brzuch u faceta

napisał/a: ~adrian" 2005-05-03 11:12
tak sobie przegladalem te watki nizej...(ktos tam pisal o cwiczeniach na
brzuch) ....no i tak mi przyszlo do glowy zapytac, czy brzuszek u faceta
mlodego (24 l.) to brzydko wyglada (chodzi mi po brzuszek po piwach, jak mam
luzna koszulke to nie widac, ale jak obcisla to juz TAK ;) )... Wiele osob
mi mowi,ze to nie wyglada ladnie, chociaz mi to jest obojetne.. No wiec jak
na to patrza dziewczyny? Wola facetow z KALORYFERKIEM czy takich bardziej
misiakowatych ;) ?

napisał/a: ~Hafsa" 2005-05-03 11:18

Użytkownik "adrian" napisał w wiadomości
> czy brzuszek u faceta mlodego (24 l.) to brzydko wyglada (chodzi mi po
> brzuszek po piwach, jak mam luzna koszulke to nie widac, ale jak obcisla
> to juz TAK ;)

Ja, stara baba, malo za facetami juz ogladajaca, powiem ci szczerze:
BRZYDKO.
Za 10 lat ten brzuch zmieni sie w brzuszysko.
Nie musi byc od razu kaloryferek, ale normalny brzuch w poziomie klatki
piersiowej jest ok.

Hafsa

napisał/a: ~Beata" 2005-05-03 11:23
> Ja, stara baba, malo za facetami juz ogladajaca, powiem ci szczerze:
> BRZYDKO.
> Za 10 lat ten brzuch zmieni sie w brzuszysko.
> Nie musi byc od razu kaloryferek, ale normalny brzuch w poziomie klatki
> piersiowej jest ok.

dokladnie, potwierdzam w 100% w imieniu swoim i wszystkich znajomych mi
kobiet :>

Beata mloda baba (23l) ;P

napisał/a: ~adrian" 2005-05-03 11:35
>> Ja, stara baba, malo za facetami juz ogladajaca, powiem ci szczerze:
>> BRZYDKO.
>> Za 10 lat ten brzuch zmieni sie w brzuszysko.
>> Nie musi byc od razu kaloryferek, ale normalny brzuch w poziomie klatki
>> piersiowej jest ok.
>
> dokladnie, potwierdzam w 100% w imieniu swoim i wszystkich znajomych mi
> kobiet :>
>
> Beata mloda baba (23l) ;P


hehe :) no dobra dziewczyny.... :) dobrze,ze mi tak napisalyscie to
przynajmniej wiem :). Dzieki za szczerosc :)

napisał/a: ~Emi 2005-05-03 13:45
adrian napisał(a):

> hehe :) no dobra dziewczyny.... :) dobrze,ze mi tak napisalyscie to
> przynajmniej wiem :). Dzieki za szczerosc :)

mam nadzieję, ze sie nie załamiesz jak Ci napiszę, to co mam zamiar
napisać...

jak widzę dwudziestoparolatka z brzuchem, to wg mnie świadczy to o tym,
ze o siebie nie dba... tak pod względem fizycznym... po prostu... a
skoro nie robi tego teraz, to w przyszłości pewnie też nie będzie...

druga sprawa... może sie to komuś wydać nie na miejscu albo nie wiem
sama co... pomyśl sobie o tym w kategorich seksu... sory, ale mnie sama
wizja tego, ze jakiś facet miałby mnie przygnieść swoim brzuszyskiem
przygnieść, mnie odrzuca...

to była bezwzględna prawda...

co prawda nie wiem, jak bardzo jest zaawansowany Twój "stan", ale chyba
warto o tym omyśleć juz teraz...

jakby cię to interesowało mam 20 lat...

może dlatego tak jestem, na to wyczulona... bo prawda jest taka, ze
często od dziewczyn wymaga sie "zajebistego" wyglądu, a płeć męska
często ygląda tak jak wygląda... chociaż nie powiem, jest coraz więcej
chłopaków/mężczyzn dbających o siebie...


--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
napisał/a: ~Dunia 2005-05-03 14:14


adrian wrote:

> mi mowi,ze to nie wyglada ladnie, chociaz mi to jest obojetne.. No wiec jak
> na to patrza dziewczyny? Wola facetow z KALORYFERKIEM czy takich bardziej
> misiakowatych ;) ?

Mnie jest naprawde wszystko jedno, o ile to nie jest rzeczywiscie
widoczna nadwaga :)
Ale ja juz nie jestem do wziecia, wiec sie pewnie nie licze ;)

Poza tym... kobiety bardzo czesto narzekaja, ze mezczyzni patrza tylko
na wyglad, ze jesli przytyja 2 kg to beda odrzucajace dla swojego
chlopaka itp. itd. W praktyce jednak przewaznie same nie sa lepsze, o.

D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel
napisał/a: ~Agnieszka" 2005-05-03 16:23

Użytkownik "Emi" napisał w wiadomości
> adrian napisał(a):
>
> > hehe :) no dobra dziewczyny.... :) dobrze,ze mi tak napisalyscie to
> > przynajmniej wiem :). Dzieki za szczerosc :)
>
Zdecydowanie popieram! moje poprzedniczki faceci weźcie sie za siebie bo
młody facet z wielkim tłustym brzuchem jest nie tylko mało seksowny ale
wręcz nieestetyczny.

napisał/a: ~Ania" 2005-05-03 16:33
Użytkownik "Agnieszka" napisał w wiadomości

> Zdecydowanie popieram! moje poprzedniczki faceci weźcie sie za siebie bo
> młody facet z wielkim tłustym brzuchem jest nie tylko mało seksowny ale
> wręcz nieestetyczny.

Ja też popieram tyle, że kazdy powinien się wziąć za siebie :) bo młoda
dziewczyna z wielkim tłustym brzuchem (i nie tylko brzuchem) jest nie tylko
mało seksowna ale wręcz nieestetyczna. Imo oczywiście, bo są faceci, którzy
lubią puszyste :)
Idę robić 'brzuszki' :P

Pozdr.
Ania


--
"...a przecież kazdy chyba chce
aby trwało
jego życie jak muzyka..."
napisał/a: ~Piotr" 2005-05-03 17:08
...kobity!!! zaczynacie sie zachowywac jak faceci !!!....kazdy maly defekt w
naszej figurze i juz tragedia dla was !! hehe

napisał/a: ~Emi 2005-05-03 19:37
Piotr napisał(a):
> ...kobity!!! zaczynacie sie zachowywac jak faceci !!!....kazdy maly defekt w
> naszej figurze i juz tragedia dla was !! hehe

tia... tylko, że te "małe defekty" bywają całkiem spore :P

--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
napisał/a: ~Beata" 2005-05-03 20:55
> ...kobity!!! zaczynacie sie zachowywac jak faceci !!!....kazdy maly defekt
> w naszej figurze i juz tragedia dla was !! hehe

Rzeczywiscie straszne! czas najwyzszy przestac przyrownywac swoje kobietki
do "gwiazd" typu Pamela :> i wziac sie za swoje opasle tylki :P
I wiecej Panow powinno byc na tej grupie :>


Pozdrawiam
Beata

napisał/a: ~Chyna " 2005-05-03 22:27
Agnieszka napisał(a):

> Zdecydowanie popieram! moje poprzedniczki faceci weźcie sie za siebie bo
> młody facet z wielkim tłustym brzuchem jest nie tylko mało seksowny ale
> wręcz nieestetyczny.

Ja patrzę na to tak: jeśli facet zapuścił sobie brzuchol i mu to nie
przeszkadza to nie powinna mu przeszkadzać figura jego partnerki. Wtedy jest
sprawiedliwie.
Wcale bym nie chciała widzieć samych kaloryferów ;) na mieście.
Chciałabym widzieć wzajemne zrozumienie dla swoich niedociągłości.
A jeśli wymaga się czegoś od kogoś samemu także powinno się takim wymaganiom
sprostać.

Pozdrawiam,
Chyna.


--