Zapachy do mieszkania

daffodil napisal(a):

My mamy psa, którego my nie czujemy, ale zdaję sobie sprawę że inni mogą stąd te zapachy

hm ja na ogół czuję psa jak ma długą sierść i po jakimś wilgotnym dniu wraca ze spaceru, wtedy to ale tak to nie zawsze nawet czuć, że psiun gdzieś mieszka :)

daffodil napisal(a):

A regulację mamy na 1, więc po prostu przyjemnie pachnie, a nie wali po nosie

mnie drażnią te zapachy, bo mam czulszy nieco węch niż większość ludzi (po mamusi ), więc u mnie tylko w wc jest :)

vanilla napisal(a):

mnie drażnią te zapachy, bo mam czulszy nieco węch niż większość ludzi (po mamusi ), więc u mnie tylko w wc jes

mój Mąż jest za to upośledzony węchowo

vanilla napisal(a):

hm ja na ogół czuję psa jak ma długą sierść i po jakimś wilgotnym dniu wraca ze spaceru, wtedy to ale tak to nie zawsze nawet czuć, że psiun gdzieś mieszka

ja w ogóle nienawidzę zapachu psa... ale akurat zapach naszego bardzo mi się podoba... ale stwierdziłam, że to kwestia tego, że go kocham i pewnie dla innych śmierdzi. Ogólnie to go nie czuć wcale (przynajmniej dla mnie, ale moi rodzice też nic nie mówią a psów nienawidzą, więc chyba naprawdę nie czuć), pomijając oczywiście jak po deszczu wróci. To wtedy czuć

daffodil napisal(a):

mój Mąż jest za to upośledzony węchowo

mój też, więc jak montował płytę gazową w kuchni, to ja obwąchiwałam rurki czy nic nie śmierdzi

vanilla, ja podaję mojemu perfumy do powąchania o zapachu maliny, a ten...'hmmm nie wiem...nic nie czuję...skórka od banana?'

daffodil napisal(a):

vanilla, ja podaję mojemu perfumy do powąchania o zapachu maliny, a ten...'hmmm nie wiem...nic nie czuję...skórka od banana?'

nie nie, to mój po prostu tylko nie czuje :P

Konkretnych firm nie podam, bo ja używam różnych zapach. Mogę natomiast podać namiar do fajnego artykułu na ten temat http://moj.info.pl/jak-sprawic-by-w-naszym-domu-zawsze-ladnie-pachnialo/