Co zrobić, gdy częstemu gościowi albo domownikowi niezbyt ładnie pachną nogi?

palma73
napisał/a: palma73 2010-02-17 00:51
Jak sobie z tym poradzić? Najbardziej chodzi mi o sytuację, gdy widzę, że ktoś ma tego świadomość i się wstydzi.
iwa643
napisał/a: iwa643 2010-02-17 09:02
tez tak mam z goscmi otwieram okno w drugim pokoju nie ma wyjscia
klaudus
napisał/a: klaudus 2010-02-17 09:42
Duzo razy tak mam ze ktos przyjdzie i nie idzie wytrzymać ale głupio jest mi powiedziec ze cos jest nie tak. Ale jak juz jest niedowytrzymania powołuje sie na meża bo do nas zawsze ktoś przychodzi jak maz przyjdzie z pracy no i mowie mu zeniech sie idzie umyć począsam nosem on juz sie skapuje o co chodzi i czasem pomaga bo ta osoba mówi ze idzie sisi i czasem skorzysta z mydełka ;];]Tylko ze nie zawsze działa ;];]
aga1601
napisał/a: aga1601 2010-02-17 13:21
Ciężkie pytaniebo nie wypada zwracać uwagi gościowi bo poczuje się nieswojo więc chyba trzeba jakoś znieść ten przykry zapach albo spotykać się na świeżym powietrzu
Matuszczyki
napisał/a: Matuszczyki 2010-02-17 13:22
Jestem bezpośrednia i zawsze mówię otwarcie i chętnie dam nowe skarpetki na zmianę
fliebe
napisał/a: fliebe 2010-02-17 14:24
u mnie to proste...nie mam dywanów więc goście prawie nigdy nie ściągają butów
ilapop
napisał/a: ilapop 2010-02-17 16:58
podpowiedzieć delikatnie na osobnosci ze są rózne środki w sklepach i aptekach na ten problem i niech spróbuje
eenax
napisał/a: eenax 2010-02-17 17:03
Ja u siebie gościom pozwalam chodzić po domu w butach.
W zimie po za wycieraczką przed drzwiami mam w przedpokoju ręczniki do obtarcia dokładnie butów i jak goście przychodzą i chcą je ściągać to mówię ze nie muszą i niech obetrą tylko ręcznikami.

No ale ja nie mam w domu dywanów.

A jak chodzi o sam problem pocenia sie stóp to sa specjalne dezodoranty, talki do stóp, pomaga tez moczenie w wodzie z cytryna i jedzenie natki pietruszki. Sa tez w aptekach specjalne suplementy diety na problemy z poceniem się.
ewcia03bar
napisał/a: ewcia03bar 2010-02-17 18:05
ja również gościom nie karzę ściągać butów, natomiast jeśli chodzi o domownika to mówię prosto z mostu idź umyć stopy bo śmierdzi i tyle, u nas nikt się nie obraża o to, używają też specjalnych dezodorantów a moje kochanie ma specjalny preparat który działa cuda tj. taka biała maść którą robią w aptekach na zamówienie, niestety nie mam już na butelecce nazwy
mnonka
napisał/a: mnonka 2010-02-17 23:34
niech nie ściągają butów, inaczej chyba się nie da
nasturcja19
napisał/a: nasturcja19 2010-02-18 12:51
Gdy ma się świadomość, ze zapraszana przez nas osoba ma z tym problem i się tego wstydzi, najlepiej chyba poprosić by nie ściągała butów, zwalając oczywiście na brudną, lub bardzo zimną podlogę w domu. Gdy jednak zdarzy się tak, ze taka osoba sciągnęla buty z małą pomocą mogą przyjść kapcie podane gosciowi, które zawsze potem można wyprać :) a gość będzie się w nich czuł troszczkę bardziej komfortowo. Jeśli coś takiego przydarza się domownikowi, prosto z mostu można poprosić go, aby umył nogi, ale jeśli ma z tym większy problem i dezodoranty nie pomagają dobrze zainwentować w odpowiednie obuwie ,,oddychające" najlepiej z natulalnej skóry, są też preparaty zmniejszajace potliwość stóp, a co za tym idzie uporczywy zapach np. Etiaxil Dopiero potem można używaż dezodorantów, gdyż w innym przypadku smród będzie jeszcze większy.