Jakie buty są modne?

Widziałam ostatnio śliczne czerwone butki, i mam na nie straszną ochotę

ja juz chyba gdzies pisalam, ze w Krakowie jak ostatnio bylam to kupilam czerwone buty :) ale nie wiem, czy to bylo w tym temacie, chociaz tak logicznie rozumujac - to powinno :)

Anetka, faaaaaaaajowe te Twoje buciki,marzą mi się takie tylko ofcourse mniejszy obcasik bo w chodzeniu na szpilkach wyszłam z wprawy (wkońcu to ponad rok jak chodze tylko i wylącznie na płaskich). a jeśli chodzi o balerinki to mam jedną pare na koturnie bardzo wygodne

hihi faktycznie śmieszne te balerinki Jarzynka

Jutro pierwszy raz ubieram te moje nowe cudeńka na wyjście...Zobaczymmy czy wygodne i czy się dobrze autkiem w nich jeździ.
Powiem Wam że te jasne z kokardkami które wcześniej kupiłam są rewelcyjne. Wygodne jak mało które, i nawet plasterki na pięty nie były potrzebne :)

tosiek napisal(a):

w tym sezonie modne beda CZERWONE

troszke mi sie juz przejadly, czerwony juz jakies 10 miesiecy tu rzadzi, na ten sezon z tego co tu widze to kropeczki, wszystko w kropeczki, mania jakas, ale buty trzeba miec:) Nio a kolor zolty na te lato , przynajmniej w usa (tez juz sie zaopatrzylam) :))

w Polsce slyszalam, ze panterki nio i kupilam a Wy mi tu, ze czerwony :)))) a co z zoltym?? Cichutko??? Nic sie nie pojawia??

Anetka napisal(a):

a jaka to cena ?

nie jest az tak zle, ale za duzo jak dla mnie za balerinki 150 $ :/ Trzeba poczekac jakies pol roku i stanieja :) ale pierwszy raz takie cudenka widze, moj menz jak zobaczyl, ze 150 $ powiedzial ze takie szmatki sam mi uszyje za taka kase :))

jarzynka napisal(a):

a co z zoltym??

jarzynka pojawia się żółty ale raczej w ubraniach niż w butkach - ale może i na to przyjdzie kolej - u nas zawsze z pół roku spóźnienia względem Zachodu
ja choruję na zielone reeboki lub pumy - coś w tym stylu ale mocniej zielone takie żabki

zolty jest tez tutaj strasznie modny, tak w ubraniach, jak i w butach - i to we wszystkich odcieniach! trzymaja sie tez panterki, z tego, co patrze po sklepach, wiec spokojnie, ze wszystkiego po troche, jarzynka, ze wszystkimi wymienionymi w mode sie wstrzelisz:) a 150$ za balerinki to rzeczywiscie przesada :/

Nadeszła wiosna. Jest piękna pogoda i mam dużo fajnych butków na obcasikach w szafie. Szkoda tylko, że nóżka mi jeszcze nie wyzdrowiała.

A ja marze o tym żeby chodzić w butach na wysokim obcasie, niestety byłabym wtedy wyższa od Mojego Mężczyzny

No i powiem jak po pierwszym dniu w moich nowych butach... Nawet ok. Ale jasne o wiele wygidniejsze.

noemi napisal(a):

A ja marze o tym żeby chodzić w butach na wysokim obcasie, niestety byłabym wtedy wyższa od Mojego Mężczyzny

no jak to jest z Wami, Kobietami ;)
tak bardzo lubicie, jak kobieta jest nizsza?
ja lubie, jak jest po rowno

moja M ma 170cm i mowi, ze dobrze sie czuje ze man w szpilkach, bo moze wlozyc
downolnie wysoki obcas a i tak bedzie nizsza. no wlasnie - ja bym wolal wlasnie tak po
rowno, ale nie bede wymagal prawie 20-to cm obcasow bo mi sie laska polamie ;)

oczywiscie jakis sposob sie znalazl takze i na moje fantazje, wieczorami w domu :)
wowczas ja jestem na bosaka, a moja M w (bardzo) wysokim obcasie i jest gitos :)
gitos = (prawie) rowne wzrost

noemi napisal(a):

A ja marze o tym żeby chodzić w butach na wysokim obcasie, niestety byłabym wtedy wyższa od Mojego Mężczyzny

a bez bucików jesteście równi ?? u nas jest różnica - ja wyzsza o jakieś 3 cm. Nie przeszkadza mi że nie mogę nosić szpilek (bo nawet pewnie bym nie umiała :P ) ale musze kombinować i szukać bucików prawie płaskich, a T. kupujemy na grubych - wysokich :P podeszwach, i jeszcze podpiętki. Ale co tam !! są pary gdzie ona jest wyższa o pół głowy a jeszcze szpilki zakłada ! Dziewczyny !!!!! jak to mówi T. "nie liczy się wzrost tylko zarost"

szewc u którego ostatnio byliśmy ma na to jeszcze inną teorię.. ale to już chyba nie wypada mi tego pisać na forum :P