Jak schudnąć

proponuje zapisać się na fitness, bardzo fajna sprawa i można zgubić pare kilo

Jak dla mnie zdecydowanie bardziej preferuję taniec, a wybór jest ogromny - salsa, flamenco, na co tylko masz ochotę. Zresztą wystarczy popatrzeć w necie http://www.ananday.pl/ Ja zdecydowanie wolę chodzić na zajęcia z tańca, bo po pierwsze jest dodatkowa frajda, po drugie nie myślę o tym, że jestem zmęczona jak przy fitnessie czy bieganiu, a po trzecie umiem dzięki temu tańczyć :) no i figura jest ;)

Na pewno najlepszym sposobem na zrzucenie zbędnych kilogramów jest konsultacja u dietetyka. Jest to o wiele lepszy pomysł niż łykanie jakichś specyfików, czy stosowanie cudownych diet, które wyniszczają organizm. W Centrum Medycznym Vimed przez cały okres odchudzania jest się pod opieką nie tylko dietetyka, ale również i lekarza. To na pewno o wiele bezpieczniejsze, a i skuteczniejsze rozwiązanie.

a ja polecam coś takiego jak trening personalny, osobisty trener pozwoli dużo szybciej i zdrowiej zgubić zbędne kilogramy, dobierze dietę. Ja próbowałam schudnąć jakieś 3 lata, chodziłam na aerobik, stosowałam diety róźne, a waga stała w miejscu, byłam załamana:/ no i trafiłam do Centrum Zdrowia i Urody Chantal w warszawie, poszłam na masaż, ale w poczekalni dziewczyny rozmawiały właśnie o przystojnym trenerze, że chyba z patrzenia na niego udało się im schudnąć :) no i tak się zapisałam, teraz po pół roku mogę szczerze powiedzieć, że było warto, schudłam 8 kg, lepiej się czuje, a ćwiczenia mam lekkie i przyjemne, taki trening to sama przyjemność, trzeba dobrze poznać siebie i dowiedzieć się co pozwoli mi schudnąć, żeby się udało, a sama na pewno bym tego nie osiągnęła :)

Moja najskuteczniejsza rada na POCZĄTEK - nie jedź po 18. Choćby nie wiem co. Przerzuć się na ciemne pieczywo, zamiast ziemniaczków do obiadu rób sobie warzywa na patelnie. I kiedy możesz to ćwicz, może kup sobie rower? albo taki do domu, stacjonarny - oglądasz tv i ćwiczysz.

MŻ - u mnie się sprawdziło. Dziewczyno, sezon na owoce i warzywa się zaczyna! Czas odstawić jedzenie kromek z masłem i jeść dużo sałatek U mnie ten sposób się sprawdził. 0 chleba (czasem razowy) a za to dużo owoców (cytrusowe polecam, szczególnie grapefruit, chyba że łykasz leki to nie). Efekt? 4 miesiące i 7kg mniej

Mozesz jesc ile chcesz i co chcesz .... byle by nie po 18 i nie przed porannym biegiem (40m) i gwarantuje ze uda Ci sie schudnąć.

moja kiolezanka ma takie problemy zeby zaczac cwiczyc ze az nie moge w to uwierzyć ! ma problem z tym żeby isc na silownie bo inni ludzie ją widzą itd. dla mnie to zaskakujące ale to chyba częsty problem, a przecież nie da sie schudnąć jak się myśli o takich rzeczach. Trzba sobie wyznaczyc cel i mysleć tylko o tym jak będę wyglądała gdy go osiagne... artykuł o nastawieniu :) http://www.poradnikmamy.pl/Mama/Zdrowie/Wracamy-do-formy-na-wiosne.html

Radzę pobiegać, pograć, popływać. Jeść proporcjonalnie, nie na wynos, tylko w domu. Nie opychać się na noc. Radzę również wspomóc się Kilocontrolem. Są to tabletki musujące z l-karnityną, która pomaga szybciej schudnąć. Wypróbowałam, faktycznie działają :)

diuszessa napisal(a):

moja kiolezanka ma takie problemy zeby zaczac cwiczyc ze az nie moge w to uwierzyć ! ma problem z tym żeby isc na silownie bo inni ludzie ją widzą itd. dla mnie to zaskakujące ale to chyba częsty problem, a przecież nie da sie schudnąć jak się myśli o takich rzeczach. Trzba sobie wyznaczyc cel i mysleć tylko o tym jak będę wyglądała gdy go osiagne... artykuł o nastawieniu :) http://www.poradnikmamy.pl/Mama/Zdrowie/Wracamy-do-formy-na-wiosne.html

problem jest właśnie czasami z nastawieniem, otyłe osoby czują się skrępowane na siłowniach. dla mnie powinno się o tym jakoś zapominać i mocno mobilizować niestety nie wszyscy potrafią.

iść do dietetyka