Jak długo szykujecie się rano?

Od 15 minut do 2 godzin :D Zależy, jak bardzo jestem spóźniona ;p

Właśnie, czasem i 15 minut musi wystarczyć :D

Ja najczęściej przygotowuję się około 45 minut. Włosy myję wieczorem, rano nie jem śniadania. Tylko od razu wychodzę.

Ja na makijaż potrzebuję 15 minut, ale robię jeszcze małe porządki, czasem na ostatnią chwilę szukam ubrania, pracuję. Ogólnie muszę wstać około godziny-45 minut przed wyjściem.

No, najgorzej jak rano nie wiem w co się ubrać i przegrzebuję całą szafę wymyślając na szybko jakąś stylizację, albo co gorsza jak muszę rano prasować ubrania... Teraz mam metodę - kiedy się myję, równocześnie obmyślam w co sie ubrać, wtedy nie tracę na to czasu :D

JoaSzasz napisal(a):

No, najgorzej jak rano nie wiem w co się ubrać i przegrzebuję całą szafę wymyślając na szybko jakąś stylizację, albo co gorsza jak muszę rano prasować ubrania... Teraz mam metodę - kiedy się myję, równocześnie obmyślam w co sie ubrać, wtedy nie tracę na to czasu :D

haha dobry pomysl :D ja roznie, zalezy czy myje rano wlosy... jakos 1.5h jest mi potrzebne- jem sniadanie, maluje sie- dlugo tuszuje rzesy, ubranie sie zwlaszcza zima- szaliki itd. zabieraja sporo czasu, juz tesknie za latem!

mi rano potrzeba ok godziny ale wstaję zawsze wcześniej ponieważ lubię chwilkę posiedzieć pijąc kawę i oglądając dzień dobry tvn :)

Ostatnio dużo pracuję w domu, więc maluję się dosłownie 5 minut, tylko tak, żeby nie wyglądać jak straszydło: podkład i tusz do rzęs. Jak wychodzę na miasto, do pracy, zajmuje mi to około godziny, razem z fryzurą.

Ja potrzebuję rano 30 minut, aby dobrze wyglądać i móc wyjść. Najważniejsze dla mnie to splecione włosy, mycie i obowiązkowo nałożenie na twarz ulubionego kremu do twarzy od L'Oréal Skin Perfection Perfekcyjna skóra, na koniec podkręcam rzęsy i lecę do pracy bądź na spotkanie ;)

A co to za krem? Napiszesz coś więcej? Nawilżający? Tonujący?

Dzisiaj zajęło mi to chyba ze trzy minuty... Tragicznie zaspałam ;)

Normalnie ogarnięcie się do pracy zajmuje mi ciut dłużej, koło pół godziny :)

Ja pracuję w domu, więc przygotowuję się do pracy mniej więcej pół godziny:) No, chyba że akurat moja kolejka rozpalania w piecu, to wtedy ciut dłużej:)

Po przebudzeniu - minimum godzina, żeby móc wyjść do ludzi :p Strasznie wolno wszystko mi rano wychodzi i to chyba dlatego. Mycie, jedzenie, makijaż i rozczesywanie włosów to dla mnie konieczność.