wysiewanie, rozsadzanie tip.

napisał/a: ~rpm" 2005-05-27 12:55
Kupiłem ostatnio trochę nasion gł. bylin, ale przyznam, że kierowałem się
głównie opisami (szybko rośnie, niewymagające). Nie zwróciłem uwagi na
sposób sadzenia/siania. A są tam jakieś dziwne dla mnie rzeczy typu posiać w
skrzynkach a jak zejdzie rozsadzić. Szczerze mówiąc nie mam aż takiego
zamiłowania do grzebania w ziemi i takie ceregiele są dla mnie nie do
przyjęcia. Czy to grozi jak po prostu wsieję te nasiona w ziemię?

--
---------------------------
Robert

napisał/a: ~Bartek" 2005-05-27 13:39
Cze
tak naprawde to w sumie nic sie nie stanie tylko bez pozsadzenia badz
pikowania moze byc tak ze w jednym miejscu bedziesz mial pieknie
rozkrzewione rosliny w drugim miejscu beda rzadko.
Co do tego ze trzeba siac do skrzynek to sie tym nie przejmuj tak powinno
sie zrobic ale jak nie to nie najlepiej jesli chcesz wysiac bezposrednio do
gruntu to zrobic w danym miejscu roweczek palcem taki na ok 3cm-5cm i tak
posiac nasionka (moga dluzej rosnac niz w opisie) pamietaj ze to byliny
czyli roslinki z reguly wieloletnie wiec naprzyklad moze zakwitnac w
przyszlym roku.
duzo zalezy od tego jakie roslinki kupiles.

Pozdr Aga


Użytkownik "rpm" napisał w wiadomości
> Kupiłem ostatnio trochę nasion gł. bylin, ale przyznam, że kierowałem się
> głównie opisami (szybko rośnie, niewymagające). Nie zwróciłem uwagi na
> sposób sadzenia/siania. A są tam jakieś dziwne dla mnie rzeczy typu posiać
> w skrzynkach a jak zejdzie rozsadzić. Szczerze mówiąc nie mam aż takiego
> zamiłowania do grzebania w ziemi i takie ceregiele są dla mnie nie do
> przyjęcia. Czy to grozi jak po prostu wsieję te nasiona w ziemię?
>
> --
> ---------------------------
> Robert
>

napisał/a: ~rpm" 2005-05-27 14:30
Dzięki za dobre wiadomości. Nie mogłem zmolestować teściowej żeby się zajęła
uprawą a teraz sam to wysieję i już.

Robert

napisał/a: ~Bartek" 2005-05-29 12:16
Powodzenia :)))

pozdr aga

Użytkownik "rpm" napisał w wiadomości
> Dzięki za dobre wiadomości. Nie mogłem zmolestować teściowej żeby się
> zajęła uprawą a teraz sam to wysieję i już.
>
> Robert
>