Chcialabym ale boje sie (farbowanie wlosow)

KokosowaNutka, to jest linia dostepna tylko we fryzjerskich lub w necie.

Itzal napisal(a):

Rudy to nie kolor, rudy to charakte

no baaa

Czarnula dzieki. Jak sie zdecyduje na farbowanie to moze od razu kupie to u fryzjera podczas wizyty :P

Itzal napisal(a):

Ciebie widzę w rudym, ale na pewno nie jasnym- wg mnie będzie to wyglądać (niech się nikt nie obraża, takie jest moje subiektywne zdanie) sztucznie . Dobry fryzjer na pewno ci doradzi

No wlasnie jasnego nie chce ;) Myslalam o czyms takim: (W ogole ta fryzura jest boska, grzywke tez chce sobie zrobic ;) ).

• rudadziewczyna.jpg (28,42kB)

KokosowaNutka napisal(a):

Myslalam o czyms takim

ja taki miewam od czasu do czasu
No i rzeczywiście, potwierdzam, co dziewczyny piszą- wszystkie czerwienie i rudości wypłukują się z predkością światła, może nie tyle wypłukują, co blakną, jest to normalna reakcja pigmentu na światło słoneczne i inne czynniki. Zeby czerwien była czerwona non stop, trzeba by farbować co 3 tygodnie systematycznie. Ja to obchodziłam maseczkami koloryzyjącymi, albo w ogole nic nie robiłam, bo mam to szczęście, że u mnie odrostów nie widać (nawet kiedyś nie farbowałam chyba ze trzy miesiące, i nadal wyglądało, jakbym miała pasemka, a nie odrosty, hahaha), i bez względu na kolor rudości jest mi dobrze, więc poza pierwszym tygodniem po farbowaniu wyglądam, jakby to był mój naturalny kolor
Teraz testuję hennę, szukam mojej czerwieni, zobaczymy, co z tego wyniknie
A, i chyba tylko przez pierwsze kilka farbowań używałam farb z perfumerii, potem się przerzuciłam na farby w tubkach ze sklepu z artykułami dla fryzjerów- są lepsze, mniej szkodliwe,łatwiejsze w nakładaniu i mieszaniu

Dzieki:)

W ogole fajnie, ze tu napisalam, teraz mam troche lepsze spojrzenie na sprawe i wiem o czym pogadac dodatkowo z fryzjerem i na co zwrocic szczegolna uwage. Jescze raz dziekuje wam dziewczyny za cenne wskazowki!

Przez jakis czas nie bedzie mnie na forum, jak wroce z nowa fryzura to sie pochwale. Chyyyyyyyyyba, ze jak zwykle stchorze na fotelu u fryzjera. No zobaczymy

Ojej, rudy to trudny kolor. Mam wrażenie, że wybranie takiego odcienia, w którym się będzie naprawdę dobrze wyglądać to niełatwa sztuka. I też jak się samemu farbuje to jest kwestia tego, że nie wiadomo dokładnie jak farba będzie wyglądała na włosach.

A ja rudy polecam :D Oczywiście odpowiednio dobrany odcień ;) Ja musiałam robić dekoloryzację przed przejściem w rudość, no i niestety włosy ucierpiały. Co do odrostów, to mam wrażenie, że i tak są mniej widoczne niż wtedy, kiedy byłam brunetką (mój naturalny kolor to taki mysi, odrost nie wyglądał za fajnie :/). Teraz farbuję włosy raz na 1,5 miesiąca (własnie przez ten nieszczęsny odrost ;) )

Nie każdemu w rudym ładnie, chociaż w dużej mierze zależy to od odcienia farby. Ja długo szukałam tego, który by mi najbardziej odpowiadał i po dwóch latach poszukiwań trafiłam na color&soin 8c. I przy nim pozostaje :P mój naturalny kolor to ciemny blond, chociaż już go za bardzo nie pamiętam ;) kocham rudy i pięknie teraz wygląda :)