale baaardzo delikatnie, żeby nie naruszyć korzonków na
> dole cebuli i spróbowac posadzić na tę samą głębokość, jak rosła. I od
> razu dobrze podlać. Może wytrzyma.
___________
Zrobiłam tak. Wytrzymało. Kwiatka juź nie ma, rzecz jasna, ale zielone
jest nadal zielone:) To nawet ładne, ten taki jeż i ja go zostawię,
cokolwiek on jest (gramatyka zamierzona) :) Moźe tam więcej krokusów
siedzi? Na przyszłą wiosnę byłoby śliczne coś:)
G.