Uschniety bambus

napisał/a: ~Wojtek" 2005-05-05 18:47
Witam
Sporo jest na tej grupie o bambusach, ale nie wiele o problemie jaki mam.
Kiedy zakladalem przedogrodek w zeszlym roku, dostalem od znajomuch 1.5m
bambusa. Ladny krzew (wlasciwie to przeciez trawa) pieknie sie komponowal w
cienistym zakatku z rozanecznikami, bukszpanem i laurowisnia. Podobal mi sie
szelest lisci na wietrze.
No a teraz szelesci jeszcee bardziej bo wszystkie liscie uschly.
Zaczelo sie od tego, ze na zime pozaiwijalem w geowloknine rozaneczniki, pierisy
i laurowisnie. Osloniete przezimowaly w dobrym stanie, nieliczac paru
uszkodzonych lisci, ktore sie po prostu zle ulozyly.
Na poczatku nie oslanialem bambusa, zgodnie z zaleceniami jakie znalazlem na grupie.
Jednak ktoregos dnia przeczytalem w "fachowym czasopismie" ze nalezy bambusy
oslaniac przez zwiazanie wiechy lisci razem i owiniecie geowloknina.
Poniwaz tego dnia mielismy roztopy po ktorych przyszly mrozy (mazowieckie) i na
lisciach nie bylo juz korzuszka sniegu, ale gruba wastwa lodu, nie zwlekajac
zastosowalem sie do tej rady.
W marcu po odwinieciu rosliny okazalo sie, ze wszystkie liscie sa uchniete. Jest
pare listkow zielonych, i lodygi wskazuja na jakies zycie (sa zielone i
elastyczne) ale jak dotad nie zauwazylem nowych lisci.
Teraz pytanie: wykopac, otrzec lze i zapomniec. Czy moze sciac u nasady i
czeikac na nowe klacza? A moze zostawic takiego suszka i czekac na cud? Szkoda
tylko ze tak pruszy siwizna dookola
Pordzcie
pozdrawiam
Wojtek

--
napisał/a: ~zo2ro@tlen.pl 2005-05-05 21:59
Wojtek
Zawsze możesz sciąć ale nie spiesz się. Powinien Ci wypuścić z oczek. Ja
miałem podobny przypadek 2 lata temu. Też wyschły mi wszystkie liście . Szczyty
pędów też okazały się martwe ale przy ziemi na pędach wypuścił z pąków nowe
listki. Tą zimę przetrwał dosyć dobrze.
Pozdrawiam



--
napisał/a: ~smal@supermedia.pl (Tadeusz Smal) 2005-05-05 23:18
Wojtek wrote:
> Witam
> Sporo jest na tej grupie o bambusach, ale nie wiele o problemie jaki
> mam.
> Kiedy zakladalem przedogrodek w zeszlym roku, dostalem od znajomuch
> 1.5m
> bambusa. Ladny krzew (wlasciwie to przeciez trawa) pieknie sie
> komponowal w
> cienistym zakatku z rozanecznikami, bukszpanem i laurowisnia. Podobal
> mi sie
> szelest lisci na wietrze.
> No a teraz szelesci jeszcee bardziej bo wszystkie liscie uschly.
> Zaczelo sie od tego, ze na zime pozaiwijalem w geowloknine
> rozaneczniki, pierisy
> i laurowisnie. Osloniete przezimowaly w dobrym stanie, nieliczac paru
> uszkodzonych lisci, ktore sie po prostu zle ulozyly.
> Na poczatku nie oslanialem bambusa, zgodnie z zaleceniami jakie
> znalazlem na grupie.
:))
bambus bambusowi nie jest rowny
sa mniej i bardziej odporne
:)
w ubieglym roku jak sam piszesz posadziles go
nie napisales w jakim miesiacu
zbyt pozno posadzony (lub zasilony)
nie zdazyl sie wlasciwie przygotowac do zimy
:)


> Jednak ktoregos dnia przeczytalem w "fachowym czasopismie" ze nalezy
> bambusy
> oslaniac przez zwiazanie wiechy lisci razem i owiniecie geowloknina.
> Poniwaz tego dnia mielismy roztopy po ktorych przyszly mrozy
> (mazowieckie) i na
> lisciach nie bylo juz korzuszka sniegu, ale gruba wastwa lodu, nie
> zwlekajac
> zastosowalem sie do tej rady.
:)))
podobniez polewanie woda i tworzenie okrywy lodowej
gdy brk sniegowej jest jednym ze sposobow zwiekszania mrozoopornosci
bambusow
:)


> W marcu po odwinieciu rosliny okazalo sie, ze wszystkie liscie sa
> uchniete. Jest
> pare listkow zielonych, i lodygi wskazuja na jakies zycie (sa zielone
> i
> elastyczne) ale jak dotad nie zauwazylem nowych lisci.
> Teraz pytanie: wykopac, otrzec lze i zapomniec. Czy moze sciac u
> nasady i
> czeikac na nowe klacza? A moze zostawic takiego suszka i czekac na
> cud? Szkoda
> tylko ze tak pruszy siwizna dookola
:)))
spokojnie
napewno odbije ...
:)
u mnie bezszwankowo zime przetrwaly tylko Fargesie
innym tez sie oberwalo tzn sa zielone do poziomu na ile okrywal jej snieg
:)
u mnie rosna one w polu i mrozne wiatry dokuczyly rowniez innym drzewkom
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
napisał/a: ~Bpjea" 2005-05-07 18:36
"Wojtek" wrote in message

> Teraz pytanie: wykopac, otrzec lze i zapomniec. Czy moze sciac u nasady
i
> czeikac na nowe klacza? [...]

Nie wykopuj. Na razie tez nie scinaj. Wypusci z klaczy. Teraz jest dosc
wczesnie i bambusy ledwie zaczynaja rosnac. Nie wiadomo, czy przemarzly u
Ciebie nadziemne paki lisciowe tego bambusa. Dlatego wlasnie na razie
czekaj.
W zaleznosci od tego, jak odporny masz gatunek, moze byc tak, ze bedzie
przemarzal co roku i wypuszczal na nowo lub juz nie bedzie tak przemarzal.

Pozdrawiam,
Bpjea