Własne gniazdko - Rozmowy - Strona 9

napisał/a: Anetka1 2007-03-17 22:01

A my kupilismy w zeszłym roku i czekamy aż się wybuduje...Tak wygląda nasze mieszkanko.

napisał/a: marionette 2007-03-17 22:06

Anetka, bardzo fajny układ mieszkania. to jakies TBS y czy deweloperskie?

napisał/a: Anetka1 2007-03-17 22:14

Deweloperskie, na TBS w życiu bym się nie zdecydowała. My trochę je zmieniliśmy, pomniejszyliśmy łazienkę - przesuwając tą ścianę graniczącą z małym pokojem do lini tak jakby umywalki, i wtedy zrobiła nam się dość spora wnęka na szafę w pokoju. Nasze mieszkanie ma 47 m2. Jak będę miała odpowiedni projekt to wkleję.

napisał/a: MonikaLuc 2007-03-17 22:18

kasia_a, gratuluję

napisał/a: kobietka Swiss 2007-03-17 22:19

Anetka, jak to mowia co twoje to twoje i choc ciasne to wlasne....heheh

pewnie bedzie super sie mieszkac i zycze wielu milych chwil na wlasnym mieszkanku z twoim narzyczonym

napisał/a: Anetka1 2007-03-17 22:24

kobietka Swiss napisal(a):zycze wielu milych chwil na wlasnym mieszkanku z twoim narzyczonym

Jak odbierzemy to już będziemy małżeństwem, ale bardzo dziękuje za miłe słowa. Uważam że taki metraż w zupełności nam na razie wystarczy, nawet jak będzie już dzidzia, a w przyszłości pomyślimy o jakimś domku.

napisał/a: kobietka Swiss 2007-03-17 22:31

Anetka, no tak ale ze mnie gapa...
wazne ze macie marzenia i odrzycie do nich...
zycze ci tego z calego serca bo powiem ci ze jestes taka mala idolka dla mnie...kazdy twoj post czytam z wiekszym zaangazowaniem
kobieta tetniaca seksapilemi wiedzaca czego chce(oczywiscie bez urazy)-to tylko moje zdanie

napisał/a: ybka 2007-03-17 23:02

A my póki co mieszkamy u moich rodziców.

Plus jest tego taki, że u moich rodziców, a nie u teściowej.

Jesienią ubiegłego roku zaczęliśmy budowę domu. Mówię Wam dziewczyny, kuuupa roboty z tym wszystkim. Najpierw pozwolenia i inne papiery, później materiały i ekipy budowlane, a co najgorsze wciąż potrzebne są pieniądze.

Tylko skąd je brać?!
Materiały z dnia na dzień są coraz droższe, kredyt hipoteczny nas przeraża.
Początkowo chcieliśmy skończyć budowę w 2008, ale chyba to trochę się przeciągnie - oczywiście z powodów finansowych.

No chyba że wygramy w totka!

napisał/a: kobietka Swiss 2007-03-17 23:03

ybka, w takim razie zycze wygraniej

napisał/a: ybka 2007-03-17 23:05

Teraz z mężem "gnieciemy" się w moim pokoju, a co będzie jak pojawi się maluszek? Może być trochę ciasno... ale co tam, najważniejsze, że mamy siebie, a wszystko inne jakoś się poukłada.