Dżinsy, spodnie, spodenki itd.

Marusia napisal(a):

a jak chcę dostać zwykłe bez ozdób, to nie ma

Marusiu są we wszystkich normalnych sklepach. Ja też nie jestem zwolenniczką takich ozdób (świcidełek i kolorowych haftów)...

Ja także preferuję proste dżinsy. Ale mam jedną parę korsarek na lato z cekinkami. Fajnie są wkomponowane w cała resztę i moim zdaniem dobrze to wygląda. Czasami warto mieć coś zwariowanego w szafie, choćby na disco lub na prywatkę. Ja mam troszkę dziwnych ciuszków, bo czasami Ł namawia mnie na coś nietypowego. Nie zawsze się zgadzam, ale jak trafi na coś fajnego to bardzo chętnie...

ech... zaczelam przegladac forum i juz sie z tyloma rzeczami nie zgadzam... najpierw zaskoczylyscie mnie niechecia do okularow, teraz - kwestia spodni:/
jeansy oczywiscie najlepsze sa proste, klasyczne, bez nich szafa nie istnieje moim zdaniem! Ale dobrze ozdobione jeansy sa rewelacyjne! trzeba tylko dobrze poszukac, i czasem niestety wlozyc w nie troche pieniedzy... mam w szafie kilkanaście par roznych jeansow, wiekszosc z tego jest ozdabianych - malowane w zloto-bordowe róże to moje ulubione! Udalo mi sie kiedys upolowac na targu chyba w Toskanii haftowane w fiolki (na tylnej kieszeni i na udzie z przodu) za 12 euro (niezle!), a kiedy indziej kupilam w sklepie najprostsze jeansy, a w pasmanterii duzo muliny - mam juz na jednej nogawce mape Włoch, a na drugiej turkusowo - fioletowa ważke. To nie jest trudne! A spodnie wygladaja co najmniej ciekawie:) pozdrawiam :)

marta, Roma/IT napisal(a):

za 12 euro (niezle!),

u mnie jakby tak się wybrać w jedno miejsce to spodnie można kupić od 5 - 10 euro i to bardzo fajne. ja już się zaopatrzyłam w dwie pary.

U mnie tez mozna kupic spodnie za okolo 5-10 euro ale to na tzw.'flomarkach'. Ubrania po takich cenach mozna wlasnie tam kupic a ceny np.bluzeczki wynosi 2,5 euro.Sprzedaja ta odziez turcy ale szczeze mowiac nie sa one najlepsze gatunkowo. Wole dodac drugie tyle i kupic bluzke ktora nie rozejdzie sie po pierwszym praniu.

Marusia napisal(a):

Mnie się takie właśnie nie podobają- wszędzie takich pełno, a jak chcę dostać zwykłe bez ozdób, to nie ma

Widzę, że z butami miałaś problem... teraz jeszcze dżinsy. Ja osobiście nie lubię rzeczy które w jakikolwiek są modne, ale przekombinowane. Szukalem dżinsów zwykłych przez 2 lata, w markowych sklepach były ale wiadomo że odpowiednio droższe. A raz się przejechałem do Rybnika na targ... i to był dobry wybór... nie tylko dżinsy kupiłem, ale także super prostą kamizelkę (też niemodna :P ) i wygodne buty (tanie, 3 lata już w nich chodzę, no i nie są kosmiczne).

No i się czepiasz :P
Z butami rzeczywiście miałam problem (zresztą mam dalej), bo jestem strasznie niezdecydowana. Choć wybór duży.

A co do dżisnów, to problemu nie mam, bo wystarczeją mi te, które mam już w szafie :)
Chodzi mi o to, że: gdy zaczęła się moda na dżinsy np. z cekinami, to tych "normalnych" było jak na lekarstwo. Potem pojawił się następny "hit"- np. wycierane i stylizowane na stare- ze zwyczajnymi dalej problem. Potem wszystkie sklepy są przepełnione tylko tymi haftowanymi, innych brak. Już się boję, co wymyślą w przyszłym roku... Ty tego tak nie odczuwasz, bo jesteś facetem i zwyczajne proste dżinsy zawsze znajdziesz.
Zresztą- to co opisałam nie dotyczy tylko spodni- chodzi o wszystkie ubrania- wszędzie jeden styl i jedna moda, której czasami trzeba się poddać

Jak i reszta również i ja wolę proste biodrówki bez cekinów, haftów i brokatu. To "pachnie" tandetą - ani to szykowne, ani ładne. Ja tam znacznie bardziej wolę ubrać zwykłe spodnie dobrego gatunku i ożywić je jakimś stylowym paskiem. Nie jestem sroką, żeby lubić i stroić się w jakieś świecidełka.

o tak w zupełności się zgadzam-dżinsy bez żadnychZBĘDNYCH dodatków!!!!!

Ja również takie preferuję, bez żadnych upiększeń i najlepiej biodrówki. Podobno tu w Anglii jest problem z kupnem zwykłych dżinsów, bo wszystkie mają to "coś" I co ja teraz biedna zrobię?

Misia to nie tylko w Anglii. U nas praktycznie jest tak samo. Coraz trudniej znaleźć zwykłe dżinsy, bez żadnych dodatków.

A ja się nie zgodzę...chodze w levisach i jakoś w przypadku tej formy nie znalazłam spodni z udziwnieniami...Czasami tylko za bardzo wytarte ;) takie fajne jeansy można jeszcze kupić np w zarze, wranglerze i sklepach nie nastawionych tylko na młodzież.