co zabieracie w podróż?

Lokówki nigdy nie używałam, a co do prosownicy kiedyś nie rozstawałam się z nią na krok ale od prawie roku ona tez poszła w odstawkę z czego jestem dumna, a zatem potrzebuję tylko suszarki

Zabieram to, czego potrzebuje na codzien :) jesli uzywasz prostownicy, to ja wez :)

Jeśli dłużej niż na 2 dni, to biorę prostownicę :)

co 2 dni włosy prostujesz?
nie zniszczą sie?

Nowoczesne prostownice to mają tyle funcji chroniących włosy że można je stosować częściej, chociaż ja zazwyzaj raz na kilka dni, mam prostownicę parową babylss, super sę nią prostuje, para nie wysusza tak włosów, kiedyś pożyczyłam ją przyjaciółce która naturalnie ma na głowie baranka i pięknie jej się wyprostowaly, normalnie zupełnie inna osoba w tej fryzurze

Zalezy co to za wyjazd w sensie co tam będe robić. Jak mam chodzić po górach to się nie stroję i wystarcza mi suszarka. Ale jak np wiem że gdzies będziemy w eleganckim miejscu to biorę prostownice bo moja grzywka wymaga ujarzmienia.