Dwukolorowe usta

robisz to jak z rozmazanymi ocami, bierzesz pedzielkiem nakladasz na wierzch troche fioletowej pomadki,srodek zostawiasz wolny,potem w srodek wwalasz rozowa pomadka i w miejscu, gdzie kolory sa obok siebie rozcierasz sie delikatnie palcami,albo najlepiej pedzelkiem,ale delikatnie ,tak,zeby oba kolory sie polaczyly,pote wsztstko malujesz przezrorczystym blyszczykiem najlepiej takim w kulce bez brokatu ani niczego,tak delikatnie tez,i tyle :D kiedys probowalam to zrobic i calkiem niezle wyszlo.

ja kiedyś wyczytałam w jakiejś gazecie taki trik, trochę inny efekt niż wy mówicie ale tez całkiem ciekawy: malujesz usta pomadką - jaką tam chcesz-całe, i na koniec maczasz palec w jasnym rozświetlającym cieniu do powiek najlepiej takim pyłku i nakładasz na sam środek ust, no i tez oczywiście trzeba ładnie delikatnie rozetrzeć żeby nie było kropy