co do czerwonej sukienki?

napisał/a: ~Kruszyzna 2007-07-30 19:36
Kama napisał(a):
> Możecie mi poradzić, jaki kolor butów i torebki byłby najlepszy do sukienki
> w kolorze mocnej czerwieni? Narzuca się czerń, ale wolałabym uniknąć efektu
> biedronki. Myślałam też o beżu, ale bliscy mi mówią że absolutnie nie:/
> Złotego sama wolałabym uniknąć.
> Jeśli ktoś ma pomysł, prosiłabym o radę.
> Acha - okazja to ślub i wesele, a sukienka jest do kolan, nie na
> ramiączkach, tylko w łódkę.
> Dzięki
> K.

Hmmm, wszystko zależy, ile tego czarnego będzie. Ja bym jednak optowała
za czarnymi szpilkami (bez żadnych bajerów, kompletnie saute) i malutką
czarną torebką. Nie powinno być efektu biedronki, bo czerwień przyciąga
wzrok i głównym akcentem w Twojej postaci jednak będzie sukienka.
Tak sobie też myślę, że może spróbować z butami w odcieniu ciemnej kawy?
Ale takiej naprawdę ciemnej. To nie jest jeszcze czerń, ale już
właściwie nie brąz.
Jeśli buty też czerwone, to może być trochę jednostajnie, a jeśli byłyby
do tego w innym odcieniu, może się gryźć.
Beżowe może być niezłe, ale zależy od czerwieni. Im ciemniejsza, tym
lepiej (moim zdaniem).
Połączenie czerwień + ciemna zieleń może być ciekawe, a la Frida Kahlo
na swoim ślubie, ale w tym się trzeba dobrze czuć. I nie być blondynką
:) To pasuje do brunetek.
Podsumowując - stawiam jednak na czarny.

Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
napisał/a: ~Kama" 2007-07-30 20:07


> Hmmm, wszystko zależy, ile tego czarnego będzie. Ja bym jednak optowała
> za czarnymi szpilkami (bez żadnych bajerów, kompletnie saute) i malutką
> czarną torebką. Nie powinno być efektu biedronki, bo czerwień przyciąga
> wzrok i głównym akcentem w Twojej postaci jednak będzie sukienka.
> Tak sobie też myślę, że może spróbować z butami w odcieniu ciemnej kawy?
> Ale takiej naprawdę ciemnej. To nie jest jeszcze czerń, ale już
> właściwie nie brąz.
> Jeśli buty też czerwone, to może być trochę jednostajnie, a jeśli byłyby
> do tego w innym odcieniu, może się gryźć.
> Beżowe może być niezłe, ale zależy od czerwieni. Im ciemniejsza, tym
> lepiej (moim zdaniem).
> Połączenie czerwień + ciemna zieleń może być ciekawe, a la Frida Kahlo
> na swoim ślubie, ale w tym się trzeba dobrze czuć. I nie być blondynką
> :) To pasuje do brunetek.
> Podsumowując - stawiam jednak na czarny.
>

Rozejrzę się za małymi szpileczkami z czarnych paseczków. Im mniej tego
będzie, tym chyba lepiej. I do tego maluśka torebeczka na szminkę i luterko.
Ewentualnie druga opcja - stare złoto. No nic, połażę i zobaczę, co znajdę.
A łatwo nie będzie, bo z powodu ciązy mam takie mdłości, że ledwo wychodzę z
domu:( Kurcze.
Dziękuję wszystkim za rady!
K.

napisał/a: ~Krystyna Chiger 2007-07-31 08:30
Kama wrote:
(...)
> Ciemna. Ale chyba nie oważyłabym się łaczyć czerwieni z zielenią...
>
Ciemna - bordo czy czerwone wino z ciemną zielenią wygląda pięknie.
Przyłóż sobie coś do tej sukienki i sprawdź. Inna sprawa, ze znalezienie
butów w tym kolerze może się okazać niełatwe.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
napisał/a: ~Krystyna Chiger 2007-07-31 08:32
Kama wrote:
(...)
> Ewentualnie druga opcja - stare złoto.

Oo, to powinno być ładne. Jakoś do czerwonego wolę złoto niż srebro.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
napisał/a: ~Felinity 2007-07-31 09:30
W piękny wiosenny poranek dnia Tue, 31 Jul 2007 08:30:46 +0200, istota
zwiewna znana jako Krystyna Chiger napisała:

> Kama wrote:
> (...)
>> Ciemna. Ale chyba nie oważyłabym się łaczyć czerwieni z zielenią...
>>
> Ciemna - bordo czy czerwone wino z ciemną zielenią wygląda pięknie.
> Przyłóż sobie coś do tej sukienki i sprawdź. Inna sprawa, ze znalezienie
> butów w tym kolerze może się okazać niełatwe.

To jedna z moich ulubionych kombinacji kolorystycznych, nieco podpatrzona
w filmie "Amelia". Na wieczorowe wyjścia często mam bordową lub
ciemnoczerwoną spódnicę i butelkowozieloną marynarkę. Włosy mam
wiśniowoczerwone i naprawdę dobrze się to komponuje, niekoniecznie to dla
brunetek.

Fel

--
http://felinity.jogger.pl/
napisał/a: ~Felinity 2007-07-31 09:35
W piękny wiosenny poranek dnia Tue, 31 Jul 2007 08:32:41 +0200, istota
zwiewna znana jako Krystyna Chiger napisała:

> Kama wrote:
> (...)
>> Ewentualnie druga opcja - stare złoto.
>
> Oo, to powinno być ładne. Jakoś do czerwonego wolę złoto niż srebro.

Przychylam się

Fel

--
http://felinity.jogger.pl/
napisał/a: ~iska" 2007-08-01 02:40

"Krystyna Chiger" skrev i en meddelelse
>> Ewentualnie druga opcja - stare złoto.

>Oo, to powinno być ładne. Jakoś do czerwonego wolę złoto niż srebro.

Cos w tym stylu`?
http://www.revolveclothing.com/DisplayProduct.jsp?product=TWEL-WZ7
iska

napisał/a: ~Felinity 2007-08-01 07:48
W piękny wiosenny poranek dnia Wed, 01 Aug 2007 02:40:18 +0200, istota
zwiewna znana jako iska napisała:

> "Krystyna Chiger" skrev i en meddelelse
> news:46aed7b8$1@news.home.net.pl...
>>> Ewentualnie druga opcja - stare złoto.
>
>>Oo, to powinno być ładne. Jakoś do czerwonego wolę złoto niż srebro.
>
> Cos w tym stylu`?
> http://www.revolveclothing.com/DisplayProduct.jsp?product=TWEL-WZ7 iska

Ja nie jestem fetyszystką obuwniczą, ale chyba się właśnie zakochałam w
tyh peep-toe'ach! ;-D

Fel marząca o złotych pantofelkach


--
http://felinity.jogger.pl/
napisał/a: ~Krystyna Chiger 2007-08-01 09:26
Felinity wrote:

>>>>Ewentualnie druga opcja - stare złoto.
>>
>>>Oo, to powinno być ładne. Jakoś do czerwonego wolę złoto niż srebro.
>>
>>Cos w tym stylu`?
>>http://www.revolveclothing.com/DisplayProduct.jsp?product=TWEL-WZ7 iska
>
> Ja nie jestem fetyszystką obuwniczą, ale chyba się właśnie zakochałam w
> tyh peep-toe'ach! ;-D
>
> Fel marząca o złotych pantofelkach
>
A ja mam złote pantofelki :) A te są ładne, ale ten fason z wyciętymi
palcami zupełnie nie dla mnie. One nawet nie są takie upiornie drogie -
w Salamandrze widuję droższe ;)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
napisał/a: ~Kama" 2007-08-01 17:36

Użytkownik "Krystyna Chiger" napisał w wiadomości
Felinity wrote:

>>>>Ewentualnie druga opcja - stare złoto.
>>
>>>Oo, to powinno być ładne. Jakoś do czerwonego wolę złoto niż srebro.
>>
>>Cos w tym stylu`?
>>http://www.revolveclothing.com/DisplayProduct.jsp?product=TWEL-WZ7 iska
>
> Ja nie jestem fetyszystką obuwniczą, ale chyba się właśnie zakochałam w
> tyh peep-toe'ach! ;-D
>
> Fel marząca o złotych pantofelkach
>
A ja mam złote pantofelki :) A te są ładne, ale ten fason z wyciętymi
palcami zupełnie nie dla mnie. One nawet nie są takie upiornie drogie -
w Salamandrze widuję droższe ;)

No ładne...
Ale myślałam raczej o prawie niewidocznych złotych sandałkach na cieniutkich
paskach.
Do tej soboty już chyba nie zdążę:( Za 2 tygodnie nastęne wesele, duzo
wazniejsze, może do tego czasu coś znajdę... A w tę sobotę to chyba
jasnobeżowe szpileczki ubiorę i bez torebki... Innej możliwości w szafie nie
mam:(
Obeszłam wczoraj cała Galerię Krakowską, ale są same saboty drewniane, albo
szpile długie na 15 cm. To nie dla mnie, bo IMO głupio wygląda babka w
ciązy, nawet wczesnej, chodząca na szczudłach:( Zresztą to niebezpieczne.
No i klops:( Taka łądna sukienka:(
K.

napisał/a: ~Robi" 2007-08-02 18:09

Użytkownik "Kama" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Krystyna Chiger" napisał w wiadomości
> news:46b035cd$1@news.home.net.pl...
> Felinity wrote:
>
>>>>>Ewentualnie druga opcja - stare złoto.
>>>
>>>>Oo, to powinno być ładne. Jakoś do czerwonego wolę złoto niż srebro.
>>>
>>>Cos w tym stylu`?
>>>http://www.revolveclothing.com/DisplayProduct.jsp?product=TWEL-WZ7 iska
>>
>> Ja nie jestem fetyszystką obuwniczą, ale chyba się właśnie zakochałam w
>> tyh peep-toe'ach! ;-D
>>
>> Fel marząca o złotych pantofelkach
>>
> A ja mam złote pantofelki :) A te są ładne, ale ten fason z wyciętymi
> palcami zupełnie nie dla mnie. One nawet nie są takie upiornie drogie -
> w Salamandrze widuję droższe ;)
>
> No ładne...
> Ale myślałam raczej o prawie niewidocznych złotych sandałkach na
> cieniutkich
> paskach.
> Do tej soboty już chyba nie zdążę:( Za 2 tygodnie nastęne wesele, duzo
> wazniejsze, może do tego czasu coś znajdę... A w tę sobotę to chyba
> jasnobeżowe szpileczki ubiorę i bez torebki... Innej możliwości w szafie
> nie
> mam:(
> Obeszłam wczoraj cała Galerię Krakowską, ale są same saboty drewniane,
> albo
> szpile długie na 15 cm. To nie dla mnie, bo IMO głupio wygląda babka w
> ciązy, nawet wczesnej, chodząca na szczudłach:( Zresztą to niebezpieczne.
> No i klops:( Taka łądna sukienka:(
> K.
>

zieleń bardzo ciemna butelkowa - prześliczny kontrast -idealnie
>

napisał/a: ~Marta Góra 2007-08-04 09:05
Dnia Wed, 1 Aug 2007 17:36:11 +0200, Kama napisał(a):


> Do tej soboty już chyba nie zdążę:( Za 2 tygodnie nastęne wesele, duzo
> wazniejsze, może do tego czasu coś znajdę... A w tę sobotę to chyba
> jasnobeżowe szpileczki ubiorę i bez torebki... Innej możliwości w szafie nie
> mam:(


Ryłko ma spory wybór sandałków, mnie tam udało się kupić właśnie takie z
cieniutkich paseczków na niezbyt wysokim obcasie. Delikatne, subtelne
akurat do letnich kiecek. Przeciwwaga dla ciężki klapiorów z drewnianą
podeszwą. Akurat zależało mi na czarnych a w sklepach głównie beże,
czerwienie i złoto. Albo szpilka na 10 cm... Był też spory wybór złotych,
ale nie sprawdziłam producenta:(
Może niekoniecznie w Galerii, zdaje się na Floriańskiej i na Szewskiej
masz sklep z ich butami. No i ceny do zaakceptowania, zwłaszcza po
obniżkach:)

Pozdrawiam,
Marta