Częste mycie włosów...

Natalina1989, to może za dużo masz tego wszystkiego: szampon, odżywka, mgiełka itd. albo po prostu takie włosy ;)

izuniaaa, ja używam szmopnu a odżywki raz w tygodniu tylko, bo nie chcę ich obciążać, bo są cienkie... Takie są i tyle

No tak, ja też odżywki używam tylko raz, dwa razy w tygodniu. To podobno je obciąża, zresztą w moim przypadku także bardziej je przetłuszcza;)

Ja też myję włosy codziennie i szlag mnie trafia jak nie mam możliwości umyć, albo np. wieczorem nieraz zapomnę i na drugi dzień na 8 do szkoły to się czuję strasznie nieatrakcyjna, mimo że takie tragiczne nie są te włoski.
A co do wypadania to nie zauważyłam, mam gęste grube kłaczki i nawet bym się trochę ucieszyła jakby ich odrobinkę ubyło a tu nic hehe ;)

Natalina1989 napisal(a):

po-kryjomu, ja nie znam... Ktoś mi poweidział kiedys, żeby je przetłusić tak porządnie, to później rzadziej bede mogła myć. To był żart chyba

heheh wiem, bo spróbowałam, ale nic to nie dało oprócz mojego złego samopoczucia

po-kryjomu napisal(a):

heheh wiem, bo spróbowałam, ale nic to nie dało oprócz mojego złego samopoczucia

U mnie tak samo

heheh głupie baby

Fragma_88 napisal(a):

w takim razie powinnam po prostu dobrać jakiś łagodny szampon, bo szczerze mówiąc używam różnych szamponów, nie mam stałego.

w sumie nie musi byc ciagle taki sam, najwazniejsze, zeby byl przeznaczony do codziennego stosowania.
Ja myje co drugi dzien, czesciej nie ma potrzeby

napisal(a):

w sumie nie musi byc ciagle taki sam, najwazniejsze, zeby byl przeznaczony do codziennego stosowania.

W moim przypadku nawet nie powinien, bo jak dłużej stosuje ten sam, to dostaje łupieżu...

Emma88 napisal(a):

Ja też myję włosy codziennie i szlag mnie trafia jak nie mam możliwości umyć

o matko ja bym nie mogla codzienne podziwiam Was dziewczyny. ja myje tak co drugi dzien a przynajmniej sie staram. szczescie mam takie wlosy ze sie nie przetluszczaja szybko a mam ich tyle ze mycie codzienne jest uciazliwe bo suszarka susze ponad godzine....
zwykle myje na noc i jak sa teraz dluzsze to po calej nocy jeszcze sa mokre wiec dramat

ja też myję codziennie, chociaż trochę to uciążliwe i wcale mi sie nie chce:( pracuję w szkole i mając codzienny kontakt z ludzmi wolę czuć sie swieżo, a w weekendy, wakacje i wolne dni myję co drugi dzień:) ale muszę przyznać, ze kiedyś zdarzyło mi się umyć nawet 2 razy dziennie bo np. potrzebowałam mieć swieżutkie włoski rano, no a później musiałam umyć wieczorkiem co by się przygotować na drugi dzień do pracy. ktoś jeszcze jest tak szurnięty jak ja???:)

Magda_86 napisal(a):

o matko ja bym nie mogla codzienne podziwiam Was dziewczyny

kwestia przyzwyczajenia! :) jak miałam krótsze włosy to mi szybko szło i suszyłam dosłownie 10min i się tak jakoś nauczyłam, ale teraz mam dłuuugie i mnie trochę to denerwuje :/ ale ogólnie dużo lepiej się czuję psychicznie w umytych włoskach :)

jagodzianka napisal(a):

kiedyś zdarzyło mi się umyć nawet 2 razy dziennie bo np. potrzebowałam mieć swieżutkie włoski rano, no a później musiałam umyć wieczorkiem co by się przygotować na drugi dzień do pracy. ktoś jeszcze jest tak szurnięty jak ja???:)

no ja też tak miałam nie raz :D myłam np. rano w niedziele bo wychodziłam gdzieś a potem po powrocie znów myłam bo na drugi dzień na 8.00 i bym rano nie dała rady! i włosy jakoś żyją ;)