Jaka czapka, żeby wyglądać normalnie?

Ja mam taką czapkę i jestem bardzo zadowolona :) Też większość mi nie pasowała ,a ta jedt idealna :)

Pod każdą czapką włosy się potargają. Ja nie znoszę czapek i ich po prostu nie noszę. Noszę kaptur, do tego szalik na zewnątrz, żeby docisnął kaptur do twarzy i uszy nie marzną :)

A ja nie lubię kapturów, bo jakoś tak strasznie ograniczają widoczność :D

nie wyobrażam sobie jak można chodzić w takie zimno bez czapki, choć za młodych lat też chodziłam w gołą głową :) wszystko przychodzi z wiekiem. Aktualnie chodzę w czapce typu "smerfetka" - bo tylko w takiej wyglądam jak człowiek :) jedna wada czapek, to zawsze jak ją zdejmę strasznie elektryzują mi się włosy. Znacie może jakiś sposób na taki problemik?

Tez mam problem z dobraniem czapki dlatego mam kurtkę z kapturem)

Też polecam kurtkę z kapturem. Wydaje mi się, że dzięki "przymocowaniu" do kurtki taki kaptur daje nawet więcej ciepła niż czapka. Bardziej chroni np. szyję, uszy też masz zawsze zasłonięte. I co najważniejsze - włosy pod kapturem wyglądają naprawdę w porządku. Nie jak w czapce :/ Kolejny plus - kaptura nigdy nie zapomnisz :D No chyba, że go odczepiasz, ale to chyba mało kto robi, zwłaszcza w mrozy :)

ja też jestem zwolenniczką kaptura, czapka tylko w największe mrozy:)

polecam taką typową misiową pilotke :)

Nie sadzę żeby istniał jeden, uniwersalny model czapki, w którym każdy wyglądałby dobrze! Musisz próbować i szukać. Ja zauważyłam, że dobrze mi jest w czapkach ala berety, najlepiej z dodatkiem z boku (kwiatek z koralików, jakieś piórko, koronka), dodają uroku. Można je dowolnie układać, więc głowa nie wygląda jak w hełmie. W ziemie, na nartach nosze czapki uszatki z "warkoczami" z boku.

motylinka, fajna :)

motylinka - Twoja czapka jest genialna. Mój kumpel ma taki unisex, dzięki któemu ja też w niej prezentuje się genialnie, więc wydaje mi sie, że jest to najlepsze rozwiązanie, w któym każdemu jest dobrze :)

A może coś takiego: