Sposób_na__bezpieczne_oczko_wodne

Janusz Zaremba wrote:
> wykopujesz dół na 200cm głębokości ,wykładasz go folią. Na dnie
> umieszczasz rurę taką aby w niej zmieściła się pompa. Podłączasz
> węże.Zamawiasz wywrotkę płukanego żwiru,Wypełniasz dół tak aby
> pozostało 40-50 cm na wodę. Jak masz małe dziecko to nawet 20 cm.W
> żwir wsadzasz lilie wodną i moczarkę kanadyjską. i wpuszczasz 2-3
> ryby. Ryb nie karmisz chyba że musisz to dajesz im z ręki.W miare
> wzrostu dziecka możesz usuwać żwir.Woda z fontanny zawsze będzie
> zimna,bez glonów bo nie będą miały warunków do rozwoju. I utrzymujesz
> odczyn wody na poziomie 6,5 pH. na jesień nad oczkiem rozkładasz
> siatkę. żadnych lamp uv, żadnych filtrów.
> I żyć i nie umierać
>

To nie jest oczko wodne. Życzę powodzenia z przezimowaniem lili wodnej
oraz ryb przy głębokości 20 cm. Lilia wodna w żwirze???
Bzdury i tyle, aż nie chce mi się wymieniać wad takiego pomysłu.
--
pozdrawiam

Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
www.forum.oczkowodne.net

AurorA napisał(a):

> Janusz Zaremba wrote:
> > wykopujesz dół na 200cm głębokości ,wykładasz go folią. Na dnie
> > umieszczasz rurę taką aby w niej zmieściła się pompa. Podłączasz
> > węże.Zamawiasz wywrotkę płukanego żwiru,Wypełniasz dół tak aby
> > pozostało 40-50 cm na wodę. Jak masz małe dziecko to nawet 20 cm.W
> > żwir wsadzasz lilie wodną i moczarkę kanadyjską. i wpuszczasz 2-3
> > ryby. Ryb nie karmisz chyba że musisz to dajesz im z ręki.W miare
> > wzrostu dziecka możesz usuwać żwir.Woda z fontanny zawsze będzie
> > zimna,bez glonów bo nie będą miały warunków do rozwoju. I utrzymujesz
> > odczyn wody na poziomie 6,5 pH. na jesień nad oczkiem rozkładasz
> > siatkę. żadnych lamp uv, żadnych filtrów.
> > I żyć i nie umierać
> >
>
> To nie jest oczko wodne. Życzę powodzenia z przezimowaniem lili wodnej
> oraz ryb przy głębokości 20 cm. Lilia wodna w żwirze???
> Bzdury i tyle, aż nie chce mi się wymieniać wad takiego pomysłu.
> --
> pozdrawiam
>
> Arkadiusz Prażmowski
> www.oczkowodne.net
> www.forum.oczkowodne.net
>
>
Nymphaea 'Perry's Baby Red'
Nymphaea 'Pygmaea Helvola'
Nymphaea 'Comanche'
a 2 ryby do akwarium

Janusz
pogotowieogrodnicze

--

>
> .
> I żyć i nie umierać

Jeśli jednak umrzesz,to możesz zabrać cały żwir i rury i mogiła gotowa.
Pomysłowy Dobromir.

Pozdrawiam, Lilka





--

> wykopujesz dół na 200cm głębokości ,wykładasz go folią. Na dnie umieszczasz
> rurę taką aby w niej zmieściła się pompa. Podłączasz węże.Zamawiasz wywrotkę
> płukanego żwiru,Wypełniasz dół tak aby pozostało 40-50 cm na wodę. Jak masz
> małe dziecko to nawet 20 cm.W żwir wsadzasz lilie wodną i moczarkę kanadyjską.
> i wpuszczasz 2-3 ryby. Ryb nie karmisz chyba że musisz to dajesz im z ręki.W
> miare wzrostu dziecka możesz usuwać żwir.Woda z fontanny zawsze będzie
> zimna,bez glonów bo nie będą miały warunków do rozwoju. I utrzymujesz odczyn
> wody na poziomie 6,5 pH. na jesień nad oczkiem rozkładasz siatkę. żadnych lamp
> uv, żadnych filtrów.
> I żyć i nie umierać
>


Raczej umierać i to najlepiej sie powiesić. Po grzyba kopać dół na 2 m żeby go
potem zsypać żwirem. W 20 cm wody tez może sie dziecko utopić, np. wywróci się i
udeży głowa w jakis kamyk.
Już nie będę wspominał o lilii która w 20 cm wodzie i do tego posadzona, w
żwirze, utrzymała sie dłużej niz tydzień, żeby nie wiem jaka odmiana była. Rybki
szlag trafi po kilku dnach upałów, ugotują się w 20 cm wodzie. Pomijam glony
które bedą zakwitały na potęgę, z powodu braku roślin, a fontanna stworzy im
jeszcze lepsze warunki, napowietrzy wodę.
Nie wpadajmy w paranoję. Można wybudować normalne oczko i wystarczy je ogrodzić
60 - 70 cm płotkiem, ustawionym kilka metrów od niego.
A najważniejsze że dzieci i dotego małe trzeba niestety pilnować, i to z uwagą,
nie można takiego malucha zostawiac samego nawet na chwilę.
Mam oczko, już ponad 11 lat (7,0m x 3,5m x 1,30 m), w samym centrum osiedla
mieszkaniowego, ogród jest ogrodzony 60 cm płotkiem i nie miałem żadnych
problemów z dziećmi. A wręcz odwrotnie przy płotku maja specjalne wydzielone z
którego oglądają oczko i to co się w nim dzieje.

Kolego mam do ciebie prośbę, nie wciskaj ludziom kitu, bo to że podpisujesz się
pogotowieogrodnicze, nie zanczy, że żeczywiście nim jesteś, szczególnie czytając
takie pomysły.
Tu na forum większość i tak tego nie "kupi", o tym jestem spokojny, ale sa i
tacy których z premedytacją wprowadzasz w bład. To ci którzy szukają tu porad, i
nie maja zielonego pojecia o oczkach.

Pozdrawiam, zdroworozsądkowo,
Paweł Wooynowski

--

Paweł Woynowski napisał(a):

> > wykopujesz dół na 200cm głębokości ,wykładasz go folią. Na dnie umieszczasz
> > rurę taką aby w niej zmieściła się pompa. Podłączasz węże.Zamawiasz wywrotkę
> > płukanego żwiru,Wypełniasz dół tak aby pozostało 40-50 cm na wodę. Jak masz
> > małe dziecko to nawet 20 cm.W żwir wsadzasz lilie wodną i moczarkę kanadyjską
> .
> > i wpuszczasz 2-3 ryby. Ryb nie karmisz chyba że musisz to dajesz im z ręki.W
> > miare wzrostu dziecka możesz usuwać żwir.Woda z fontanny zawsze będzie
> > zimna,bez glonów bo nie będą miały warunków do rozwoju. I utrzymujesz odczyn
> > wody na poziomie 6,5 pH. na jesień nad oczkiem rozkładasz siatkę. żadnych lam
> p
> > uv, żadnych filtrów.
> > I żyć i nie umierać
> >
>
>
> Raczej umierać i to najlepiej sie powiesić. Po grzyba kopać dół na 2 m żeby go
> potem zsypać żwirem. W 20 cm wody tez może sie dziecko utopić, np. wywróci się
> i
> udeży głowa w jakis kamyk.
> Już nie będę wspominał o lilii która w 20 cm wodzie i do tego posadzona, w
> żwirze, utrzymała sie dłużej niz tydzień, żeby nie wiem jaka odmiana była. Rybk
> i
> szlag trafi po kilku dnach upałów, ugotują się w 20 cm wodzie. Pomijam glony
> które bedą zakwitały na potęgę, z powodu braku roślin, a fontanna stworzy im
> jeszcze lepsze warunki, napowietrzy wodę.
> Nie wpadajmy w paranoję. Można wybudować normalne oczko i wystarczy je ogrodzić
> 60 - 70 cm płotkiem, ustawionym kilka metrów od niego.
> A najważniejsze że dzieci i dotego małe trzeba niestety pilnować, i to z uwagą,
> nie można takiego malucha zostawiac samego nawet na chwilę.
> Mam oczko, już ponad 11 lat (7,0m x 3,5m x 1,30 m), w samym centrum osiedla
> mieszkaniowego, ogród jest ogrodzony 60 cm płotkiem i nie miałem żadnych
> problemów z dziećmi. A wręcz odwrotnie przy płotku maja specjalne wydzielone z
> którego oglądają oczko i to co się w nim dzieje.
>
> Kolego mam do ciebie prośbę, nie wciskaj ludziom kitu, bo to że podpisujesz się
> pogotowieogrodnicze, nie zanczy, że żeczywiście nim jesteś, szczególnie czytają
> c
> takie pomysły.
> Tu na forum większość i tak tego nie "kupi", o tym jestem spokojny, ale sa i
> tacy których z premedytacją wprowadzasz w bład. To ci którzy szukają tu porad,
> i
> nie maja zielonego pojecia o oczkach.
>
> Pozdrawiam, zdroworozsądkowo,
> Paweł Wooynowski
>
Paweł Woynowski napisał(a):
> Już nie będę wspominał o lilii która w 20 cm wodzie i do tego posadzona,

w 200cm wodzie coś to u ciebie źle z matematyką

> szlag trafi po kilku dnach upałów, ugotują się w 20 cm wodzie.

w 200 cm wodzie j/w

> Pomijam glony
> które bedą zakwitały na potęgę, z powodu braku roślin, a fontanna stworzy im
> jeszcze lepsze warunki, napowietrzy wodę.

woda zimna pobierana jest ze 180 cm

ale sa i
> tacy których z premedytacją wprowadzasz w bład. To ci którzy szukają tu porad,

ale są takie oczka i od kilku lat się sprawdzają

> Już nie będę wspominał o lilii która w 20 cm wodzie i do tego posadzona, w
> żwirze, utrzymała sie dłużej niz tydzień, żeby nie wiem jaka odmiana była.

a lilie były wsadzane w kosze w gliniaste podłoże

to tyle
pozdrowienia
dla tych co przeciw

Janusz



--

jbmmmac@aol.com wrote:

> Tak... dziecko moze sie utopic nawet w wiaderku z woda... ale jest
> roznica wpasc do 2 metrowego dolka z woda a do plytkiej na 20cm
> sadzawki.

Grey Owl opisywal przypadek, kiedy dorosly czlowiek utopil sie
w wodzie siegajacej mu do kostek. Tylko, ze w pozycji glowa w dol...

> Nie wiem jak w Polsce ale tu gdzie mieszkam lokalne przepisy
> wymagaja ogrodzenia (niekoniecznie bezposrednio przy) kazdego glebszego
> stawu ale nie plytkich 20cm sadzawek.

Czy stawy osiedlowe tez musza byc ogrodzone? W Indianapolis
i okolicach niczego takiego nie zauwazylem. Ogrodzone musza
byc baseny, co ma sens, bo tam mozna od razu wpasc do glebokiej
wody.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

Janusz Zaremba wrote:
> Paweł Woynowski napisał(a):
>> Już nie będę wspominał o lilii która w 20 cm wodzie i do tego
>> posadzona,
>
> w 200cm wodzie coś to u ciebie źle z matematyką
>
>> szlag trafi po kilku dnach upałów, ugotują się w 20 cm wodzie.
>
> w 200 cm wodzie j/w
>

czy w takim razie na tą posadzona lilię nasypiesz 180 cm żwiru?
Mi z wyliczeń tak wychodzi

Żwir w takiej konstrukcji bardzo szybko się zamuli, zaś oczyszczenie
będzie praktycznie niemożliwe. Gnijące resztki organiczne szybko
zatrują wodę.
--
--
pozdrawiam

Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
www.forum.oczkowodne.net

Janusz Zaremba wrote:
>> To nie jest oczko wodne. Życzę powodzenia z przezimowaniem lili
>> wodnej oraz ryb przy głębokości 20 cm. Lilia wodna w żwirze???
>> Bzdury i tyle, aż nie chce mi się wymieniać wad takiego pomysłu.

> Nymphaea 'Perry's Baby Red'
> Nymphaea 'Pygmaea Helvola'
> Nymphaea 'Comanche'
>

Nie wiem w jakim kraju mieszkasz, ale mogę Cię zapewnić,
że żadna z tych odmian, jak i jakakolwiek inna odmiana grzybienia
nie ma żadnych szans na przezimowanie w POLSCE.
--
--
pozdrawiam

Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
www.forum.oczkowodne.net

AurorA napisał(a):

> Janusz Zaremba wrote:
> > Paweł Woynowski napisał(a):
> >> Już nie będę wspominał o lilii która w 20 cm wodzie i do tego
> >> posadzona,
> >
> > w 200cm wodzie coś to u ciebie źle z matematyką
> >
> >> szlag trafi po kilku dnach upałów, ugotują się w 20 cm wodzie.
> >
> > w 200 cm wodzie j/w
> >
>
> czy w takim razie na tą posadzona lilię nasypiesz 180 cm żwiru?
> Mi z wyliczeń tak wychodzi
>
> Żwir w takiej konstrukcji bardzo szybko się zamuli, zaś oczyszczenie
> będzie praktycznie niemożliwe. Gnijące resztki organiczne szybko
> zatrują wodę.
> --
> --
> pozdrawiam
>
> Arkadiusz Prażmowski
> www.oczkowodne.net
> www.forum.oczkowodne.net
>
> Doczepiłeś się jakby to był mój autorski pomysł
nic bardziej błednego
po prostu byłem u klienta i nawet się sam dziwiłem że to mu funkcjonuje
Bede u niego w tym roku może 2-3 razy to zrobię zdjęcia wody
spytam co za firma mu to robiła ale spotkałem jeszcze u kogoś
W tym roku było u niego 50-60 cm wody ale jak zaczynał to miał podobno te 20

pozdrawiam

Janusz Zaremba
pogotowieogrodnicze.pl



--

Dnia Wed, 8 Mar 2006 21:36:12 +0000 (UTC), Janusz Zaremba napisał(a):


Bardzo nie lubię tego robić, ale Janusz Twoje posty są nieczytelne -
polecam lekturę newsowego FAQ.

Pozdrawiam,
Marta
--

http://tabaza.sapijaszko.net/

"Janusz Zaremba" wrote in message
> wykopujesz dół na 200cm głębokości ,wykładasz go folią. Na dnie
> umieszczasz
> rurę taką aby w niej zmieściła się pompa. Podłączasz węże.Zamawiasz
> wywrotkę
> płukanego żwiru,Wypełniasz dół tak aby pozostało 40-50 cm na wodę. Jak
> masz
> małe dziecko to nawet 20 cm.W żwir wsadzasz lilie wodną i moczarkę
> kanadyjską.
> i wpuszczasz 2-3 ryby. Ryb nie karmisz chyba że musisz to dajesz im z
> ręki.W
> miare wzrostu dziecka możesz usuwać żwir.Woda z fontanny zawsze będzie
> zimna,bez glonów bo nie będą miały warunków do rozwoju. I utrzymujesz
> odczyn
> wody na poziomie 6,5 pH. na jesień nad oczkiem rozkładasz siatkę. żadnych
> lamp
> uv, żadnych filtrów.
> I żyć i nie umierać

Małe dziecko może utopić się w 4 cm wody.